Oglądaj Twoja Twarz Brzmi Znajomo online na IPLA.TV.
Po dziewięciu odcinkach pierwsze miejsce w rankingu zajęła Maja Hyży, która zdobyła 251 punktów. Wokalistka swoją przygodę z programem rozpoczęła w męskiej odsłonie jako Bill Withers, a prawdziwe przełamanie nastąpiło w piątym odcinku wraz z odważną metamorfozą Rihanny. Od tego czasu pięła się w górę.
W szóstym odcinku triumfowała jako Natalia Kukulska, śpiewając jej wielki przebój „Piosenka światłoczuła”. W kolejnych rolach jako Amy Winehouse i Miley Cyrus również została mocno doceniona przez czwórkę ekspertów. - Fajnie, że uczestnicy zagłosowali na mnie, bo to dzięki nim wygrałam, ale nie ukrywam, że dla mnie bardziej istotnymi ocenami są te od jurorów - tłumaczyła Maja Hyży w rozmowie z POLSAT.PL.
Drugi na liście Michał Meyer zgromadził 235 punktów. Aktor miał bardzo mocny start, bowiem już w drugim odcinku otrzymał nagrodę główną, czyli czek o wartości 10 tysięcy złotych na cele charytatywne. Ta wyjątkowa przemiana bez wątpienia przejdzie do historii show, a jego wersję „Hej, sokoły” chwalił sam nieodżałowany Krzysztof Krawczyk na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Potem było równie dobrze. Uczestnik zachwycał swoimi talentami, wcielając się w takich artystów jak Steven Tyler, Chaka Khan, David Bowie czy The Weeknd. I zawsze był niezwykle przekonywający. - Każda postać w tym programie sprawia, że mam okazję inaczej spojrzeć na danego wokalistę. To jeden z przyjemniejszych aspektów programu, że wchodzi się w czyjąś energię, uważniej przyglądamy się tym utworom - mówił Michał Meyer w jednym z wywiadów.
Trzeci w klasyfikacji Lesław Żurek, przypominając wszystkim o Aleksandrze Żabczyńskim i zabierając widzów „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w świat dwudziestolecia międzywojennego, zasłużył sobie na pochwały zewsząd. - Okazało się, że ludzie czekają na coś takiego, są tego spragnieni - skomentował po zwycięskim trzecim odcinku show.
Sukces z „Już nie zapomnisz mnie” był początkiem solidnej serii aktora, który zbierał pochwały m.in. jako Shaggy, Andrzej Rosiewicz czy Chuck Berry. To wymagało dużego profesjonalizmu, a Lesław Żurek dołożył do tego spory dystans, luz i poczucie humoru. Bardzo ważny okazał się dla niego dziewiąty odcinek. Doskonale naśladując Thomasa Andersa z zespołu Modern Talking nie tylko jako jedyny w 14. edycji zdobył drugi czek, ale dzięki temu wskoczył do elitarnej czwórki. Łącznie uzbierał 229 punktów.
O najniższe premiujące miejsce do ostatniej chwili starali się Paweł Góral i Tamara Arciuch, ale to właśnie jemu przypadł ten zaszczyt. Wszechstronny aktor szybko stał się jednym z faworytów, bo już w pierwszym odcinku „Pocałunek ognia” Violetty Villas dał mu prowadzenie. - Jestem bardzo zadowolony ze swojego debiutu, chociaż tak naprawdę dopiero teraz dostrzegam, że był to skok na głęboką wodę - komentował.
Kolejne przeobrażenia, dzięki którym zebrał 219 punktów, nieustannie zdumiewały zarówno jurorów, jak i fanów show. Paweł Góral potrafił doskonale odwzorować choreografię Jasona Derulo, energię sceniczną Tiny Turner czy charyzmę Michała Wiśniewskiego. Dokonywał także niemożliwego, gdy stawał się powściągliwą i łagodną Sade czy śpiewał głosem kanadyjskiej diwy Céline Dion. Brawo!
W finale gra toczy się o najwyższą stawkę. Tradycyjnie najlepsi z najlepszych sami decydują, w kogo chcą się wcielić. Jakich wyborów dokonają? Które postaci ze świata muzyki najlepiej oddadzą ich kunszt wokalno-taneczno-aktorski?
Druga czwórka z rankingu, czyli Anna-Maria Sieklucka, Tamara Arciuch, Magdalena Narożna i Piotr Gawron-Jedlikowski pojawią się na scenie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w zaskakujących duetach.
Kto ma największe szanse na zwycięstwo w czternastej edycji show Polsatu?
Finał „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” 14 maja w piątek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo