2021-03-04

„Love Island. Wyspa miłości” - edycja 3, odcinek 5

Tam, gdzie rodzi się prawdziwe uczucie, tuż obok rozgrywają się sceny zazdrości. W hiszpańskiej willi, jak w życiu, jedni wiedzą czego chcą, a inni potrzebują dużo więcej czasu. Każdy kolejny dzień w „Love Island. Wyspa miłości” przynosi niespodzianki. Dla jednych są miłe i wzruszające, a dla innych pełne goryczy. Którzy uczestnicy randkowego reality show zmierzają we właściwym kierunku?

Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app

Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.

Szybko i grubo. O czym mowa? O ekspresowym tempie, w jakim relację zaczęła budować Caroline z Mateuszem. Jednoznaczne sceny nie uszły uwadze „szpiegom” z willi. Dawid z Olą rozmyślali, co by sami zrobili, gdyby w programie nagle pojawił się ktoś „wow”, no i jak chłopak zachowa się wobec Aleksandry, z którą aktualnie był w parze.

Na poważną rozmowę poszli też Piotrek z Walerią. - Zastanawiałem się, czy ja tu pasuję? - opowiadał jej o swoim dziwnym samopoczuciu, gdy przebywał razem z Natashą. - Nietrafiony strzał - nie miał złudzeń. Czy to znak dla nowej dziewczyny, że ma dużo większe szanse? - Daję sobie czas i daję czas tej relacji - tłumaczył.

Wypytywali się o poprzednie związki, zdrady, zazdrość. - Kręci mnie w Walerii ta jej szczerość, to, że jest szalona i nie boi się powiedzieć, co myśli. Ja właśnie takiej dziewczyny szukam. Fajnie nam się gada. Same plusy - dodał. Co ona na to? - Jaram się! - krótko i na temat.

Tymczasem Aleksandra nie czekała na tłumaczenia Mateusza i zabrała do jacuzzi trzech panów oraz szampana. Gdy wyznała, że po wejściu do show, oprócz obecnego partnera, spodobał jej się również Dawid, on natychmiast podzielił się z nią pewną informacją.

- No i tam są już takie, że tak powiem, przytulanki - z nieskrywaną szczerością zajawił jej wiadomy temat. - Poczułem, że powinienem to Oli powiedzieć, bo ona się tak fajnie otworzyła. Trochę może to zrobiłem, żeby... mieć większe chody - wyjaśnił swój „donos” z szerokim uśmiechem. Zyska na tym czy straci?

Wieczór długi i pełen wrażeń, więc sprawdźmy jeszcze, co u innych. - Za pierwsze wrażenie! - oto toast, jaki wypili Piotr ze Stellą. Dobrze im ze sobą, o czym świadczył nie tylko wesoły nastrój i czuły dotyk, ale przede wszystkim słodko-wytrawne pocałunki. - Jesteś niedobry. Wykorzystujesz wino - kokietowała.

Co jest zazwyczaj po wykwintnej romantycznej kolacji? Pyszne śniadanko we dwoje. Ania specjalnie wstała wcześniej, żeby przygotować coś dla swojego Macieja. Co mu się śniło? Jak się czuje? - Kolejny piękny dzień w raju - podsumował.

Zdecydowanie innego zdania mogła być Aleksandra, którą przy talerzu z jajecznicą obok Mateusza uprzedziła Caroline. - Ona troszeczkę się dłużej grzebie. Muszę z nią pogadać. Trzeba rzeczy niektóre wyjaśnić - oświadczył chłopak swojej nowej faworytce. W tym czasie śniadanie dla odrzuconej przygotowali Piotrek z Maciejem. - To jest odpowiedni moment, żeby poznać innych uczestników - stwierdziła. Ale najpierw sesja foto.

Ufff, dużo tych emocji. - Myślę, że ja i Mati mamy jakąś chemię - powiedziała Caroline. - Ona taka jest, że przechodzi do ofensywy. Bronić się nie będę. Podoba mi się - dla Mateusza wszystko było już jasne.

Zadurzony chłopak miał jeszcze coś do nadrobienia. Sam na sam z Aleksandrą. - Zgubiłem się - rozpoczął. - Nie wiem, co robić. Na takim chillu do tego podchodzę. Pospędzam sobie trochę czasu z tobą i Caroline, żeby mi się trochę bardziej sytuacja wyklarowała, bo tak to nie jestem w stanie podjąć decyzji - oświadczył. Dwie pieczenie na jednym ogniu?

Uwaga! Mamy wiadomość: „Stello i Piotrze! Miłość, wierność i oddanie to wartości znane nie tylko ludziom. Za pięć minut ruszacie na misję, która umocni wasz związek i komuś też sprawi wiele radości. #pieskimaledwa #podajlape”. I to jest zadanie. - Weź smycz! I kaganiec! - doradzali jej.

Najpierw był jednak nakryty stolik w górach, a na nim słodkie winogrona, soczyste truskawki, świeży sok i dużo bliskości. No a dookoła romantyczny szum strumienia, przez który Piotr wcześniej przeniósł Stellę na rękach. Po rycersku.

On mówił i mówił, żartował w swoim stylu, a ona cieszyła się każdą chwilą. - Ma taką aparycję osoby ostrej, ale jest ciepłą i wrażliwą osobą - opisał charakter Stelli. - Generalnie tak jest, że im twardsza skorupka, tym coś bardziej wartościowego chowa w środku - dodał Piotr.

Mamy gościa! Hau, hau! Oto główny bohater odcinka. Piesek po przejściach z miejscowego ośrodka mocno ją wzruszył. - Jestem bardzo wrażliwa i empatyczna. Krzywda zwierząt strasznie na mnie działa - przyznała. Wspólny spacer z czworonogiem okazał się piękną niespodzianką.

Czasu nie marnowały także Ola i Aleksandra. Jak już postanowiły, że będą szukać nowej szansy, tak zrobiły. Pierwsza popijała szampana z Piotrkiem, a druga z Dawidem. Bo wieczorową porą „trzeba randkować, trzeba rozmawiać i trzeba pić”. Tematów nie brakuje. O majtkach, nadawaniu na tych samych falach, cielesności, lojalności, trójkątach i facetach prostych w obsłudze...

A potem… Jeszcze więcej zabawy: „Caroline, jesteś żyletą! Twój cięty język i ostry umysł w połączeniu z akcentem rzucają Polaków na kolana. Zbierz Wyspiarzy i sprawdźcie, jak dobrze się znacie. #rozterkiroztereczkirozterunie”.

Oto quiz, dzięki któremu mogli skonfrontować swoje preferencje. Kanadyjka odczytywała pytania, a pary pokazywały A lub B na tabliczkach. W skarpetkach czy bez? Misjonarz czy jeździec? Do łóżka z zabawkami czy tylko z pożądaniem? Najpierw zaspokajasz siebie czy swojego partnera? Fikuśna fryzura tam na dole czy na zero? Sypialnia czy kuchnia? Blondynka z poczuciem humoru czy brunetka z pazurem? Nie wszyscy byli zgodni...

Brzydki i inteligenty czy ładny i niemądry? To pytanie doprowadziło do pierwszych nieprzyjemnych zgrzytów. Jak to się zakończy?

Love Island. Wyspa miłości od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci