2022-09-12

Przeboje Krzysztofa Krawczyka w „Tańcu z Gwiazdami”

W trzecim odcinku programu pary tańczą do najpopularniejszych utworów legendarnego wokalisty, a jedną z jego piosenek śpiewa juror, Andrzej Piaseczny. Dla widzów to także okazja do poznania ciekawych historii, jak powstały największe hity, które śpiewał Krzysztof Krawczyk. Jakie jeszcze niespodzianki na parkiecie? „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” w poniedziałek o godz. 20:05 w Polsacie.

Oglądaj Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami online na polsatboxgo.pl.

Wyjątkowy motyw przewodni
Zmarły w 2021 roku Krzysztof Krawczyk 8 września 2022 roku świętowałby swoje 76. urodziny. Jego przeboje znają i śpiewają wszystkie pokolenia. Każdy z nich ma niepowtarzalną historię. O tym, jak powstały hity nieodżałowanej legendy polskiej sceny opowiada w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” jego wieloletni menadżer i przyjaciel, Andrzej Kosmala - gość specjalny trzeciego odcinka.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Telewizja Polsat (@polsatofficial)

„Za tobą pójdę jak na bal”
Samba: Karolina Pisarek i Michał Bartkowiak

Krzysztof Krawczyk zawsze obserwował, co podoba się ludziom w wykonaniu innych artystów. I zawsze rzucał do Andrzeja Kosmali: „A może byśmy coś takiego zrobili?” Brzmiało to jak rozkaz. W 1985 roku artysta powrócił ze Stanów Zjednoczonych, gdzie bardzo popularny był szwedzki zespół Herreys. Grupa wygrała festiwal w Sopocie z piosenką „Summer Party”. - Zaśpiewałbym coś w tym stylu - powiedział wówczas Krzysztof Krawczyk. Kompozytor Aleksander Maliszewski na drugi dzień napisał muzykę, a Andrzej Kosmala z Andrzejem Sobczakiem tekst do przeboju zatytułowanego „Za tobą pójdę jak na bal”. Piosenka sprawiła, że w tamtym czasie Krzysztof Krawczyk mógł mówić o udanym powrocie na rodzimą scenę.

„Ostatni raz zatańczysz ze mną”
Jive: Wiesław Nowobilski i Janja Lesar

Legendarny wokalista zawsze lubił śpiewać do tańca. Kiedy wrócił ze Stanów Zjednoczonych, na polskim rynku królował zespół Bolter z utworem „Daj mi tę noc”. Piosenkarz od razu zapalił się do nagrania piosenki w stylu dance z tą samą grupą. Sławek Sokołowski napisał muzykę do hitu „Ostatni raz zatańczysz ze mną”, a za tekst odpowiedzialni byli Andrzej Kosmala i Andrzej Sobczak.

„Mój przyjacielu”
Quickstep: Jacek Jelonek i Michał Danilczuk

W XXI wiek Krzysztof Krawczyk wszedł z płytą nagraną z Goranem Bregoviciem. Płyta zatytułowana „Daj mi drugie życie” rzeczywiście przyniosła wokaliście drugie artystyczne życie. Bregović zaskoczony był polską stroną, która nalegała, by na singiel promujący wybrać utwór „Mój przyjacielu”, zamiast tytułowej piosenki. Tekst do hitu napisał Daniel Wyszogrodzki. - Czym tak się ekscytujecie? Facet facetowi przyprawił rogi! U nas na Bałkanach to normalne. Ale jak chcecie, niech będzie - twierdził muzyk z Bośni i Hercegowiny.

„Bo jesteś Ty”.
Rumba: Maja Włoszczowska i Roman Osadichiy

To jedna z najbardziej ukochanych piosenek przez samego Krzysztofa Krawczyka. Przemek Myszor z grupy Myslovitz napisał piosenkę, którą wokalista uważał za hymn o miłości. Zawsze dedykował ją żonie Ewie: - Chciałbym z Tobą kochanie zasypiać każdego wieczoru i budzić się każdego ranka, cóż więcej można chcieć? - mówił. Muzyk porywał w trakcie śpiewania ukochaną w ramiona do tańca, nawet gdy na festiwalach trzeba było zejść ze sceny.

„Pamiętam ciebie z tamtych lat”
Walc wiedeński: Jamala i Jacek Jeschke

Piosenka autorstwa Wojtka Trzcińskiego i Bogdana Olewicza. Gdy 16 sierpnia 1977 roku Krzysztof Krawczyk był na próbach w Sopocie, zadzwonił do niego wstrząśnięty Andrzej Kosmala, informując przyjaciela o śmierci Elvisa Presley'a. - Trzeba do repertuaru włączyć jakiś przebój Elvisa - stwierdził. Na to zareagował przysłuchujący się rozmowie Wojtek Trzcińsk: - A po co brać Elvisa? Napiszę piosenkę pod Elvisa - powiedział. W ten sposób powstał utwór „Pamiętam ciebie z tamtych lat”.

„Trudno tak”
Rumba: Ilona Krawczyńska i Robert Rowiński

Pierwsze dziesięć lat drogi artystycznej Krzysztof Krawczyk spędził w zespole Trubadurzy. Kiedy rozpoczął karierę solisty, za żadne skarby nie chciał śpiewać duetów. Andrzej Kosmala namawiał go w latach 70. na występy ze Zdzisławą Sośnicką. - Mój ojciec, śpiewak operowy i operetkowy, śpiewał bardzo dużo duetów z paniami. Nie lubiłem, kiedy śpiewał „Ach myszko, to była cudna noc” nie do mojej mamy, tylko do jakiejś aktorki. Nie będę z piosenki robił operetki! - podkreślał wokalistka. - Pierwszy duet, na jaki mnie Andrzej namówił był z Bogdanem Smoleniem i utworem „Dziewczyny, które mam na myśli”. I może to mnie przełamało, że dałem się namówić też na utwór z Edytą Bartosiewicz zatytułowany „Trudno tak”. Kosztowało mnie to sporo wysiłku, bo mało, że musiałem przełamać swoje fobie, to jeszcze Edyta była niezwykle wymagającą w studio profesjonalistką, ale dzięki niej, to był duet mojego życia - opisywał Krzysztof Krawczyk.

„Byle było tak”
Samba: Natalia Janoszek i Rafał Maserak

Piosenka Wojciecha Trzcińskiego i Jerzego Klejnego. Jej ostateczny kształt jest wynikiem... pomyłki! Jak mówi Andrzej Kosmala, zanim powstanie dany utwór, autor spisuje sobie tzw. „rybę”, notując przypadkowe słowa. - W tym wypadku zrobił to nieopatrznie w studio, a na drugi dzień Wojtek i Krzysztof byli przekonani, że to ten właściwy tekst. I w takiej postaci go zarejestrowali - zdradza przyjaciel Krzysztofa Krawczyka, który był oczywiście zaskoczony całą sytuacją. Po przesłuchaniu pierwszej wersji, wszyscy zgodnie stwierdzili, że nie ma co poprawiać. Tak oto powstał przebój... trochę z przypadku!

„Chciałem być”
Walc angielski: Agnieszka Litwin i Dominik Rudnicki-Sipajło

Piosenka Roberta Gawlińskiego z zespołu Wilki do tekstu Macieja Maleńczuka szybko stała się wielkim przebojem. Drugi z wymienionych muzyków zaskoczył wszystkich wypowiedzią, że tak naprawdę tę piosenkę pisał dla siebie, o swoich marzeniach. Oddał ją jednak Krzysztofowi Krawczykowi jako człowiekowi, któremu udało się te marzenia zrealizować.

„Jak minął dzień”
Quickstep: Michał Mikołajczak i Julia Suryś

„Jak minął dzień” to kolejny utwór Wojciecha Trzcińskiego i Jerzego Klejnego. - Graliśmy koncert w Zakopanem. Krzysztof kupił wtedy samochód, piękne BMW. Wracając do hotelu po koncercie, późno w nocy poprosiłem go: daj się przejechać tym twoim samochodem. Pojechaliśmy pod skocznię i dalej do ronda do Kuźnic. Obudziliśmy się na środku ronda, zawieszeni na jakichś rurach - wspomina Wojciech Trzciński. - Po prostu zmęczeni przysnęliśmy za kierownicą! Patrzymy, a tu idzie mocno już zmęczony biesiadą góral. Podszedł do nas, spojrzał na dwóch przerażonych ceprów z Warszawy, od razu rozpoznał Krawczyka i zapytał: „Jak minął dzień, panie Krzysiu?” - opowiada muzyk o kulisach powstania słynnego przeboju.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Taniec z Gwiazdami (@tanieczgwiazdami)

„Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - edycja 13, zobacz odcinek 3:

Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami w poniedziałek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil POLSAT na Instagramie - @polsatofficial

Oficjalny profil POLSAT na TikToku - @polsat