Wszystko o programie w aplikacji, którą znajdziecie tutaj:
https://loveislandwyspamilosci.page.link/app
Oglądaj Love Island. Wyspa miłości online na IPLA.TV.
Gdy jedni o poranku intensywnie ćwiczyli pod okiem Piotra, Waleria ze swoim Piotrkiem jeszcze przebywali w Kryjówce. Ich późne pojawienie się w ogrodzie przyjęto z entuzjazmem. Co mówili? Jak komentowali pobyt w intymnym pokoju? Zapraszamy do aplikacji.
O wspólnej nocy mieli dużo do powiedzenia również Laura i Maciej. Ale z zupełnie innych powodów. Ona wzięła na bok Mateusza, żeby przedstawić konflikt ze swojego punktu widzenia, a on w towarzystwie Piotrka, Walerii i Arsena, relacjonował, jak sam to widzi. - Zdenerwował mnie tym, że ja się w ogóle nim nie interesuję i podniósł ton głosu - opowiadała. - Czasami zachowania ma małoletnie. Brak obycia. Zaraz ją podszkolimy, a jak nie, to wracamy do domu - stwierdził. - Jest uśmiech, są foszki, czeka nas jeszcze rozmowa - dodał.
Zły nastrój dopadł także Caroline, które nie do końca była w stanie zrozumieć ten rodzaj zachowania i flirtu, jaki oferował jej partner. - Kto się śmieje cały czas? Jak on się śmieje dwadzieścia cztery na dobę, to ja muszę się śmiać też? - pytała Angelę. - On ma coś takiego, że chce, żeby każdy się dobrze czuł - próbowała jej wyjaśnić koleżanka. - Wiem, że nie robi tego świadomie. On ma taką osobowość - starała się opanować, ale... - Żaden chłopak tutaj się tak nie zachowuje - stwierdziła.
Metoda małych kroczków i dodatkowy warunek: niepodnoszenie na nią głosu. Oto porady od Laury, które przedstawiła Maćkowi po wieczornej kłótni. - Jestem bardzo spokojnym człowiekiem i trudno mnie wyprowadzić z równowagi - odparl i… przystąpił do ataku. - Myśli, że mnie ustawi i że będę podporządkowany - komentował swoją taktykę. Dość szybko jednak wyjaśnili sobie, co trzeba i wyglądało na to, że topór został zakopany.
Wtedy Laura poszła po okulary, miała wrócić do Maćka, ale z kremem do opalania wybrała się na pogawędkę. - Dziewczyny mnie porwały - pomachała do niego z daleka. - To brak szacunku - irytował się, że nie zakończyli rozmowy. - Willa huczy. Pierwsza drama z Laurą - uznała, że temat został zakończony i wszystko wraca do normy.
Od depilacji ciała i golenia pleców pod prysznicem przez pomysły na ćwiczenia na siłowni aż do... złych emocji Caroline. Rozpiętość tematów wśród chłopaków konkretna. Podobnie jak reakcja Mateusza na zachowanie jego partnerki. - Widzicie, jaką ja jestem pozytywną osobą. Jeżeli widzę, że ktoś do mnie podchodzi naburmuszony, a ja nic nie zrobiłem, to mnie coś takiego wk…! - złościł się. W rozmowie z Czarkiem i Piotrkiem wyjawił, że brał pod uwagę Angelę, bo nie miewa takich humorków. - Każdy jest inny, każdy ma swoje wady, zalety - klarowali koledzy. „Pozytywni” nie mają lekko.
Laura i Maciek: dramatu akt drugi. - Musisz zrozumieć, że nie przyjechałaś tu na kolonie, siedzieć z dziewczynami. To nie jest obóz. Zwłaszcza że nie masz pary i relacji, która ci na to pozwala - rozpoczął tyradę. - Boję się, że do ciebie w ogóle nie dotrę - odparła. - Nie wiem, czy ja mam na tyle siły, żeby to udźwignąć, bo otwieram się, próbuję, a dostaję kopa w tyłek - dodała. - Szczerze mówiąc, nie wiem, o co mu chodzi. Próbuję kryć swoje emocje, ale we mnie to wszystko pękło - roniła łzy.
Tymczasem męskie grono zebrało się wokół jej partnera, żeby przeanalizować sytuację. Arsen zauważył, że Laura otwiera się w towarzystwie dziewczyn. Piotrek dodał, że jego zdaniem próbuje wkupić się w ich łaski i sprawić przed wszystkimi wrażenie, że Maciek ją źle traktuje. Piotr z kolei stawiał sprawę jasno, że nic nie muszą i to kwestia wyboru. Na koniec Cezary stonował nastroje i wyraźnie zaznaczył, że trzeba dać wszystkiemu czas i nie oceniać pochopnie.
Gdy Laura wyznała dziewczynom, że w Casa Amor spodobał jej się Mateusz, natychmiast temat podjęły Waleria z Caroline. - Nie czuję się zagrożona - zaznaczyła jego partnerka. - Nasza relacja jest mocna i wszystko jest dobrze - dodała pewna siebie, że skoro on z drugiej willi wrócił sam, to nie musi się niczego obawiać. Mimo wszystko bardzo ciekawiło je to, co wydarzyło się podczas eksperymentu. Zastanawiały się także nad przyszłością związku nowej z Maćkiem. - Gdyby zobaczyła, że jest jakaś opcja, to by próbowała - uznały.
Póki co Laura nie miała jednak zbyt wielkiego wyboru… Efekt? Jeszcze jedna konfrontacja z Maćkiem. - Nie jestem yorkiem kanapowym i nie będę czekała, aż pan przyjdzie. Nie będę za tobą biegać - argumentowała. - Może nie wyglądam na mądrą, ale jestem. Ja bardzo dużo widzę, obserwuję i słyszę - uzmysłowiła mu. - Czy to rozumiesz w ogóle, jakie słowa do mnie wypowiadasz? Uwierz mi, miałam przez chwilę zawahanie, żeby się dzisiaj spakować. Było mi naprawdę przykro - podkreśliła. Nie chciała już z nim dalej rozmawiać i wyszła, a potem znów nie była w stanie powstrzymać łez.
No i kto tu ma problem? - Nie pierwszy raz rozmowa z dziewczyną w programie skończyła się płaczem. Chciałbym się tego dowiedzieć, gdzie robię błąd. Myślę, że to jakiś psycholog mógłby stwierdzić i mi wytłumaczyć - zastanawiał się chłopak.
Szukał także porad u swojej „byłej”. - Trzeba umieć rozmawiać i słuchać - stwierdził, a wtedy odezwał się Cezary. - Albo wybrać Anię - nowy mieszkaniec willi rozbawił towarzystwo w kuchni. - Masz szczęście, że cię lubię - śmiała się i chyba była mu w stanie wybaczyć nawet pieszczotliwe nazywanie jej „dupeczką”, choć wcale jej się to nie podobało. - Kochana - dodał zachwycony jej poziomem tolerancji. Druga para bez problemów?
A może jednak i tamci się dogadają? Podjęli jeszcze jedną próbę. - Dowaliłeś mi, jeden, drugi, trzeci raz... - przywołała wszystkie ostatnie nieprzyjemne dla niej sytuacje, ale on już obrał inny cel. To owad, który przeszkadzał im w dyskusji. - On błądzi, widzisz. On jest zagubiony - powiedziała Laura. - Ja mu zaraz znajdę drogę - Maciek zerwał się z sofy i pogonił go z poduszką...
Czy oni znajdą drogę? Dokąd zaprowadzi ich ta relacja? Zapraszamy na kolejne odcinki!
„Love Island. Wyspa miłości” od poniedziałku do piątku oraz w niedziele o godz. 22:10 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Love Island. Wyspa miłości” na Instagramie - @loveislandwyspamilosci