- Czy kocioł czarownic jest gotowy na to szaleństwo? - zapytał Jerzy Mielewski, prowadzący koncert, witając się z publicznością. No to wciskamy „start”! W głośnikach Danzel i popularny „Pump It Up”, który świętuje 15-lecie.
Zrobiło się światowo, więc idziemy za ciosem. Prosto z Wielkiej Brytanii znany DJ Shaun Baker oraz Jessica Jean z wielkimi przebojami „V.I.P.” oraz „Hey Hi Hello”. Publiczność razem z duetem śpiewała refren i pozdrawiała widzów.
Jest pysznie! - Odkładajcie karkówki na grillu - zaprosiła do wspólnej zabawy prowadząca Agnieszka Hyży. Czas na polskie gwiazdy! Oto MIG i ich „Wymarzona”. - Wszystkie dłonie w górę! Bijemy rekord? Wielkie brawa dla Was! - wołali bracia Gwiazdowscy do żywiołowo reagujących fanów. Mało? No to jeszcze „Lalunia”. Migiem!
Czas na ekspertów od włoskiej muzyki pop. Pamiętacie Ricchi e Poveri z hitem „Mamma Maria”? To nie San Remo, to Chorzów! Przenosimy się o kilka dekad wstecz, żeby sprawdzić, co wtedy było grane. Na przykład „Sarà perchè ti Amo”, kolejny hit z tamtych lat.
Na ten moment czekało wiele osób. - Usłyszycie śląskie szlagiery - zapowiedziała prowadząca Paulina Sykut-Jeżyna. - To teraz przytulamy się i kołyszemy - dodał Marcin Kotyński z Disco Polo Music. A publiczność na Stadionie Śląskim razem z Zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk” zaśpiewała słynną piosenkę „Szła dzieweczka do laseczka”.
Ruszamy w podróż do Beneluksu. No i jest luks! Pochodząca z Belgii laureatka World Music Awards, czyli Kate Ryan zaprezentowała dwa wielkie hity. Najpierw „Ella, elle l'a” z repertuaru France Gall oraz „Voyage, Voyage”, wylansowany przez Desireless. Stylowa taneczna wycieczka.
No i wjechały Łobuzy! - Tak się bawi cały Śląsk! - zareagowali na żywiołową publikę. Jaka nuta? „Ona czuje we mnie piniądz”, a także „Zbuntowany anioł”. - Lecimy wariaty! Głośno! - powiedział Bogumił „Boogie” Romanowski. Nie trzeba było nikogo zachęcać. - Bałagan z klasą i taneczny atak z Polski - podsumowały ich występ Paulina Sykut-Jeżyna i Agnieszka Hyży.
Na scenę wrócił Danzel z kolejnym znanym przebojem „You Spin Me Round (Like a Record)”, a potem przenieśliśmy się w lata 90. Swoje największe hity zaśpiewał Fun Factory. - Muzyka ze szkolnych dyskotek i sprawdzona fabryka hitów - nie tylko prowadzący mieli co wspominać. Było więc „Celebration” oraz „I Wanna B With U”.
- Kiedy ten utwór zadebiutował na liście Disco Polo Live, to szybko wskoczył na pierwsze miejsce i długo na nim pozostawał - zapowiedział kolejny występ Jerzy Mielewski. Po prostu Boys i „Jesteś szalona”. Oj, to były szalone wspólne śpiewy i mocno roztańczony Śląski. - Pozdrawiamy wszystkie dziewczyny. Z pozdrowieniami od wszystkich facetów - powiedział Marcin Miller i zaprosił na „Najpiękniejsza dziewczyno”. - Gotowi na demolkę? Robimy dym? - zapytał.
- Wasza gościnność nie zna granic - ukłonił się prowadzący Marcin Kotyński. I tak zostaliśmy w śląskich klimatach, a nawet je pogłębiliśmy. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk” znów kołysał widownię, która słowa piosenki „Głęboka studzienka” zna na pamięć nie od dziś.
Ach, wiecznie młodym być... Alphaville dobrze wie, jak wiele nostalgii wprowadza ich nieśmiertelny przebój „Forever Young”. Cały stadion wypełniły światełka. Widok był oszałamiający. Drugi hit legendarnej grupy Mariana Golda to „Big in Japan”, który także wylansowali w 1984 roku i do dziś rozsławia zespół na świecie.
Nie przerywamy dobrej zabawy. Patent na nią mają Long & Junior, którzy porywają wszystkich na parkiet swoim „Tańcz, tańcz, tańcz”. „Tak to my i wy, tańczymy tutaj zakręceni, zjednoczeni” - śpiewali wspólnie z fanami. Co dalej? Odliczamy 3, 2, 1! Niech wiruje „Kolorowa sukienka”. - Jesteście niesamowici! - dziękowali za wspólne refreny.
Robimy skok na listy przebojów, gdzie wiosną rządził Drenchill i Indiiana w odświeżonym „Freed From Desire”. Towarzyszyli im tancerze z grupy Next Tomasza Barańskiego, uczestnika „Tańca z Gwiazdami”.
Mówisz Defis i widzisz „Niespotykany kolor oczu”. Asz, asz... Nikt nie mógł oderwać wzroku od ich występu. Zespół swoim fanom dał także w prezencie „Róże”. - Z dedykacją dla wszystkich mam - powiedział wokalista Karol Zawrotniak.
Dopiero się rozkręcamy! Druga część sentymentalnej włoskiej podróży z Ricchi e Poveri, a po drodze „Acapulco” i „Made in Italy” z charakterystycznym „Oh cherie cherie”. Trzeba przyznać, że Angelo Sotgiu i Angela Brambati są w wyśmienitej formie.
Majówkowy spacer z zespołem Pieśni i Tańca „Śląsk” trwał w najlepsze. A skoro tak, to „Poszła Karolinka do Gogolina”. Autorem pieśni jest Zdzisław Pyzik, poeta i autor tekstów, a melodię skomponował Stanisław Hadyna.
W Dniu Flagi musi być hymn, ale nie tylko ten państwowy. Muzyka biesiadna też taki wylansowała. Bayer Full od lat jednoczy, śpiewając „Wszyscy Polacy”. „Hej, hej, bawmy się, hej, hej, śmiejmy się” - nikogo nie trzeba było zapraszać do wspólnej zabawy. - Taki przekaz wysyłamy w Polskę - powiedział prowadzący Jerzy Mielewski.
A skoro mowa o klasyce gatunku, to ostatnią część koncertu rozpoczęła grupa Boys. Przebój „Wolność” towarzyszy im od debiutanckiej kasety „Dziewczyna z marzeń”, wydanej w 1991 roku. Minęło sporo czasu, a „wolność, swoboda, zabawa i dziewczyna młoda” są wciąż pożądane. Stadion Śląski jednym chórem!
Disco Polo Music kończy 5 lat. Życzymy sto lat razem z zespołem Weekend, który z tej okazji zaserwował swój zestaw hitów. Obowiązkowo „Ona tańczy dla mnie”! To hit, który towarzyszył narodzinom kanału i rozpoczął nowy etap popularności disco polo. - Bijemy rekord klaszczących dłoni - zwrócił się do rozentuzjazmowanych fanów Radosław Liszewski, a potem otrzymał pamiątkowe Serce do Muzyki od przedstawicieli stacji. - Zaniemówiłem... Dziękuję! Podziękujemy za wszystko kolejną piosenką - powiedział i zaśpiewał „Za każdą chwilę z Tobą”.
Polskich gwiazd sceny disco polo ciąg dalszy. Są Piękni i Młodzi, a ich kariera wystrzeliła po programie „Tylko muzyka. Must be the music” w Polsacie. Wokalistka Magdalena Narożna nie musiała przekonywać, że „Ona jest taka cudowna”, a to nie było tylko „Jedno słowo”.
W bardzo krótkim czasie wskoczył do elity gwiazd disco polo, a jego piosenki doskonale radzą sobie na listach przebojów. Oto Miły Pan i jego „Królowa” oraz „Małolatki”
Czy ktoś ma wkrótce wesele? Z dedykacją dla każdej młodej pary od zespołu Masters „Żono moja”, żeby wspólnie po ślubie malować „Portret na niebie”. - Pokażcie, że ta impreza jest najlepsza i tu śpiewa się najgłośniej - zaprosił do wspólnej zabawy Paweł Jasionowski.
Stadion Śląski nigdy nie był taki roztańczony! Na zakończenie Bayer Full zaprosił na wycieczkę i ogłosił „Jadę w góry”, Shantel śpiewała „Może ze mną zatańczysz”, a cudowny wieczór podsumował Quest w hicie „Inna” oraz utwór „Niewiara” od zespołu Piękni i Młodzi.
- Naszą intencją jest, aby Stadion Śląski był miejscem bliskim mieszkańcom całego województwa. Chcemy, żeby wszyscy utożsamiali się z tą piękną sportową areną, która, jak widać, świetnie sprawdza się także w roli gospodarza wspaniałych koncertów - powiedział Marszałek Województwa Śląskiego, Jakub Chełstowski.
- Koncerty Telewizji POLSAT gwarantują zawsze świetną zabawę. Jestem pewna, że tego dnia roztańczony będzie nie tylko Stadion Śląski, ale również cała Polska - zapowiadała Nina Terentiew, Członek Zarządu i Dyrektor Programowa Telewizji POLSAT.
Gospodarzem koncertu było Województwo Śląskie, producentem Telewizja POLSAT, a organizatorami Stadion Śląski i Music Company.
Życzymy pięknej majówki!
Oglądaj w IPLA.TV:
„Roztańczony Śląski” - część 1
„Roztańczony Śląski” - część 2