2022-10-17

„Taniec z Gwiazdami”: Ten duet pożegnano po ćwierćfinale

Każda z czterech par wystąpiła na parkiecie dwa razy, ale do dalszego etapu przeszły tylko trzy... Uczestnicy zaprezentowali tańce wybrane przez jurorów i widzów. Dodatkową atrakcją był specjalny występ Sławomira i Kajry, którzy w przeszłości rywalizowali w show. Udział w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” na ćwierćfinale zakończyli Natalia Janoszek i Rafał Maserak.

Oglądaj Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami online na polsatboxgo.pl.

Emocjonujący ćwierćfinał
Nadszedł w programie czas, w którym pary mogą coraz śmielej myśleć o Kryształowej Kuli i nagrodach pieniężnych: 100 tysięcy złotych dla gwiazdy i 50 tysięcy złotych dla tancerza. W ósmym odcinku na parkiecie tylko cztery duety: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński, Wiesław Nowobilski i Janja Lesar, Jacek Jelonek i Michael Danilczuk oraz Natalia Janoszek i Rafał Maserak. To był wielki test przed półfinałem, który został zaplanowany na dziewiątą odsłonę 13. edycji.

Wyciszona w fokstrocie
Ilona Krawczyńska nie mogła być zadowolona z pierwszego fokstrota w programie. Iwona Pavlović wskazała, że doliczyła się tylko jednego kroku „od pięty”, a na treningu pomogła żywiołowej influencerce trochę się wyciszyć. Rehabilitacja była możliwa przy przeboju „Girls Like You” zespołu Maroon 5. Czy podopieczna Roberta Rowińskiego zaprezentowała się tym razem lepiej? - Jeżeli kiedykolwiek mogę być dumna z czegoś, to z dzisiejszego tańca. Wyciszenie, stonowanie, uśmiech, ale delikatny. Wszystkie emocjonalne sprawy, o których rozmawialiśmy. Jestem z Ciebie dumna. Być może dzięki tej lekcji pokazałaś inną siebie - chwaliła Iwona Pavlović. - Najbardziej podobała mi się - poza całym waszym występem oczywiście - klamra kompozycyjna - zaznaczył Andrzej Piaseczny. - Rzeczywiście trochę nie poznawałem Cię na tym parkiecie. To tak, jakbym patrzył na Wiesia Nowobilskiego, który się nie uśmiecha. Pięknie tańczyliście, ale Ty taka smutna byłaś... - dodał Andrzej Grabowski. Blisko ideału - 39 punktów!

Jive tylko podstawowy
Wiesław Nowobilski i Janja Lesar z zapałem trenują przed kolejnymi odcinkami. Im do powtórzenia jurorzy wskazali taniec, który poszedł im do tej pory najgorzej, czyli jive'a. Para wybrała się do dżungli z dzikimi zwierzętami, a muzycznym tłem był utwór „Daj mi znać”, który na żywo wykonał Oskar Cyms. Czy wsparcie Andrzeja Grabowskiego na treningu pomogło? - Jesteście parą, która coraz lepiej tańczy. Jesteście pierwszą parą w tych dwunastu edycjach, która dodaje do tańca coś niezwykłego. Bardziej uczłowieczacie ten taniec niż inny. Jesteś samym urokiem. Gdybym był kobietą, to zazdrościłbym Twojej żonie - rozpoczął Andrzej Grabowski. - Tańczyłeś bardzo podstawowy układ. Pomimo wielkiej sympatii mam ochotę powiedzieć: Bardzo ładnie Nowobilski, trzy plus - stwierdziła w swoim stylu Iwona Pavlović. - Czuję, że na tym etapie to jest dla mnie za mało i nie fair w stosunku do innych - zgodził się Michał Malitowski.

- Ja nie będę narzekał. Jak pan zaczął tańczyć w tym programie, słyszałem w kulisach: Ciechocinek. W tym rankingu pan się podniósł do poziomu Szwajcarii. Nie wiem, czy to wystarczy - dodał Andrzej Piaseczny. To przełożyło się na 30 punktów.

Walc z gościem specjalnym
Po dwóch energicznych tańcach przyszedł czas na odrobinę spokoju. W walcu angielskim nie jest łatwo przekazać emocje, ale Natalia Janoszek i Rafał Maserak potrafią je z siebie wydobyć w każdym występie. Dostojnemu występowi towarzyszyła piosenka „(You Make Me Feel Like) A Natural Woman” Arethy Franklin i... Andrzej Piaseczny, który pojawił się na parkiecie. - Podczas tych czterech kroków przeżyłem tyle, jakbym tańczył przez miesiąc. Mam nadzieję, że nic nie zepsułem - mówił Andrzej Piaseczny. - Bardzo ładnie tańczyliście, dopóki na parkiet nie wszedł jeden amator. Oczywiście żartuję - stwierdził Andrzej Grabowski. - Idziecie ramę w ramę z Ilonką, trochę uwspólnienia Wam dzisiaj brakowało. Ale dajecie ten klimat, to się fajnie oglądało - podsumował Michał Malitowski. W ich dorobku 36 punktów.

Cha-cha z feelingiem
Za pierwszym razem cha-cha-cha znakomicie zatańczona przez Michaela Danilczuka obnażyła taneczne braki jego ucznia. Czy Jacek Jelonek zaprzyjaźnił się z tym tańcem? Czy pomogła wizyta i rady, jakie podczas treningu przekazał Michał Malitowski? Jak wypadł przy dźwiękach „Can't Stop The Feeling” Justina Timberlake'a? - Świetnie się z Wami pracowało. Michael strasznie Cię ciśnie, ale są efekty, bo Ty masz bardzo mało talentu, a bardzo dużo pracy - ocenił Michał Malitowski. - Te biodra to już tak buchały jak nozdrza u buhaja - podkreśliła efekty treningu z jurorem Iwona Pavlović. - Ta cha-cha była znacznie lepsza niż Wasza poprzednia, ale nie znaczy, że ta była wybitnie dobra - stwierdził Andrzej Grabowski. Na tabliczkach 36 punktów.

Powrót do „Tańca z Gwiazdami”
Pomiędzy występami par specjalny występ muzycznej gwiazdy. Sławomir, uczestnik szóstej edycji wraz z żoną Kajrą, finalistką dwunastej odsłony tanecznego show Polsatu w hicie „Będę z nią”. Towarzyszyła im grupa Next pod kierownictwem Tomasza Barańskiego. - Bardzo miło Was widzieć - powiedzieli Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna. Sławomir zdradził także, że otrzymał zaproszenie od Wiesława Nowobilskiego do tańca w półfinale.

Paso doble „po byku”
Ognisty początek drugiej rundy zapewnili Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński. Tancerz na treningach skutecznie zaraził współprowadzącą program „Farma” swoją miłością do paso doble. Klimat występu dodatkowo wzmocnił utwór - „Les toreadors” ze słynnej opery Carmen. - Bardzo mi się podobało, że nie chcesz być tylko bykiem, ale płachtą, cieniem, toreadorem i Ty to wszystko pokazałaś - podkreślił Michał Malitowski. - Było mocno przerysowane, ale może tak miało być - zastanawiał się Andrzej Piaseczny. - Mi Michał wytłumaczył wszystko. Fantastycznie, chciałem pogratulować orkiestrze Tomka Szymusia, bo poczułem się jak w operze - dodał Andrzej Grabowski. - Zaprezentowałaś to „coś”, komplet wartości technicznych, artystycznych. Był „komplecik” - mówiła z uśmiechem Iwona Pavlović. 40 punktów!

Elegancki postęp
Chcieli fokstrota, a zatańczyli... walca wiedeńskiego. Takie było wskazanie widzów głosujących na Facebooku. Wiesław Nowobilski i Janja Lesar w drugim występie w ósmym odcinku zaprezentowali układ do przeboju Anny Jantar „Moje jedyne marzenie”. Co powiedzieli jurorzy? - Obiecuję ci, że też Ci zaśpiewam, ale będzie to po paru godzinach biesiady. Tańce wirowe idą Ci lepiej niż inne. Może dlatego, że całe życie patrzysz w wirującą betoniarkę - powiedział z przymrużeniem oka Andrzej Grabowski nawiązując do zachowania Andrzeja Piasecznego. - Zatańczyłeś bardzo ładnie i bardzo poprawnie. Moje jedyne marzenie jest takie, żeby każdy Polak zatańczył przynajmniej tak, jak Ty. Chciałabym, żebyś był przykładem dla wszystkich, że można nauczyć się tańczyć - zaznaczyła Iwona Pavlović. - Było bardzo elegancko i dalej robisz postęp. To jest dziwne, ale tak jest - stwierdził Michał Malitowski. Ta para dopisała do swojego konta 35 punktów.

Grad pochwał i cztery „dziesiątki”
Natalia Janoszek i Rafał Maserak co rusz zachwycają swoimi występami. Ich pierwsza salsa została oceniona maksymalnie przez wszystkich jurorów, więc poprzeczka była podniesiona bardzo wysoko. Ale gwiazda Bollywood bardzo chciała jeszcze raz zatańczyć w tym stylu, co umożliwili jej widzowie programu. Jak taniec do „Bam bam” Camili Cabello oceniło jury? - Tak przywaliłaś tą salsą... Macie super momenty energetyczne i kinetyczne - chwalił Michał Malitowski. - Tańczysz naprawdę bardzo pięknie i w sercu robi się bardzo ciepło. Ale wydawało mi się, że lepiej się już nie da. A Ty ciągle ten postęp robisz. Jestem pełen podziwu także dla Rafała - podkreślił Andrzej Grabowski. - Byłaś zdolna na dzień dobry, ale ten postęp jest bardzo widoczny. Byłaś samodzielna i samowystarczająca. Jesteś najlepszą tancerką - potwierdziła Iwona Pavlović. - Gdyby nie Iwona, która trzymała mnie za spodnie, to wybiegłbym na parkiet - żartował Andrzej Piaseczny. Nie mogło być inaczej - 40 punktów!

Cudny charleston za 40 punktów
A na koniec odrobina humoru. - Mamy super pomysł, fajną choreografię i wydaje mi się, że będzie śmiesznie - mówił Jacek Jelonek, którego do kolejnych występów szykuje Michael Danilczuk. Do kominiarskiego występu grała orkiestra Tomka Szymusia wykonując wielki hit „We No Speak Americano”, który stworzyli Yolanda Be Cool & DCUP. - Kolejny Wasz udany występ. Mówi się, że nie ma cudów, ale są. To, co tu prezentujecie... Nie umiejąc tańczyć tak tańczyć. To było cudne! - ekscytowała się Iwona Pavlović. - Albert Einstein powiedział, że żyjemy w czasach, kiedy łatwiej jest rozbić atom niż ludzkie uprzedzenie. Ten świat się naprawdę zmienił, a Wy jesteście jednym z kół zamachowych tej zmiany - podkreślił Andrzej Piaseczny. - Mam nadzieję, że moja klątwa Was nie dotknie i przejdziecie do wymarzonego półfinału - zakończył Michał Malitowski. Za ten taniec 40 punktów!

Pożegnanie przed półfinałem
Po dwóch występach tabelę otwierali Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński z dorobkiem 79 punktów. Na jej końcu natomiast z 65 punktami znaleźli się Wiesław Nowobilski i Janja Lesar. Po zliczeniu wszystkich głosów udział w programie zakończyli jednak Natalia Janoszek i Rafał Maserak. - Chciałam podziękować całej produkcji. Tak wiele osób pracuje na nasz sukces. Bardzo dziękuję Rafałowi, który odmienił moje życie, nauczył mnie wiele. Dzielenie z Tobą parkietu to był zaszczyt - powiedziała gwiazda Bollywood.

„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 13, zobacz odcinek 8:

Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami w poniedziałek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat

CZYTAJ WIĘCEJ o „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”:

Andrzej Piaseczny o kontrowersyjnych wypowiedziach w „Tańcu z Gwiazdami”
Karolina Pisarek-Salla przeżywa trudne chwile. Konieczna była operacja

Krzysztof Ibisz zdradził imię syna i pokazał urocze zdjęcia malucha