Oglądaj Piękni i bezrobotni online na IPLA.TV.
Zero ryzyka... albo i nie
Przyrodni bracia zniechęceni kolejnym biznesowym niepowodzeniem, wpadają do osiedlowego sklepu. Nerwowość szybko zauważa stojąca za ladą Krysia, której opowiadają, w jaki sposób dali się wmanewrować w spłatę wielkich odsetek. - Wspaniały kredyt, procenty na minusie. Zero ryzyka - zapewniał ich przyjaciel z dzieciństwa, Wiśniewski. A że nie słyszeli jego dalszych słów... Teraz czasu już nie cofną. - Będziecie się jeszcze z tego śmiali - żegna wynoszonych z jego biura mężczyzn. - Was to chyba nietrudno było oszukać, co? - podsumowuje historię Krysia.
Dwa różne spojrzenia na życie
Bracia zupełnie inaczej postrzegają swoją sytuację. - Co ty taki wesoły jesteś? - irytuje się Romek. - No bo to się zdarza, bywa czasem. Błąd systemu, to trzeba gdzieś zgłosić. Ojczyzna nas nie zostawi - mówi z przekonaniem Gwidon. Okazuje się jednak, że jego relacje z państwem napotykają „przejściowe trudności”. W tym czasie Romek szuka zarobku handlując na ulicy.
Wściekłość i desperacja
W nadziei na znalezienie stałego dochodu bracia udają się do urzędu pracy. Słyszą tam jednak słowa, które brzmią jak wyrok: - Został wam już tylko humor i... praca na czarno. Zdesperowany Romek decyduje się na ostateczny krok.
Porwanie Wiśniewskiego i próba wymuszenia na nim anulowania długu to jednak nie taka łatwa sprawa. Do czego to doprowadzi?