Zwykły ojciec, który skrywa tajemnice
Hutch Mansell wiedzie życie, które na pierwszy rzut oka wydaje się idealnie przeciętne. Ma żonę Beccę, dwójkę dzieci i spokojną pracę biurową. Wszystko utrzymane jest w granicach zwyczajności, aż do nocy, w której do ich domu włamują się napastnicy. Mężczyzna nie reaguje jednak siłą, pozwalając złodziejom odejść. Ten incydent z jednej strony wywołuje zawód w oczach bliskich, a jednocześnie uruchamia uśpioną część osobowości głównego bohatera. To wszystko wywołuje gniew, który w końcu popycha go w stronę brutalnej konfrontacji i od tej chwili przestaje być „nikim”, którego wszyscy ignorowali, a staje się kimś znacznie groźniejszym.
Radykalna przemiana do roli
Grający głównego bohatera Bob Odenkirk kojarzony był głównie jako gwiazda seriali, w tym kultowych „Breaking Bad” i „Better call Saul”. W filmie „Nikt” prezentuje zupełnie nową twarz, pełną nieprzewidywalnej siły, jednak ma on trochę wspólnych punktów z kultowymi serialami, w których występował. Bohater to człowiek, który ma dwa oblicza, co bardzo koresponduje z postacią Saula Goodmana, prawnika, który balansuje na granicy prawa. To człowiek, którego życiowe porażki, frustracje i dawne umiejętności splatają się w jedną, wybuchową mieszankę.
Kiedy w życiu Hutcha pojawia się mafijny przeciwnik (w tej roli Aleksiej Serebriakow), po raz pierwszy od dawna musi wrócić do instynktów, o których jego bliscy nie mieli pojęcia. Na ekranie zobaczyć można sporo scen walki, co dla widzów może być zaskoczeniem, jednak nie pozwoli oderwać wzroku od ekranu.
Film pełen energii, zrealizowany bardzo szybko
„Nikt” to kino akcji, które nie zwalnia ani na moment. Film został nakręcony w zaledwie 34 dni, a zdjęcia realizowano m.in. w Winnipeg. Budżet wynosił około 16 milionów dolarów, a mimo to produkcja odniosła imponujący sukces kasowy, zarabiając 57 milionów dolarów i zdobywając bardzo dobre recenzje. Dynamiczne sceny walki, mroczny humor i realistyczna brutalność tworzą film, który zostaje w pamięci na długo. Docenili to także krytycy, którzy wielokrotnie podkreślali, że produkcja świetnie balansuje na granicy groteski i poważnego kina akcji.
„Nikt” we wtorek 2 grudnia o godz. 20:00 w Polsacie.