- Czego widzowie mogą się spodziewać po Disco Hit Festiwal Kobylnica 2022?
- Cześć tu Sławomir! Przed wszystkim będzie to cudowna podróż sentymentalna przez przeboje disco, które bawiły Polaków przez trzydzieści lat. Sam z wielką radością zobaczę na żywo gwiazdy, które znałem z okładek kaset magnetofonowych w dzieciństwie.
- Jak według pana zmieniał się ten gatunek na przestrzeni lat?
- Jedno jest stałe. Ta muzyka pełni funkcję usługową w momentach, kiedy ludzie chcą potańczyć, pobawić się i niekoniecznie potrzebne są im wtedy jakieś skomplikowane treści, zawarte w tekście. Brzmienia bardzo zmieniły się od czasów muzyki chodnikowej. Teraz idzie to mocno w stronę dance, a twórcy mają do dyspozycji technologię i sprzęt, o którym trzy dekady temu nie mogli nawet marzyć.
Wyświetl ten post na Instagramie
- Co sprawia, że disco polo popularne jest od trzech dekad?
- Myślę, że to kwestia naszej słowiańskiej duszy i chęci do zabawy. Disco polo wywodzi się od zespołów weselnych i większa część kapel w ten sposób zaczynała swoją karierę. Piosenki w tym nurcie są bardzo melodyjne i każdy potrafi je sobie zanucić. O tej prostocie zapomina wielu dzisiejszych muzyków rozrywkowych. A ludzie tego potrzebują!
- Jakie miałby pan rady dla młodych twórców ? Jak powinni pokierować swoją karierą?
- Trzeba postawić na własne kompozycje i repertuar, bo tylko tak można zaistnieć. Coverów jest morze, a premierowych, dobrych utworów niewiele. W dzisiejszych czasach YouTube daje cudowną możliwość dotarcia natychmiast do słuchaczy. Jeśli młode zespoły disco polo będą kupowały wyświetlenia, to nigdy nie dowiedzą się tak naprawdę, jaka jest popularność utworu. Jestem dumny z tego, że nasze piosenki nigdy nie były sztucznie pompowane i tak pięknie sobie poradziły. Zostało to docenione przez amerykańską firmę Google, która zweryfikowała nasze wyświetlenia i przyznała nam prestiżową nagrodę Rewind za dwieście czterdzieści dwa miliony wyświetleń. Podobnie zrobił teraz Singapur i dzięki temu otrzymaliśmy lukratywny kontrakt reklamowy.
- Poprowadzi pan festiwal z żoną Kajrą. Jak udaje się państwu zachować równowagę między życiem prywatnym a zawodowym?
- Nie ma w Polsce dla mnie lepszej prowadzącej niż moja żona. Przede wszystkim dlatego, że jest profesjonalistką. Pracujemy razem od lat. Rozumiemy się bez słów. Zawsze wygląda jak milion dolarów, zaskakując mnie kreacjami. Jesteśmy oboje wykształconymi aktorami i mamy warsztat, który bardzo cenią uznani reżyserzy, tacy jak Bolesław Pawica. To bardzo przyspiesza pracę.
- Dlaczego warto oglądać festiwal w Kobylnicy?
- Będzie to koncert, w którym najważniejszy będzie nasz widz. Artyści zabiorą państwa przez trzy dekady największych tanecznych przebojów. Dadzą z siebie wszystko. Będą wzruszające powroty na scenę po latach, będą śmiech i radość, które w tym czasach są nam wszystkim bardzo potrzebne. Czekam już z niecierpliwością na to morze ludzi, którzy zawsze tak cudownie bawią się Kobylnicy. Wiem, że ta magiczna energia udzieli się też telewidzom. Kiedyś zadebiutowałem na tej scenie „Miłością w Zakopanem”, a w tym roku zaśpiewamy „Andrzeja”, którego już teraz posłuchają państwo na naszym kanale YouTube. Do zobaczenia zatem, na najgorętszej imprezie tego lata w Kobylnicy.
Rozmawiała Julia Borowczyk
Disco Hit Festiwal Kobylnica 2022 na żywo w piątek 5 sierpnia od godz. 20:00 w Telewizji POLSAT, Disco Polo Music i POLO TV.