2017-11-20

„Need for Speed”: Film i kultowa gra w opinii Gimpera

0

Twórca talk show „Lekko Nie Będzie” oraz znany youtuber dla POLSAT.PL. Tomasz Działowy, czyli popularny Gimper, chętnie podzielił się swoim zdaniem na temat ekranizacji przebojowej gry wideo.

- Dlaczego gra „Need for Speed” była tak popularna?
- Największy boom na NFS był przy seriach „Underground” i „Most Wanted” - wtedy wiele tematów w grach było jeszcze tabu. Dopiero zaczynały się pojawiać odważniejsze gry jak GTA, które łamały rozmaite standardy i konwencje. I nagle pojawił się taki streetowy NFS, gdzie można było potuningować auta i poczuć klimat nielegalnych wyścigów, gdzie można było odpicować sobie brykę w fajny sposób, zrobić kozacko świecące neony. Było to wyjście naprzeciw wybujałym marzeniom wielu nastolatków, a NFS zrobił to w tym momencie najlepiej. Wszystkie dzieciaki (i sporo dorosłych) chciały pograć w NFS i to wcale nie fantastyczny model jazdy był tym, co o tym zadecydowało.

- Film został zrobiony dla tych właśnie dzieciaków, które już dorosły?
- Możliwe, bo tworzy się coraz więcej produktów, które mają zagrać na nostalgii, między innymi właśnie graczy. Ale wydaje mi się, że tu ktoś miał po prostu pomysł na dobry film akcji z samochodami i podpięcie się pod już istniejącą markę NFS. Wykorzystanie tego, że więcej ludzi chętnie pójdzie na taki film, było prostsze od stworzenia zupełnie nowej serii.

- Co sądzisz o graniu przez filmowców na nostalgii graczy?
- Tak długo, jak film nie będzie chłamem i wyłącznie skokiem na kasę, to to jest okej. Myślę, że nikt nie będzie się czuł oszukany, jeżeli obejrzy „Need for Speed” i uzna, że twórcy ciekawie podeszli do tematu. Najgorsza możliwość to słaby film, którego twórcy pompują wielkie pieniądze w marketing i liczą na to, że zarobią na oszukanych ludziach, którzy pójdą to obejrzeć właśnie ze względu na nostalgię. To jest w porządku tak długo, jak długo nie próbuje się kogoś oszukać.

- A czy Ty grałeś w NFS?
- Dawno temu za dzieciaka. I kojarzą mi się z tą grą czasy młodości. To miłe wspomnienie z dzieciństwa. Nie było jeszcze tak rozwiniętego internetu i NFS był jedną z gier, która do każdego docierała. Wszyscy pożyczali sobie te płyty…

Rozmawiał Wro

Zobacz także:
„Lekko Nie Będzie”, czyli Gimper i nowa jakość na YouTube

Komentarze