Oglądaj program Farma online na polsatboxgo.pl.
Z „Viki” na dobre i złe
Bartłomiej wszedł do gospodarstwa razem z Marleną dopiero po trzech tygodniach. Obydwoje zostali dość chłodno przyjęci przez grupę, więc nie mieli innego wyjścia - musieli trzymać się razem. - Byliśmy po przegranej stronie i zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Ale „Viki” dała mi dużo fajnej rozrywki w programie - powiedział Bartek.
Wyświetl ten post na Instagramie
Przedwczesny koniec
Choć opiekun osób starszych ze Świnoujścia kilka razy powtarzał, że nie planował długiego pobytu na farmie, podczas live czatu przyznał, że tak naprawdę żałował, że musi odejść już po tygodniu. - Chciałem zostać dłużej. Nie udało się. To nie tak miało być - stwierdził. - Chciałem się sprawdzić - podkreślił.
Trudy pracy w gospodarstwie
- Chciałem robić to, co zazwyczaj robi się na farmie. Myślałem nawet, że będzie tej pracy więcej. W drugim dniu wstałem jako pierwszy, wypuściłem kurki, gąski, zacząłem sprzątać oborę. Planowałem, żeby wszystko było gotowe, kiedy pozostali wstaną - opowiedział Bartłomiej Czyżyk Ilonie Krawczyńskiej.
Kto nowym Farmerem Tygodnia?
Tak samo jak każdy odchodzący uczestnik, Bartek miał prawo wskazać w liście pożegnalnym nowego lidera grupy. - Miałem do wyboru trzy osoby, a tak naprawdę rozważałem dwie opcje. Wybrałem osobę godną tego stanowiska. Chciałem dobrego farmera, żeby wszystko działało prawidłowo - zdradził, czym kierował się, wskazując kolejną osobę na to stanowisko.
O czym jeszcze opowiedział Bartłomiej Czyżyk? Zobacz wideo!
Wyświetl ten post na Instagramie
„Farma” od poniedziałku do piątku o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.