2017-03-09

100 powodów, żeby nadal kochać „Przyjaciółki”

0

Magdalena Stużyńska-Brauer dla POLSAT.PL specjalnie na jubileusz. Aktorka, znana z roli Anki, podzieliła się swoimi spostrzeżeniami dotyczącymi serialu z okazji emisji setnego odcinka „Przyjaciółek”.

Emitowane od 2012 roku „Przyjaciółki” pokochały miliony Polek, a często wraz z nimi całe rodziny. Inga, Patrycja, Zuza i Anka zawsze, o każdej porze, znajdą dla siebie czas i wspierają się w dowolnej, życiowej sytuacji.

- Jaki był i jaki jest serial „Przyjaciółki”?
- Pozytywny, pokrzepiający. To serial o kobietach i dla kobiet. Ale wiem, że mężczyźni też nas lubią. Pokazuje dobrą stronę świata, ale nie jest cukierkowy. Inspiruje i pociesza, niekiedy bawi.

- Nie da się ukryć, że bohaterki serialu łączy szczególnie silna więź.
- Każda z bohaterek ma trudności i problemy przez które przechodzi. Żadna z „Przyjaciółek” nie ma łatwego życia usłanego wyłącznie różami i sukcesami. Myślę, że to dobrze. Dzięki temu można pokazać, że takie wartości jak przyjaźń i lojalność, pomagają przetrwać najbardziej trudne chwile.

- Jaka jest grana przez panią postać? Przez sto odcinków wciela się Pani w Annę. Czy to trudna rola?
- Jest skomplikowana, a to daje duże możliwości. Fantastycznie jest móc grać sprzeczne emocje, wewnętrzną walkę, konfrontacje z prawdziwymi problemami. Dlatego lubię rolę Anki, lubię tę postać. Moja bohaterka jest bardzo dynamiczna. Przez sto odcinków serialu „Przyjaciółki” przeszła metamorfozę, z której bardzo się cieszę.

- Na czym polegała ta przemiana?
- Początkowo była bardzo zahukaną osobą. Właściwie nigdy nie miała poczucia, że ma jakiekolwiek prawa, na przykład do własnego zdania, przyjemności czy samorealizacji. Przeistoczyła się w kobietę świadomą. Anka przede wszystkim jest pewna swoich walorów i możliwości. Postać, którą gram potrafi teraz walczyć o siebie. Dąży do tego, żeby mieć wpływ na swoje życie i się rozwijać. Chciałabym, aby przykład Anki był inspirujący dla kobiet.

- Anka miała przez dłuższy czas problem z alkoholem…
- Bardzo pozytywne jest to, że moja bohaterka pokonała ten nałóg. Bardzo się z tego cieszę. Oczywiście, mówi się, że nałóg alkoholowy pozostaje na zawsze. Niemniej Ance udało się nie sięgnąć po kieliszek przez wiele odcinków. To może być godne naśladowania. Miejmy nadzieję, że już nie wróci do picia.

- Czego życzyłaby Pani sobie i widzom z okazji emisji setnego odcinka serialu „Przyjaciółki”?
- Życzę tym którzy nas lubią i na nas czekają, kolejnych stu odcinków! A poważnie: sobie i telewidzom życzę, aby nasz serial był niezmiennie dobry, a nawet jeszcze lepszy! Chciałabym, żeby widzowie wciąż chcieli nas oglądać i byli ciekawi losów oraz przygód naszych bohaterek.

Rozmawiał Michał Pogodowski

Przyjaciółki” w każdy czwartek o godz. 21:10 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Kogo Anna Prus zagra w serialu „Przyjaciółki”?
Serial „Przyjaciółki” od 2 marca w Telewizji POLSAT
Małgorzata Socha ponownie została mamą
Agnieszka Sienkiewicz wróciła na plan serialu

Komentarze