2020-05-20

„Przyjaciółki”: Inga zerwie z Maksem dla... Hani?

Po odkryciu wielkiej tajemnicy córki jest w rozterce. Jaką podejmie decyzję? Gruszewska nigdy nie przypuszczała, że razem z Hanią będą zakochane w tym samym facecie. Tak się jednak wydarzyło i teraz nie wie, co począć. Prosi o radę przyjaciółkę z pracy. Czy Dorota pomoże jej znaleźć rozwiązanie z tej trudnej sytuacji?

Oglądaj serial „Przyjaciółki” online na IPLA.TV.

Kiedy każdy myślał, ze Hania przechodzi trudny okres dorastania, ją dręczyło coś zupełnie innego. Mianowicie miłość do mężczyzny własnej matki. Nie potrafiła się z tym uporać, dlatego wyprowadziła się do ojca. Od tamtej pory Gruszewska nie radzi sobie z jej nieobecnością. Próbuje dotrzeć do córki, jednak ta nawet nie chce z nią rozmawiać... Kobieta nie daje za wygraną i jedzie do mieszkania byłego męża, aby chociaż ją zobaczyć. Tam natyka się na... fotografię swojego chłopaka!

Inga przychodzi do pracy w ponurym nastroju. Poznała sekret złego samopoczucia Hani. Jest zdruzgotana, ponieważ niczego się nie domyśliła. 
- No co Ty? Małolata chce ci faceta odbić? - śmieje się Dorota na widok zdjęcia Maksa w serduszku, które Gruszewska znalazła w piórniku nastolatki.
- Ty masz skórę nosorożca? Mówimy o moim dziecku - odpowiada zrozpaczona Inga.
- Dobrze. Ja mówiłam, że się zakochała, ale żeby w Maksie? Gdzie ona oczy ma?
- Gdzie ja miałam oczy! Przecież to wszystko się działo pod moim nosem. Ja tego nie widziałam? Co ja ślepa byłam?
- Myślisz, że ona mu się do łóżka wpakowała?
- Gdzie się wpakowała?! Ona się nigdzie nie wpakowała. Ona teraz siedzi i to wszystko przeżywa. Boże, co ja mam robić?
- Inguś, no co masz robić. Aż tak ci chyba na nim nie zależy, nie? Dziecka z nim mieć nie chcesz, ściemniasz mu... - radzi Dorota, a następnie dodaje: - Facet jest jak tramwaj. Nie ma? Nie szkodzi. Za chwilę przyjedzie następny! - stwierdza. 

Czy Inga przedłoży szczęście córki ponad własne?

 

Zobacz także:
Małgorzata Socha: Inga i Andrzej to zabawna konfiguracja
Magdalena Stużyńska-Brauer o uzależnieniu Anki
Anita Sokołowska: Zuza? Co bym zmieniła w jej życiu...