2018-02-27

Magdalena Wieczorek: Obawiałam się reakcji rodziców

Aktorka serialu „Pierwsza miłość” o scenach łóżkowych, przyjaźniach i losach Kaliny. Magdalena Wieczorek opowiedziała POLSAT.PL o pracy na planie i nieprzyjemnościach związanych z odgrywaną przez nią postacią. Czy ludzie rozpoznają ją na ulicy?

Co wiemy o jej roli? Kalina Adamczyk, dziewczyna Krystiana Domańskiego, przeżywa trudne chwile w związku z wejściem w dorosłość. Zachodzi w ciążę i knuje intrygę, wskazując że została zgwałcona. Nowa sytuacja przerasta ją i dlatego próbuje dokonać aborcji. Po rozmowach z ojcem dziecka rezygnuje jednak z tego pomysłu i wyznaje rodzinie prawdę, co kończy się konfliktem z bliskimi. Para zamieszkuje razem oczekując na pojawienie się maleństwa na świecie, a po drodze napotyka na liczne problemy.

- Jak przyjęto panią na planie serialu „Pierwsza miłość”?
- Przyjęto mnie bardzo dobrze. Mój wątek jest kontynuowany już od pewnego czasu i zdążyłam się zadomowić. Wszyscy są dla mnie mili, a na planie panuje super atmosfera. Najlepszy kontakt mam z moim serialowym chłopakiem, Patrykiem Pniewskim. To świetny kolega i prywatnie bardzo się lubimy. To on się mną zaopiekował i to dzięki niemu tak szybko udało mi się zaaklimatyzować. Jestem mu za to ogromnie wdzięczna.

- Jak odnajduje się pani w roli Kaliny?
- Z Kaliną mam trochę wspólnych cech. Co prawda moja serialowa postać jest ode mnie cztery lata młodsza, ale mogę powiedzieć, że w jej wieku byłam do niej bardzo podobna. Dobrze pamiętam wszystkie problemy i stany emocjonalne, z którymi muszą mierzyć się nastolatki. Byłam tak samo zadziorna jak ona i potrafiłam postawić na swoim. Być może dlatego ta postać jest mi tak bliska.

- Kalinę można było oglądać w wielu trudnych, niedwuznacznych scenach. Nie obawiała się pani tej roli?
- Nie bałam się, ponieważ podchodzę do tego czysto zawodowo. Jest rola, trzeba coś odegrać i patrzę na to przez pryzmat pracy. Ciało to narzędzie, dzięki któremu mogę wykonywać swój zawód i właśnie w ten sposób myślę, kiedy przygotowuje się do trudnych scen pocałunków czy też łóżkowych. Owszem, obawiałam się reakcji rodziców i zastanawiałam się co powiedzą. To było dość trudne przeżycie szczególnie dla mojego taty, który oglądając serial modlił się, aby romantyczne momenty jak najszybciej się skończyły, bo nie mógł na nie patrzeć. Tych trudnych scen było dużo, więc biedny musiał się jakoś przemęczyć (śmiech).

- W serialu poruszane są trudne tematy, takie jak gwałt i aborcja, a widzowie dość często utożsamiają daną postać z aktorem. Czy nie zdarzyły się pani nieprzyjemności związane z rolą?
- Na ulicach ludzie mnie nie rozpoznają i właściwie to się z tego cieszę. Na szczęście do tej pory nie spotkały mnie żadne przykre komentarze na temat życiowych wyborów i zachowań Kaliny. Jeśli chodzi zaś o nieprzyjemności związane z moją rolą, to często widzę w internecie opinie, że ja i mój serialowy chłopak do siebie nie pasujemy wizualnie. Oczywiście tego typu wypowiedzi traktuję z dystansem i przymrużeniem oka. Typowo personalnych ataków w moją stronę na razie jednak nie było.

- Jak potoczą się dalsze losy Kaliny?
- Kalina z Patrykiem będą się docierać w swoim związku i we wspólnym mieszkaniu. Wydarzy się jednak coś, co postawi ich relacje pod znakiem zapytania. Sytuacja paradoksalnie spowoduje zacieśnienie więzi Kaliny z ojcem. Moja serialowa bohaterka jest w ciąży i wiele rzeczy odbiera bardzo emocjonalnie. Buzują jej hormony, dużo płacze, a jej nastrój ciągle się zmienia. Pojawi się jednak ktoś kto spróbuje poprawić jej humor. Proszę mi wierzyć, że będzie się działo!

- Ostatnio pani życie skupia się wokół „Pierwszej miłości”. A co z pani życiem poza serialem?
- Jestem studentką czwartego roku Wydziału Aktorskiego w Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Kończę edukację, zrobiłam dyplom teatralny z Kubą Kowalskim, sztukę „Przebudzenie Wiosny”, którą gramy wspólnie w „Teatrze Studyjnym”, a teraz pracuję nad filmem dyplomowym w reżyserii Jagody Szelc. Także dzieje się u mnie całkiem sporo. Większość czasu spędzam jednak na planie serialu „Pierwsza miłość” i nie mam na razie wolnej chwili dla siebie. Może kiedyś się to zmieni (śmiech).

Rozmawiała Joanna Grochal

„Pierwsza miłość” od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Ola Gintrowska w obsadzie serialu „Pierwsza miłość”
Oto nowy bohater serialu „Pierwsza miłość”
Aneta Zając spełnia podróżnicze marzenia. Zobacz zdjęcia!
Mateusz Banasiuk tatą. Jak czuje się w nowej roli?
Edyta Herbuś potwierdziła. Jej serce znów jest zajęte!
Agnieszka Wielgosz specjalnie dla POLSAT.PL