Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na IPLA.TV.
Na początek niespodzianka, czyli gorący występ Macieja Dowbora i Piotra Gąsowskiego. Prowadzący show rapowali w rytm utworu „Impreza” z repertuaru polskiego twórcy o pseudonimie Liroy. - Bez kitu, co wykon można paść z zachwytu - padło ze sceny. To wszystko prawda. Mocny start oznaczał tylko jedno - bardzo dobry odcinek!
Przypominamy zestawienie dotychczasowych wyników. Na samym szczycie Maja Hyży, która uzyskała 236 punktów. Drugie miejsce należało do Michała Meyera - 208 punktów. Trzecia była Tamara Arciuch - 204 punkty, a potencjalną finałową czwórkę zamykali ex aequo Paweł Góral i Lesław Żurek - obaj po 189 punktów. Ostatnia szansa, żeby powalczyć o awans do top sezonu. Jak przebiegała rywalizacja?
- Piątek, weekendu początek - nawiązał Maciej Dowbor do kanadyjskiego gwiazdora The Weeknd, zapowiadając metamorfozę Michała Meyera. Aktor nieskromnie przyznał, że była przełomowa: - Dla mnie prywatnie to było coś zupełnie innego - stwierdził. Jak wyglądały przygotowania do piosenki „Save Your Tears”? - To jest taki rodzaj emisji, którego ja nie znałem, bardziej w nosie, bardziej z przodu generalnie - tłumaczył uczestnik po próbach z Agnieszką Hekiert. Czy udało mu się odwzorować występ podczas Super Bowl z 2021 roku? - Super! - rzuciła krótko Małgorzata Walewska. - Rewelacja, co tu dużo gadać - wtórowała jej Katarzyna Skrzynecka. - Pokazałeś, że potrafisz odpalić rakietę - zakończył Kacper Kuszewski.
Lesław Żurek przeniósł wszystkich do lat 80., a wszystko za sprawą legendy Modern Talking. Aktor przeobraził się w lidera grupy Thomasa Andersa. - Wszyscy to śpiewali w dzieciństwie. Chyba tylko to się wtedy śpiewało - wspominał z nostalgią. Formacja ma na swoim koncie wiele przebojów, ale uczestnik sięgnął po „You’re My Heart, You’re My Soul”. - To jedyna okazja do tego, żebym miał błyszczyk na ustach - śmiał się, mówiąc o słodkiej charakteryzacji show. Co na to jurorzy? - Pokazałeś na maksa ogromny walor, jakim jest twoje poczucie humoru, które jest ukryte pod maską - zwrócił uwagę Kacper Kuszewski. - Jesteś najukochańszy w tej postaci. Jestem zachwycona - cmokała z zachwytu Katarzyna Skrzynecka.
Iście fajerwerkową zabawę zapewniła Anna-Maria Sieklucka, a w zasadzie sama Katy Perry. Utwór „Fireworks” królował na listach przebojów w 2010 roku, a teraz zagościł na scenie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Co wiadomo o amerykańskiej diwie pop? - Ma dość niski głos i gra dość mocno oczami - powiedziała aktorka, po czym dodała: - Przez to, że jest to referencja koncertowa, uważam, że jest troszeczkę trudniej, bo ten głos raz jest czysty, a raz nie, ale w dobrym znaczeniu tego słowa - przyznała. Czy rzeczywiście miała powody do obaw? - Poradziłaś sobie fantastycznie ze świetnym mocnym wokalem. Myśmy tu spłonęli z zachwytu - skomentowała Katarzyna Skrzynecka. - Ten występ pokazał nam, że masz ogromne możliwości. To była petarda, nawet bym powiedział taka petarda - komplementował Adam Strycharczuk.
Występ na siedząco? To mógł być tylko Kortez! Zmagający się z kontuzją Piotr Gawron-Jedlikowski znalazł dla siebie „Dobry moment”, żeby pokazać coś innego niż dotychczas. - Ciekawi mnie to jako takie doświadczenie. Mogę tutaj być na scenie, a jednocześnie być sam ze sobą - był pod wrażeniem wrażliwości swojego pierwowzoru. Nie obyło się jednak bez kilku trudności. - Jestem przekonany, że nie ma świadomości, jak ogromną liczbę detali stosuje w swoich utworach - tłumaczył. Efekt? - Widać było, że ty doskonale rozumiesz jego problemy i jesteś bardzo wiarygodny. Śpiewałeś głosem podobnym do oryginału - zauważyła Małgorzata Walewska. - Jestem wzruszona, poruszona - mówiła Katarzyna Skrzynecka. - Miałem tak zwane ciarki. Jestem oczarowany - przyznał Adam Strycharczuk.
Maja Hyży w męskiej odsłonie? Na to czekaliśmy! Wokalistce przypadł w udziale Justin Bieber. - Szanuję i pamiętam go z pierwszego utworu „Baby” - wskazała uczestniczka. W programie sięgnęła jednak po piosenkę „Yummy” z 2020 roku. - Muszę śpiewać nisko, męską barwą, ale jasno. Ciężko to uzyskać - uczestniczka miała wątpliwości. Okazało się, że były one zupełnie niepotrzebne. - Ale chłopczyk fajny! - rzuciła Małgorzata Walewska, jak tylko zobaczyła ją na scenie. - Twój głos brzmiał jak gęsty miód. Był zmysłowy, ale brzmiał po męsku - skomentował Kacper Kuszewski. - Byłaś tak chłopięca i wyluzowana. Czułem amerykańskie flow - opisał wrażenia Adam Strycharczuk.
Wracamy do szalonych lat 90. i tanecznych rytmów z tamtego okresu. Magdalena Narożna przypomniała wakacyjny hit „Bailando” autorstwa belgijskiej grupy Paradisio. - Musi być dobra zabawa, ale to zupełnie inny głos niż mój. Jest taki bardzo dziewczęcy, nie ma tu żadnych chrypek - analizowała liderka grupy Piękni i Młodzi. Punktem kulminacyjnym był jednak szept. - To jest bardzo zmysłowe. Każda kobieta, jak trzeba, potrafi zakokietować - dowcipkowała gwiazda sceny disco polo przed wejściem do windy. A potem? - Tak weszłaś w tę koncepcję, czułem, że byłaś w swoim świecie - zachwalał Adam Strycharczuk. - Dzisiaj to były bąbelki na szampanie całej twojej serdecznej osobowości - porównała Katarzyna Skrzynecka.
Paweł Góral nie tracił dobrego humoru, mimo wielkiego wyzwania, jakim było wcielenie się w artystę o ksywce Rag'n'Bone Man. Brytyjczyk podbił serca milionów słuchaczy na całym świecie swoim niepowtarzalnie silnym wokalem. - Głos ma pod posturę, gruby, ciemny, tubalny - dostrzegł aktor. Próby wokalne nie były łatwe. - Na początku te góry były za jasne - przyznał uczestnik, któremu trafił się emocjonalny singiel „Human” z 2016 roku. Co powiedzieli eksperci o tej interpretacji? - To jest niesamowite, co zrobiłeś ze swoim głosem. Super znalazłeś ten głos - Kacper Kuszewski był pod wrażeniem całości. - Dzisiaj musiałeś wejść w skorupę, zamknąć się w sobie. Miałeś bardzo dużą świadomość, o czym i jak śpiewasz. Bardzo fajny występ - ocenił Adam Strycharczuk.
Na zakończenie klasyka rodzimej sceny, czyli Tamara Arciuch w roli Ewy Demarczyk. - To jest utwór, to jest poezja, to jest wszystko w zasadzie - tymi słowami aktorka zapowiedziała piosenkę „Karuzela z madonnami”. - Ona jest cała tą pieśnią, tą emocją, którą nawet trudno nazwać - mówiła przejęta uczestniczka. - Robi taki walc tą głową - wskazała, że autorka oryginału ledwo co wykonuje jakieś gesty. Co z tego wyszło? - Czarny anioł w istocie - rzucił Kacper Kuszewski tuż przed pierwszymi dźwiękami. - Mam bardzo duży szacunek dla twojej pracy, bo z bardzo szlachetnych surowców budujesz te postaci - dodał później. - Nie widziałem nigdy, żeby ktoś w takich obcasikach wchodził na K2, a ty dzisiaj to zrobiłaś. To było K2 piosenki aktorskiej - usłyszeliśmy od Adama Strycharczuka.
Przedfinałowe emocje, czyli ostatnie głosowanie, które miało zadecydować o podziale uczestników na dwie grupy. Jurorzy najbardziej docenili Lesława Żurka, a uczestnicy zgodzili się z werdyktem. W ten sposób aktor mógł przekazać swój czek na 10 tysięcy. Wybrał Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Gratulacje!
W finale 14. edycji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” wystąpią: Maja Hyży (251 punktów), Michał Meyer (235 punktów), Lesław Żurek (229 punktów) i Paweł Góral (219 punktów).
W duetach zaprezentują się: Tamara Arciuch, która także zgromadziła 219 punktów, ale zgodnie z regulaminem decydowała ich suma przyznana przez jurorów w całej edycji, a także Anna-Maria Sieklucka, Magdalena Narożna i Piotr Gawron-Jedlikowski.
Finał „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” 14 maja w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo