2021-10-22

Klara Williams: Zrozumieć świat, o którym się opowiada

Aktorka w rozmowie z POLSAT.PL o udziale w 15. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Klara Williams wygrała w szóstym odcinku i podzieliła się refleksją na temat zwycięskiej postaci. Dlaczego akurat Donna Lewis przyniosła jej sukces? Czy ta metamorfoza była do tej pory najlepsza ze wszystkich w jej wykonaniu? Jakie doświadczenia wykorzysta w rozwijaniu kolejnych etapów kariery?

Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na polsatboxgo.pl.

- Jakie są pani wrażenia z udziału w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”?
- Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Atmosfera i ludzie są wspaniali! Jesteśmy w tym razem i wspieramy się z pozostałymi uczestnikami na maksa. Nie ma ani jednej osoby, która odstaje od grupy, więc to wielkie szczęście. Każdy wnosi coś swojego, indywidualnego, ale to wszystko się spaja. Dużym zaskoczeniem jest również to, że organizm potrafi się dostosować do takiego nakładu pracy, jaki ten program za sobą niesie. „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” to jest wyzwanie na wielu, wielu poziomach. Te trzy miesiące pracy musimy podporządkować pod życie prywatne. Wiele się nauczyłam nie tylko jako artystka, ale także jako człowiek.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Klara Williams✨ (@klarawilliams.official)

- Każdy z uczestników wkłada w to też spory wysiłek fizyczny. Byliśmy już świadkami kontuzji czy problemów z głosem. Wbrew pozorom to dużo poświęceń.
- Bardzo dużo. Im bliżej końca, tym mniej od nas zależy (śmiech). Każdy z nas ma tylko jeden organizm, który potrzebuje odpoczynku, a tutaj nie ma go za wiele. To są nagrania na żywo, nic nie jest udawane. Czasami nie wszystko idzie po naszej myśli, ale składa się na pewną całość. Związane jest to na przykład z tym, że siedzimy długo w charakteryzacjach i wiele godzin czekamy na swój występ.

- Od razu przypomina się Katarzyna Dąbrowska, która przewróciła się podchodząc do mikrofonu jako Janis Joplin czy Łukasz Zagrobelny, któremu wypadły zęby w roli Sama Getza.
- Tak, słyszałam o tym (śmiech). Takie sytuacje, które wydarzają się znienacka pokazują, że to jest samo życie, a jednocześnie gdy się z tego wybrnie to dodają pewności siebie i jeszcze bardziej podkreślają postać, którą robimy. Normalnie w filmie byłby dubel i aktor mógłby zwyczajnie wyjść ze swojej roli.

- Dlaczego Donna Lewis tak bardzo pani pasowała, że udało się wygrać odcinek?
- Myślę, że chodziło o wrażliwość. Magia tej piosenki spotkała się z moją wrażliwością. Fajnie mi się wchodziło w klimat tej piosenki, w świat, o którym opowiada. Dzięki temu łatwiej mi było dopasować barwę i oddać klimat, który stworzyła.

- Donna Lewis to postać bardzo stonowana, spokojna. Czy przygotowania do tego typu metamorfozy są trudniejsze niż na przykład do bardzo żywiołowej Lady Gagi, u której na scenie dookoła bardzo dużo się dzieje?
- Na pewno jest trudniej, bo nie ma się za czym schować. W moim przypadku byłam tylko ja i przepiękna scenografia, czyli jasny, beżowy materiał i biały fortepian. Kiedy nie ma żadnych fajerwerków, trzeba zrozumieć świat, o którym się opowiada, żeby dobrze przekazać tę magię, która może trafiać do serca widza.

- Jakie rady dostała pani od Agnieszki Hekiert, które najbardziej pomogły w zbudowaniu tej postaci?
- Przede wszystkim chodziło o oddech. Jej rady pozwoliły mi się uspokoić w tej piosence. Oddychanie pomogło mi wejść w taką nostalgię i dzięki temu wyciszyłam się i mogłam zrozumieć czar tej piosenki.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Klara Williams✨ (@klarawilliams.official)

- Ten utwór nie wymagał żadnej choreografii, nad czym więc pracowała pani z Krisem?
- Mieliśmy referencję z teledysku, gdzie był tylko biały pokój, para butów i fortepian. Zastanawialiśmy się, o czym to jest i znalazłam informację, że inspiracją do powstania tej piosenki była opowieść o dziewczynie, która była z bogatego domu, ale była zamknięta jak Roszpunka w posiadłości, odseparowana od rówieśników. Była po prostu samotna i chciała miłości. Zainspirowaliśmy się właśnie tą Roszpunką (śmiech). Z Krisem spróbowaliśmy uchwycić ten klimat. Co robisz jak jesteś sam bardzo długo w pokoju? Jak się nudzisz? Tam nie działo się nic na pokaz. Zadanie nietypowe.

- I chyba podwójnie trudne, bo musiała pani grać zamkniętą w pokoju dziewczynę, a dookoła byli obecni ludzie: jurorzy, uczestnicy, widownia.
- Tak, wszyscy zresztą żywo reagowali. Na tyle trzeba było stabilnie stworzyć ten świat, żeby on się nie wykoleił w połączeniu z nagraniem na żywo.

- Co wyciągnie pani dla siebie z tego programu? Jakie lekcje, doświadczenia?
- Dla mnie niesamowite jest to, że w tak krótkim czasie mogłam się wcielić w tak wiele różnych postaci, również męskich. Na pewno przyda mi się w to w przyszłości do pracy nad filmami biograficznymi. To będzie ogromna wartość. Oglądałam wywiad z aktorką, która wcielała się w księżną Dianę z serialu „The Crown”, która opowiadała, że przygotowywano ją do roli przez pół roku. My to mamy w pigułce. Mam nadzieję, że przyjdzie mi zagrać w filmach biograficznych i wiem, że ten program bardzo mi w tym pomoże.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Klara Williams✨ (@klarawilliams.official)

- Czego widzowie mogą się spodziewać po roli Karola Zawrotniaka z zespołu Defis?
- Ponoć poszłam na rekord w zmienianiu płci w historii programu (śmiech). To nie jest moja estetyka, jeśli chodzi o muzykę, więc myślałam, że będzie mi trudno się do tego zabrać. To był dla mnie zupełnie nowy świat i było mi ciężko, żeby się przemóc. Nie słucham tego na co dzień. Jak zaczęłam próbować i weszłam w to energetycznie, to dało mi wielkiego powera. Od ucha do ucha miałam uśmiech, same dobre i pozytywne myśli. Ludzie disco polo są naprawdę fajni. Cieszę się, że doświadczyłam czegoś, co jest dalekie ode mnie.

- To już jest chyba taki czas, że państwo po prostu bawią się tymi postaciami, nie myśląc zbytnio o stresie.
- Fajnie było poczuć ten dystans, zarówno z tą, jak i z innymi postaciami. Podobnie było w odcinku włoskim, doskonale się bawiłam. Mam dość duże poczucie humoru i super, że mogłam się z tej strony pokazać.

- Sporo aktorów i piosenkarzy zyskało nowych fanów właśnie po tym programie, bo mieli okazję pokazać się w zupełnie innej odsłonie. W tym sezonie takim zaskoczeniem może być na przykład Paulina Sykut-Jeżyna.
- Zaczynała jako wokalistka, ale jej kariera się akurat tak potoczyła, że szeroką rozpoznawalność zdobyła jako dziennikarka i prezenterka, więc fajnie, że może się pokazać z innej strony. Tę szansę ma każdy z nas. Roberta Janowskiego znałam tylko z telewizji, z programu, który w jakiś sposób pudełkowo pokazywał jego osobowość. A to jest oszałamiający talent i świetny człowiek prywatnie. Pokazujemy tak wielkie spektrum swojej osoby i talentów, że nie ma tu miejsca na ściemę.

Rozmawiała Julia Borowczyk

„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” - edycja 15, zobacz odcinek 6:

Twoja Twarz Brzmi Znajomo w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo