Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na polsatboxgo.pl.
- Przede wszystkim wielkie gratulacje za wygranie tego odcinka!
- Bardzo dziękuję! To świetne uczucie, zwłaszcza że wygrałem z piosenką w języku polskim. Dzięki temu to zwycięstwo jest jeszcze bardziej szczególne.
- Czy czuł pan podczas pracy nad tą postacią, że będzie zwycięska? Czasem trenerzy wskazują, że będzie to ta przełomowa rola.
- Nie, absolutnie nie spodziewałem się, że wygram. Nie mówię po polsku, to nie jest mój język ojczysty, więc nigdy nie przypuszczałbym, że mogę wygrać polskim utworem. Trenerzy powiedzieli po wszystkim, że wykonałem dobrą robotę, ale zawsze trzeba poczekać, aż występ trafi do szerszej publiczności. Bardzo mi miło, że pojawiło się tyle pozytywnych opinii.
- Jak wyglądała nauka tego utworu w języku polskim? Czy udało się panu poznać więcej polskich słów?
- Najpierw poprosiłem Agnieszkę Hekiert, żeby powoli wypowiedziała słowa tekstu, abym mógł je zapisać fonetycznie, dokładnie tak jak je słyszałem. Od tamtej pory skupiłem się już tylko na treningach. Pozostali nauczyciele od wokalu pomagali mi również z wymową. Niestety, nie nauczyłem się niczego więcej poza tekstem „Wehikułu czasu”, ale wszystko przede mną. W międzyczasie przygotowuję kolejną wylosowaną piosenkę. Pracy jest dużo, ale lubię to.
- Co było najtrudniejsze przy wcielaniu się w postać Ryszarda Riedla?
- Miałem to szczęście, że produkcja pokazała mi film biograficzny „Skazany na bluesa” z napisami. To był doskonały sposób na to, aby dowiedzieć się czegoś więcej o jego życiu i wejść w jego postać. Najtrudniejszą częścią pozostawał język polski i śląski akcent. Krzysztof Cugowski pochwalił mnie za wykonanie i właśnie na to zwrócił szczególną uwagę. Bardzo mi miło z tego powodu.
- Wiem, że miał pan okazję porozmawiać z Sebastianem Riedlem, synem Ryszarda. Jak wspomina pan to spotkanie?
- Było cudowne! Na początku byłem nieco zestresowany, ale to była fantastyczna rozmowa. Sebastian pochwalił mój występ. Podobało mu się moje wykonanie. To dla mnie dużo znaczy.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Jakie ma pan wrażenia z udziału w programie? Czego do tej pory nauczył się pan o sobie?
- To fantastyczne doświadczenie! Wszyscy ludzie są mili - od produkcji, przez uczestników, do osób zajmujących się charakteryzacją i stylizacją. Czujemy się jak jedna wielka rodzina. Najwięcej o sobie uczysz się w programie, kiedy śpiewasz piosenki spoza swojej strefy komfortu. W moim przypadku dzieje się to bardzo często, ale dobrze się przy tym bawię. W końcu o to chodzi w tym programie.
- Pana metamorfoza w piątym odcinku to James Brown...
- Nie spodziewałem się takiej roli, ale mogę przyznać, że miałem sporo zabawy podczas przygotowań. Nie wiem dlaczego, ale jak tylko przebrali mnie za Jamesa Browna, od razu poczułem się inną osobą! Możecie spodziewać się ogromnej dawki energii po tym występie.
Rozmawiała Julia Borowczyk
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo