- Jakie uczucia towarzyszą panu przed startem kontynuacji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”?
- Niesamowite emocje! Cztery nagrane odcinki wystarczyły mi, żeby polubić format tego programu. Polubiłem całą grupę. Świetna atmosfera, od produkcji, przez reżysera, i naszych wykonawców. To wszystko tworzy fajną bajkę, niesamowitą aurę. Czekam z niecierpliwością, żeby zobaczyć, jak to wygląda w postprodukcji, przygotowane już dla widza. Mam taki dreszczyk emocji w sobie z tego powodu.
- Jak wyglądały relacje pomiędzy uczestnikami po wznowieniu nagrań?
- Z tego co widzę i czuję, wszyscy naprawdę się lubimy. Mamy ze sobą świetny kontakt. Myślę, że się dobrze rozumiemy. Odnoszę wrażenie, że zaskakujemy siebie nawzajem tym, co potrafimy zrobić na scenie i to jest genialne. Odkrywamy się co odcinek. Każdy z nas ma różne zajęcia poza programem, bo taki jest profil naszej pracy, ale staramy się spotykać ze sobą i wyjść do dobrej knajpy.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Czy widzi pan wpływ nauk pobieranych od Agnieszki Hekiert i Krisa Adamskiego na swoją własną twórczość?
- Oczywiście, że tak. Ten program jest bardzo kształtujący. Jest dla mnie artystyczną ciekawostką i mega doświadczeniem. To jest zabawa na najwyższym poziomie, w której bierze udział moja dusza, moje umiejętności, moje ciało.
- Jak wygląda praca z tym duetem?
- Przede wszystkim to my sami musimy pracować nad daną postacią. Agnieszka i Kris dają nam wskazówki, które są świetne. Gdyby nie ta para genialnych ludzi, to co robimy, nie byłoby wykonalne. Nie wyobrażam sobie innych osób na tym stanowisku. Są świetni! Oni tworzą klimat tego programu.
- Czy przekazują Wam tylko rzeczy techniczne, czy także rozpatrują postać pod względem psychologicznym?
- Sam staram się zawsze szukać emocji, ale Agnieszka i Kris oczywiście pomagają. Niestety lub stety (śmiech), te emocje mnie ponoszą i na scenie zdarzają się różne sytuacje. Może nawet zbyt emocjonalne, co można było zobaczyć w występie jako Grzegorz Markowski. Za bardzo wszedłem w rolę, dlatego mnie „roztelepało”.
- Ale właśnie w tym programie o to chodzi!
- Tak, dlatego jak mówię, jest to świetna zabawa, w której bierze udział nie tylko moje ciało, ale i moja dusza.
- W trzecim odcinku będzie pan Danutą Rinn. To pana pierwsza rola żeńska w tej edycji.
- Będzie śmiesznie. Ja jako niefiligranowy facet mam odegrać kobietę, która pomimo swoich niefiligranowych kształtów jest bardzo kobieca, bardzo powabna. Co tu jednak dużo mówić, wy jesteście z Wenus, my jesteśmy z Marsa (śmiech). To są dwie osobne planety. Było ciężko, ale to niesamowita przygoda i frajda. Te rajstopy, które dotykają wszędzie (śmiech). Nie było komfortowo, ale będzie super.
Wyświetl ten post na Instagramie.
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo” w sobotę o godz. 22:05 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo