2020-09-16

„Nasz nowy dom” - odcinek 197: Rożnów

Pani Joanna samotnie wychowuje ośmioletniego Kajetana i opiekuje się schorowaną mamą Genowefą. Jej syn jest wyjątkowym dzieckiem. Interesuje się historią, a źródłem inspiracji do wymyślanych zabaw jest dla niego niemal stuletni dom, który wymaga remontu. Ekipę remontową na miejscu ma sporo wyzwań, jak zachowanie ważnych dla chłopca elementów budynku czy... brak drogi dojazdowej.

Oglądaj Nasz nowy dom online na IPLA.TV.

Rożnów to urokliwa małopolska miejscowość położona nad Jeziorem Rożnowskim. W jednym z domów mieszka tam trzyosobowa rodzina: pani Joanna, jej syn Kajetan i mama Genowefa. Towarzyszą im dwa psy: Jagoda i Arbuz oraz kot Bodek.

- Kajtek wychowuje się bez taty, bo on nie był zainteresowany tym, że w ogóle ma dziecko. Ja i moja mama też się wychowywałyśmy bez ojca. Całe pokolenia jesteśmy bez mężczyzny w domu - przyznaje pani Joanna. - Nie myślę o nim nigdy - mówi chłopiec.

Kajetan jest niezwykle inteligentnym dzieckiem. Interesuje się wieloma tematami, jak polityka, a historia, a dom, w którym mieszka stanowi dla niego inspirację do wymyślania zabaw. Ośmiolatek jest ukochanym synem i wnukiem, do którego mama i babcia muszą mieć dużo cierpliwości. Ma zdiagnozowaną nerwicę lękową i jest pod opieką specjalistów. - Jeździ po lekarzach, bez przerwy ma wizyty. To są koszty, bo wizyty są prywatne. Jest nam niesamowicie ciężko - przyznaje pani Genowefa.

Pani Joannie spokoju nie dają również problemy zdrowotne mamy. - Miałam dwa zawały, jestem chora na cukrzycę, na nadciśnienie, nogi i kolana mnie okropnie bolą - wylicza. - Od dwóch lat noszę receptę na nowe okulary, bo nie miałam za co wykupić - dodaje babcia.

Te przeciwności losu sprawiają, że ta wspaniała trójka nie ma możliwości, aby wyremontować prawie stuletni dom. Największym problemem jest ogrzewanie. Budynek jest nieocieplony, a w środku rodzina korzysta z niewydajnych piecy.

Do tego w domu straszy stara i niebezpieczna instalacja elektryczna. - Czasami robią się zwarcia. Boimy się, żeby nie doszło do jakiegoś pożaru - wyznaje pani Joanna. Kolejnym kłopotem jest pojawiająca się pleśń, która stanowi zagrożenie dla zdrowia domowników. - Nawet synowi chwycił taki maczek na łóżku i na materacu od spodu - zaznacza pani Joanna.

Dom nie jest przystosowany do potrzeb schorowanej pani Genowefy. Babcia nie może korzystać z wanny. - Z myciem to jest masakra. Nie zegnę kolan, a jak usiądę, to nie wyjdę. By mnie musieli ciągnąć - przyznaje.

Brakuje również miejsca. Mieszkający w jednym pokoju z mamą Kajtek nie ma miejsca do odrabiania lekcji, choć dorastający chłopiec powinien mieć swoją przestrzeń. - Dla mnie marzeniem byłoby, żeby miał swój pokój - wyznaje pani Joanna.

Zakres prac jest niezwykle szeroki, a to nie wszystko, co komplikuje sprawę remontu. - Jest ogromny problem, bo do tego domu jest bardzo ciężko dojechać - zauważa Katarzyna Dowbor. To jednak nie przeszkoda dla wspaniałej ekipy remontowej. - Wyremontujemy wasz dom - ogłasza prowadząca, do której niebawem dołącza architekt Martyna Kupczyk i kierownik ekipy Wiesław Nowobilski wraz z budowlańcami.

Odpoczywająca podczas urlopu rodzina tradycyjnie ma możliwość zobaczyć, jak przebiega remont.- Całe moje życie w tym domu stanęło mi przed oczami. Ale bardzo się cieszę. Będzie wygodniejsze i bezpieczniejsze życie - komemtuje pani Genowefa.

Chwilę później czas na pierwszą niespodziankę, jaką przygotowała Martyna Kupczyk. Babcia udaje się do spa, aby poddać się odprężającemu zabiegowi na okolice oczu. - Jestem zachwycona - cieszy się.

Architekt spełnia także jedno z marzeń Kajetana. Zabiera chłopca i resztę rodziny na wycieczkę po Zamku Królewskim na Wawelu. Rolę przewodnika pełni sam dyrektor zamku, dr Piotr Rabiej. - Kajtek oszalał ze szczęścia - przyznaje jego mama.

Martyna Kupczyk, wiedząc o czytelniczej pasji pani Genowefy i jej problemach z okularami, organizuje jej spotkanie w salonie optycznym, aby dobrać odpowiednie szkła i oprawkę.- Bardzo się cieszę, że moja babcia ma okulary. Wygląda w nich pięknie - podsumowuje wybór Kajtek.

Jest i niespodzianka dla pani Joanny, która od lat zmaga się z lękiem z prowadzeniem samochodu. To lekcja z instruktorem jazdy, a także kurs prawa jazdy, który otrzymuje w prezencie. W przyszłości to ułatwi jej dojazdy z Kajtkiem do lekarza oraz ułatwi poszukiwanie pracy.

W trakcie ostatnich godzin remontu pracującą w pocie czoła ekipę odwiedzają sąsiedzi ze słodkim poczęstunkiem. - Są naprawdę wspaniałą rodziną i naprawdę cieszymy się, że będą mieć lepsze warunki - mówi pani Izabela.

Kiedy nadchodzi czas powrotu do domu, w samochodzie panuje atmosfera ekscytacji. - Cały czas czuję się tak, jakbym żyła we śnie - mówi pani Joanna. - Najbardziej jestem ciekawy, czy mi się ten dom spodoba, czy nie - dodaje Kajetan, który jest bardzo przywiązany do starego domu.

Czy ekipie programu „Nasz nowy dom” uda się spełnić oczekiwania chłopca? Jak zareagują jego mama i babcia?

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.