2020-09-02

„Nasz nowy dom” - odcinek 193: Gołkowice Górne

Pani Maria samotnie wychowuje dwie nastoletnie córki. W trakcie rozwodu starsza z nich, Nikola, zachorowała na białaczkę. Po wyczerpującym leczeniu dziewczynka wymagała dobrych warunków mieszkaniowych. Mama wystarała się o lokal socjalny, ale wkrótce rodzina musi go opuścić. Z pomocą w remoncie ich nienadającego się do zamieszkania domu przychodzi Katarzyna Dowbor i jej niezastąpiona ekipa.

Oglądaj Nasz nowy dom online na IPLA.TV.

Gołkowice Górne to malownicza górska wieś w dolinie Dunajca. W stojącym tu tradycyjnym drewnianym domu po dziadkach chciałaby zamieszkać pani Maria z córkami: 15-letnią Nikolą i 12-letnią Niną, które samotnie wychowuje.

Problemy w małżeństwie zaczęły się, kiedy pracujący za granicą mąż kobiety wrócił do Polski. Ojciec znikał na całe dni, a do domu wracał pod wpływem alkoholu. To prowadziło do awantur. - Często u nas policja była. Musiałam po prostu chronić swoje córki - wspomina drżącym głosem pani Maria. - Każda dziewczyna i koleżanka miały ojców, a ja nie. I to jest takie smutne - przeżywa 15-letnia Nikola.

Dziewczynka w trakcie rozwodu zachorowała na białaczkę szpikową. - Spędziliśmy w szpitalu siedem miesięcy czekając na dawcę i przeszczep. Najbardziej się bałam, że może umrzeć - wspomina jej mama. Zabieg się powiódł, a wkrótce potem Nikola mogła wrócić do domu. Musiała mieć odpowiednie warunki, dlatego rodzina wynajmowała kolejne mieszkania. Z obecnego lokalu komunalnego niebawem musi się wyprowadzić.

Dom w Gołkowicach, który chciałaby podarować córce i wnuczkom babcia Maria, jest w tragicznym stanie. - Jest niezamieszkały już od dziesięciu lat - mówi kobieta. To ruina bez podłóg. Ściany są dziurawe i krzywe. Dach i okna są nieszczelne. Dom nie ma ogrzewania, ani kanalizacji. Nie ma w nim łazienki czy toalety.

Kuchnia straszy swoim wyglądem, a instalacja elektryczna jest zagrożeniem dla życia i zdrowia. - Był piec, ale się rozsypał. Komin będzie niedrożnyv- mówi pani Maria. - Jest tam bardzo mało miejsca. Wszystko jest stare tak naprawdę - dodaje Nikola.

Katarzyna Dowbor jest wstrząśnięta warunkami, jakie panują w środku małego i ciasnego domu. - Nie macie swojego miejsca na Ziemi, ale stan tego domu mnie naprawdę przeraził. Najłatwiej byłoby go zburzyć i wybudować od nowa... - mówi. Prowadząca oraz jej niezawodna ekipa nie mogą jednak zostawić mamy z córkami w potrzebie. Kiedy słyszą, że decyzja jest pozytywna, nie mogą pohamować łez szczęścia.

Kiedy architekt Martyna Kupczyk i Wiesiek Nowobilski z ekipą pracują nad metamorfozą ich domu, pani Maria z córkami spędzają wakacje w hotelu nad Jeziorem Rożnowskim. Wideo prosto z budowy robi na nich olbrzymie wrażenie. - No na razie to źle wygląda, ale myślę, że po remoncie będzie fajnie - mówi Nina.

W kolejnym klipie Katarzyna Dowbor przedstawia rodzinie atrakcje, jakie dla niej przygotowała. - To niezwykły rejs nowoczesnym, elektrycznym katamaranem - ujawnia. - Tutaj jest przepięknie, dech zapiera - zachwyca się pani Maria. A to nie koniec! Dzięki programowi Nikola i Nina będą mogły rozwijać swoje pasje. Pierwsza z nich pojedzie na obóz fotograficzny, a druga na obóz wokalny. Dodatkowo młodsza z sióstr wirtualnie spotyka się z Patrycją Piekutowską, jedna z najwybitniejszych skrzypaczek w Europie.

Inną niespodzianką jest wspólne szycie sukienek, dzięki czemu pani Maria może wykorzystać swoją pasję do zabawy z córkami. A na koniec - zdjęcie na łonie natury, żeby odwzorować fotografię obrazu, przesłanego przez Martynę Kupczyk. - Wyszło naprawdę super, bo nam się bardzo podobają te kiecki - mówi Nikola.

Kiedy remont powoli dobiega końca, na budowie pojawiają się przyjaciele rodziny ze słodkim, regionalnym poczęstunkiem. - Przyszliśmy tutaj podziękować ekipie za taką wspaniałą robotę. Cieszymy się i jesteśmy wdzięczni, że mogli pomóc naszej przyjaciółce i jej dziewczynkom. To wspaniała rodzina - podkreśla Jan Biel, Prezes Związku Podhalan.

Czas na powrót do nowego domu. - Serce mi tak skacze, że muszę je trzymać - mówi Pani Maria, a jej córki są równie podekscytowane. - Nie mogę się doczekać, zaraz się popłaczę - dodaje Nikola.

Czy rzeczywiście ponownie poleją się łzy szczęścia?

Nasz nowy dom od 2 września w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.