Jako pierwsi na scenie pojawili się Chłopcy z Placu Broni. Zespół zaśpiewał swój wielki hit „Kocham wolność”. Słowa refrenu „wolność kocham i rozumiem, wolności oddać nie umiem” są dobrze znane wszystkim Polakom. Wokalista grupy zaśpiewał je także po białorusku.
- Dziś na PGE Narodowy po raz pierwszy opuszczono polską flagę, a wniesiono flagę białoruską - mówił współprowadzący imprezę Krzysztof Ibisz. - Podobnie jak Białorusini, kochamy wolność - dodał. Na scenie pojawił się premier Mateusz Morawiecki, który przekazał kilka ciepłych słów dla naszych sąsiadów na wschodzie. - Niech żyje solidarna Białoruś, niech żyje Polska - mówił polityk.
W swoim języku ojczystym Źmicier Wajciuszkiewcz wykonał cover utworu „Mury”. To był bardzo wzruszający moment. - Polską wersję napisał Jacek Kaczmarski dziesięć lat po wydarzeniach w Hiszpanii - przypominał Krzysztof Ibisz.
Natalia Nykiel zinterpretowała numer „Po co wolność”, który w oryginale należy do grupy Kult, a został wydany w 1989 roku. - Ta piosenka jest ważna ze względu na to, jak bardzo jest wciąż aktualna - mówiła w wywiadzie dla POLSAT.PL.
„Chcemy być sobą” to jeden z najbardziej znanych utworów Perfectu. - To piosenka, która stała się hymnem naszego pokolenia i wydaje się nim być do dziś - tłumaczył w rozmowie z POLSAT.PL gitarzysta Darek Kozakiewicz. Nic dziwnego, że ten utwór musiał pojawić się podczas takiego wydarzenia jak „Solidarni z Białorusią”.
Michał Szpak sięgnął po mocny utwór Kazika zatytułowany „Arahja” z 1988 roku. Jego występ wzmocniony został zaskakującą warstwą wizualną, a sam artysta zachwycił silnym wokalem. - Kochajmy wolność, szanujmy wolność, bądźmy wolni - wykrzyczał na koniec.
Kolejny reprezentant Białorusi na scenie: Nizkiz. Formacja rozpoczęła swoją działalność artystyczną w 2008 roku. W Warszawie wykonali piosenkę zatytułowaną „Niebiaspeczna”.
- Pozdrawiamy Białoruś - powiedział już na samym początku show wokalista zespołu Mr. Zoob, a następnie wykonał wielki hit grupy „Mój jest ten kawałek podłogi”. Publiczność doskonale znała słowa tego utworu i nagrodziła formację wielkimi brawami.
Wspomnienie Dżemu, a wszystko to dzięki piosence „Sen o Victorii”. Sebastian Riedel sprawił, że na PGE Narodowy zrobiło się bardzo nostalgicznie. Zgromadzona publiczność uniosła światełka do góry.
Natalia Zastępa to jedna z najmłodszych uczestniczek tego wyjątkowego wydarzenia. Pomimo swojego wieku, odważyła się zaśpiewać legendarny utwór „Dziwny jest ten świat”. Efekty? Oszałamiające! - Czesław Niemen mieszkał na Białorusi do dziewiętnastego roku życia - wspominał Krzysztof Ibisz.
Na moment scenę oddano gościom z Białorusi. Rockowy zespół o nazwie Volski zaprezentował dynamiczny singiel zatytułowany „Try czarapachi”. W tle wyświetlano materiały wideo z protestów.
Krzysztof Cugowski odświeżył „Pieśń niepokorną” z 1976 roku, która znalazła swoje miejsce na albumie „Przechodniem byłem między wami”. Aranżacja Orkiestry Tomka Szymusia przygotowała fascynującą wersję tego utworu.
„Nie pytaj o Polskę” to utwór, który wykonał Igor Herbut. - Nie jesteście sami. Nikt nie jest sam. Wolna Białoruś - powiedział wokalista po zachwycającym występie.
Paweł Domagała zaśpiewał piosenkę „Modlitwa o wschodzie słońca”. - Przyjaciele, jesteśmy z Wami - mówił muzyk. Krzysztof Ibisz opowiedział pokrótce o historii twórców tego utworu, czyli Przemysława Gintrowskiego i Jacka Kaczmarskiego.
Enej przyniósł Białorusinom nadzieję śpiewając radosną piosenkę „Zbudujemy dom”. To singiel grupy, którego premiera odbyła się w 2015 roku. - Bądźmy solidarni z Białorusią - przypominał nieustannie gospodarz imprezy Krzysztof Ibisz.
Mocno i rockowo uderzyła formacja Luxtorpeda. Do ich utworu „Hymn” dobrano czerwone wizualizacje, które podkreśliły charakter piosenki. - To nasze zwycięstwo - słowa refrenu nabrały nowego znaczenia.
Niezwykłą niespodziankę dla fanów przygotowała grupa Golec uOrkiestra. Muzycy wykonali premierową piosenkę zatytułowaną „Tylko razem”. - Jesteśmy z wami sercem i duchem - powiedział jeden z członków zespołu.
Na koniec hymn polskiej Solidarności, czyli „Mury”. Za wykonanie tego utworu odpowiedzialny był niezastąpiony Ørganek.
Dziękujemy wszystkim, którzy byli z nami podczas koncertu „Solidarni z Białorusią”!