2020-11-11

Natalia Szroeder: „The Four” ma bardzo wysoki poziom

Prowadząca w specjalnej rozmowie z POLSAT.PL o pierwszej edycji programu. Co jej zdaniem trzeba było mieć w sobie, żeby znaleźć się w Wielkiej Czwórce? Z czego wynika emocjonalny stosunek do uczestników „The Four. Bitwa o sławę”? Skąd czerpała pomysły na unikalne stylizacje do przebojowego show? Natalia Szroeder zdradziła również, jakie ma najbliższe muzyczne plany.

Oglądaj The Four. Bitwa o sławę online na IPLA.TV.

- Co trzeba mieć pani zdaniem w sobie, jakie cechy posiadać, lub jak zaśpiewać utwór, żeby trafić do Wielkiej Czwórki?
- Sama często się nad tym zastanawiam... i chyba największa trudność właśnie na tym polega. Poza umiejętnościami wokalnymi, poza charyzmą, świadomością, poza byciem po prostu „gotowym” na scenę, jest czynnik bliżej nieokreślony. Pierwiastek, którego nie widać gołym okiem. Coś, co od lat przyciąga nas do artystów... jakaś odwieczna tajemnica świata (śmiech). Ale nie dajemy sobie oczywiście mydlić oczu! W „The Four” są przede wszystkim bardzo dobrzy wokaliści!

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Four. Bitwa o sławę (@thefourbitwaoslawe)

- Czy ma pani takie poczucie, że pani rola w programie to nie tylko prowadzenie show? Bardzo często dodaje pani otuchy, motywuje uczestników i czasem zwraca się w stronę jury, żeby dali komuś szansę. Z czego to wynika?
- Z zupełnie naturalnych odruchów, które, podejrzewam, miałaby większość, stojąc na moim miejscu. Fajnie jest być gospodynią programu. Nadawać mu tembr i tempo. Ale poza tym, że muszę pilnować, żeby nic się nie wysypało, aby każdy zszedł ze sceny w odpowiednie miejsce, w odpowiednim czasie - po prostu słucham. Słucham ich występów na próbach, później na nagraniach. Spędzam wiec z nimi dość dużo czasu, więc ciężko nie mieć żadnego emocjonalnego stosunku. Stoję tak blisko, że słyszę ich przyspieszone bicie serca przed wynikiem. I moje automatycznie wtedy wali jak oszalałe.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez The Four. Bitwa o sławę (@thefourbitwaoslawe)

- Na których uczestników - nie muszą być z Wielkiej Czwórki - widzowie powinni szczególnie zwrócić uwagę?
- I to jest mój wspaniały przywilej prowadzącej, że nie muszę się określać (śmiech) I szczerze... całe szczęście. Naprawdę ciężko byłoby mi wyłonić jednego faworyta. Mamy bardzo wysoki i wyrównany poziom.

- W każdym odcinku prezentuje się pani w wystrzałowej stylizacji. Widać, że lubi pani bawić się modą. Skąd czerpie pani pomysły? Czy to pani zdaniem fajny sposób na wyrażenie siebie?
- Jasne! I wielka frajda. Oczywiście mam cały sztab ludzi, którzy działają prężnie, żeby stylówki, włosy i make-up dobrze się prezentowały. Bez z nich nie dałabym rady.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Natalia Szroeder (@natalia_szroeder)

- Ostatnie oficjalne premiery Natalii Szroeder to „Pestki” i #hot16challenge2. Czy po programie możemy się spodziewać nowości od pani?
- Przyznam szczerze, ze premiera miała mieć miejsce na początku listopada, ale ze względu na niezależne ode mnie sytuacje, musieliśmy ją przełożyć. Prężnie działam w studiu, więc jak tylko świat się trochę uspokoi, zaprezentuję wam, co trzymam w szufladzie już tak długo. Bardzo nie mogę się doczekać!

Rozmawiała Julia Borowczyk