Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.
Czy ktoś wierzy w horoskopy? Warto się przekonać. „Lew wciąż ryczy, a Byk ziewa, Waga złe humory miewa, Baran wali głową w mur, a Bliźnięta tworzą chór. Panna durzy się dziś w Raku. Spod jakiego jesteś znaku? #zodiakwoczykole #astrofaza”. I już wiemy, kogo mamy w programie? Dwie wagi - Stella i Mateusz, aż troje bliźniąt - Angela, Caroline i Piotrek, baran Arsen, sparowani koziorożce - Ania i Cezary, lew Waleria i rak Piotr. Który zestaw okaże się najlepszy?
Koniec programu tuż-tuż, a to oznacza, że ich przygoda życia niedługo będzie tylko wspomnieniem. - Troszkę już smutno się robi - stwierdził z nostalgią Piotrek. - Człowiek się przywiązał do miejsca, do ludzi, a tu nagle coś się może zakończyć - dodał podczas śniadania. - Ale mam dobre nastawienie - powiedziała Waleria. - Wszystko się spełniło, co chciałem - stwierdził.
Dzień jak co dzień? Nic z tego! Arsen przyznał się Angeli, że skończył 25 lat. Najlepszego! Co prawda nie chciał o tym nikomu mówić, ale jego dziewczyna szybko zaczęła wdrażać w życie plan przygotowania hucznej imprezy. Informacja przechodziła niepostrzeżenie z ust do ust i okrążyła cały ogród.
Najpierw jednak wręczyła mu prezent: pielęgnację twarzy. - To kompletnie nie jest jego świat, ale mój świat, więc siłą rzeczy będzie musiał się do tego przyzwyczaić - oznajmiła Angela. Jak mu to wytłumaczyła? - Ty mnie nauczyłeś pływać na kajakach, a ja cię nauczę dbać o skórę - zapadła decyzja o partnerskiej wymianie. Był peeling, maseczki, toniki i kremy. A na koniec… - Minęła godzina, a on nie zauważył żadnej różnicy - śmiała się.
Miłą poranną niespodziankę otrzymał również Mateusz. - Kochanie, przyniesiesz olejek? Zrobię ci masaż - zapytała Caroline i długo nie musiała czekać na jego reakcję. - Powiedz mi, czy robię ci dobrze? - upewniła się. - Dlaczego się śmiejesz? - dodała. - Bardzo mi dobrze. A wiesz, gdzie jeszcze potrzebuję? - odparł. - Przestań mówić! - zareagowała. - Myślałam, że powiesz coś… - kontynuowała. - Nie, nic zboczonego nie będę mówił - zakończył wymianę zdań. Jak widać, rozumieją i dogadują się doskonale.
Czy wszyscy byli już na randce poza willą? Odpowiedź przyniosła wiadomość: „Ania i Czarek, szukając siebie, hasacie po willi, jak po arenie corridy. Może dziś przekonacie się, kto jest matadorem, a kto bykiem. Macie randkę zaraz. #byczekfernando #anizzzielonegowzgorza”.
Górska sceneria, stolik, winogrona, wino, kozi ser i mnóstwo kóz. Jak już zaprzyjaźnili się z licznym towarzystwem, pasającym się na zboczach, mogli poświęcić więcej czasu sobie. Rozmawiali o przyszłości po programie i o tym, jak ich znajomość może się dalej rozwijać. Okazało się, że Ania gotowa jest przeprowadzić się do Warszawy, a szczególnie kuszą ją śniadanka, które Czarek codziennie jej serwuje. - Randka była super, zupełnie inna - cieszył się. - Było bardzo romantycznie - podsumowała. Beeeeedzie coś z tego?
Gdyby ktoś pytał, o co można się pokłócić na „Wyspie miłości”, to odpowiedź znają Waleria i Angela. Piotrek miał focha „o nic”, a Arsen nie chciał sobie robić zdjęć z partnerką, bo po prostu bardzo tego nie lubi i nie zamierzał nagle zmieniać zwyczajów. Pół-żartem pół-serio wybuchła afera pod hasłem: „Przyjaciółki mają okres”. - Jak można się obrazić bez powodu, bez żadnej nawet rozmowy? - zastanawiały się. - Indywidualiści - skwitowały postawę swoich chłopaków.
A wieczorem party dla szacownego jubilata. „Stooo laaat, stooo laaat!”. - Ćwierć wieku obchodzi się tylko raz i do tego na „Wyspie miłości”, więc musieliśmy to uczcić bardzo fajną niespodzianką i chyba się udało - powiedział Mateusz, który życzył Arsenowi, żeby wygrał igrzyska olimpijskie. Podobnie jak większość uczestników i zapewne wielu fanów reality show Polsatu, którzy będą mocno trzymać kciuki za jego sukcesy sportowe. - Szczęścia w miłości - dodała Ania. To również niech się spełni! - Dzięki wielkie. Bardzo jest mi miło - powiedział.
Po imprezie Waleria zabrała na rozmowę Piotra, żeby dowiedzieć się, co się z nim działo. - Czasami taki jestem, że myślę i sobie chodzę własnymi ścieżkami - stwierdził. - Troszkę zatęskniłem za rodziną, za psem, za życiem - wyjaśnił. - Jak masz się komuś wyżalić, to mi - zaproponowała na przyszłość zatroskana dziewczyna. Zbliżeni do siebie podzielili się swoimi skrytymi marzeniami. On chciałby zabrać mamę na wycieczkę i podziękować za dzieciństwo i wychowanie, a ona puścić z nim lampiony z życzeniami. - W końcu Piotrek zaczął opowiadać o swoich uczuciach do mnie. Czuję się, jakbym wygrała w totolotka - przyznała.
Ten dźwięk oznajmia, że coś się wydarzy. Niektórzy szybko się domyślili. „Angelo i Arsenie, jesteście piękni, młodzi i wpatrzeni w siebie. Noc też jest jeszcze młoda. Zgadnijcie, gdzie ją spędzicie? #pokryjomu #byczawszetamgdziety”.
Gra toczy się dalej, a finał zbliża się wielkimi krokami. Co czeka uczestników w kolejnych odcinkach?
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci