Dorota Rabczewska ma za sobą burzliwe i bardzo głośne związki. Małżeństwo z Radosławem Majdanem nie należało do udanych, bowiem ten miał na boku wiele innych kobiet. - Mój były mąż zdradzał mnie przed zaręczynami, po zaręczynach i przez wiele, wiele lat później - mówiła w jednym z wywiadów. Kolejne związki sprawiły, że Doda nie potrafiła już zaufać mężczyznom. Adam „Nergal” Darski, a następnie Emil Haidar złamali jej serce.
Dziś artystka przyznaje, że wina nie leżała tylko po stronie panów. - Nie miałam szczęścia w miłości – mówi ze smutkiem w programie „EMSI na tropie”. Na pytanie dziennikarki śledczej Małgorzaty Cecherz kto był winny tym niepowodzeniom sercowym, bez oporów ujawnia całą prawdę. - Z perspektywy czasu, to pewnie pół na pół. Łatwo kochać artystę, ale ciężej z nim być.
Uczuciowe zawirowania spowodowały, że wokalistka nabrała dużo pokory i życiowego doświadczenia. - Myślę, że ja sama jestem swoim największym wrogiem. Przyznam, że sama siebie teraz zaskoczyłam. Wykazałam się niesamowitą dojrzałością - zwierza się prowadzącej.
Co jeszcze zdradziła Doda na temat swojego życia?
„EMSI na tropie” 5 grudnia w czwartek o godz. 22:25 w Telewizji POLSAT.