Miłość wystawiona na próbę wojny
Rafe McCawley i Danny Walker (Ben Affleck i Josh Hartnett) to przyjaciele od dziecka i jedni z najlepszych młodych pilotów szkolących się w US Army Air Forces. Kiedy Rafe zakochuje się w pielęgniarce Evelyn (Kate Beckinsale), wydaje się, że jego życie wreszcie nabiera szczęścia. Jednak decyzja o dołączeniu do Eskadry Orłów i walce w Bitwie o Anglię zmienia wszystko.
Wieść o rzekomej śmierci Rafe’a staje się dla Evelyn i Danny’ego dramatem. Mimo żałoby rodzi się między nimi uczucie, które jednak zostaje wystawione na bolesną próbę, gdy okazuje się, że Rafe jednak żyje...
Dzień, który wstrząsnął światem
7 grudnia 1941 roku Japończycy przeprowadzają nagły, brutalny atak na bazę US Navy na Hawajach. W ciągu kilku minut świat bohaterów zawala się, a wojna, dotąd odległa, staje się ich codziennością. Michael Bay, w słynnej, kilkudziesięciominutowej sekwencji nalotu, stworzył jedną z najbardziej widowiskowych scen batalistycznych w historii kina. To moment, w którym chłopcy dojrzewają w mężczyzn, a przyjaźń, miłość i lojalność zostają ostatecznie sprawdzone.
Film, który zasłynął rozmachem
Praca nad „Pearl Harbor” była ogromnym przedsięwzięciem, uznanym za jedną z największych realizacji filmowych wytwórni Disney w tamtym czasie. Produkcja kosztowała około 140 milionów dolarów, a duża część zdjęć powstała w autentycznych lokalizacjach, także w pobliżu miejsca prawdziwego ataku. Twórcy korzystali z replik samolotów, prawdziwych okrętów oraz imponujących efektów pirotechnicznych, które wymagały ścisłej współpracy z armią amerykańską. Pentagon nadzorował wiele elementów inscenizacji, co sprawiło, że film musiał zachować wojskową precyzję.
W przygotowania intensywnie zaangażował się również Ben Affleck, który trenował z pilotami, żeby realistycznie oddać doświadczenie walki powietrznej. Na planie można było spotkać aktorów, którzy dopiero rozpoczynali kariery, jak Jennifer Garner czy Michael Shannon, co dziś stanowi sporą ciekawostkę. Produkcja zdobyła trzy nominacje do Oscara i jedną statuetkę za montaż dźwięku, potwierdzając, że film zachwycił nie tylko rozmachem, ale i techniczną jakością.
„Pearl Harbor” w niedzielę 7 grudnia o godz. 19:55 w Polsacie.