2020-05-20

Małgorzata Walewska w trakcie pandemii: Arie, bajki i... rap!

Jurorka „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” dla POLSAT.PL o swoich oryginalnych filmikach. Małgorzata Walewska utrzymuje kontakt ze swoimi fanami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Słynna śpiewaczka operowa w czasie przymusowej izolacji jest bardzo aktywna w sieci. Tworzy zabawne wideo do operowych arii, czyta bajki dla dzieci, a nawet... rapuje!

- Za nami już kilka tygodni w domach. Jak pani znosi tę sytuację?
- Trudno to nazwać „znoszeniem”. Mieszkam w dużym domu, z rodziną. Mam ogród, las, mnóstwo zajęć... byłoby wspaniale, gdyby nie świadomość tragedii rozgrywającej się dookoła i ciągłej troski o najbliższych.

- Na pani Facebooku od jakiegoś czasu pojawiają się różne filmiki. Skąd pomysł na taką formę komunikacji z fanami?
- Pomysł zrodził się z potrzeby uświadomienia tych, którzy się nudzą, że to poważna sprawa i trzeba mimo wszystko siedzieć w jednym miejscu i nie narażać siebie ani innych. Chciałam zrobić to w zabawny sposób i wpadłam na pomysł, żeby nagrać hasło „zostań w domu” w różnych językach. Akurat Teatr Wielki - Opera Narodowa zgłosiła takie zapotrzebowanie, więc połączyliśmy intencje. Pierwszy filmik powstał pod koniec marca, ale korzystając z okazji, chciałam państwu uświadomić, że mimo rozprężenia, jakie obserwujemy dookoła, zagrożenie nie zniknęło, więc ponawiam swój apel.

- Jednym z filmików jest aria z opery „Rokiczana”. Fanom spodobała się formuła nagrania - z jednej strony operowe wykonanie, z drugiej pani przy zmywarce w szlafroku. Czy takie nagrania mogą nieco skrócić dystans między operą a „zwykłym” człowiekiem?
- Dla mnie to studium interpretacji. Aria wyrwana z kontekstu opery może być przedstawiona dowolnie. Kieruję się tekstem. Proszę wsłuchać się w słowa, a zobaczy pani, że pasują do akcji. A czy filmiki skracają dystans? Biorąc pod uwagę ilość odsłon, trafiło to do prawie pół miliona odbiorców! Nie mam tylu kolegów! Skoro państwo udostępniają go swoim znajomym, to znaczy, że się wam podoba. A jak bardzo? Przekonamy się, gdy otworzą opery...

- Oprócz pani talentów wokalnych, mogliśmy także posłuchać bajki Jana Brzechwy. Jak się pani odnalazła w takim zadaniu dla najmłodszych?
- Uwielbiam bajki dla dzieci! Apogeum szczęścia w tej materii dały mi dwie role dubbingowe: rozkapryszonej divy operowej, czarnej owcy w filmie animowanym „Sing” i rola Szafy w disneyowskiej „Pięknej i Bestii”.

- Czy ma pani pomysły na kolejne nagrania? Jeśli tak, to czego możemy się spodziewać? Co mogłaby pani zdradzić?
- Mam mnóstwo pomysłów. Staram się korzystać z różnych form, więc jeszcze Państwa zaskoczę. Bardzo inspiruje mnie to, że mogę sobie pozwolić na wszystko. Zapraszam na mój kanał Youtube, gdzie można posłuchać, jak rapuję w #hot16challenge2 w towarzystwie torreadora Artura Jandy.

- W maju na antenie Telewizji Polsat rozpoczęła się emisja odcinków specjalnych programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, w którym prezentowane są najlepsze metamorfozy w show. Co pani zdaniem musi mieć w sobie występ, żeby został zapamiętany przez widzów?
- Prawdę. Wiem, że to może brzmi trochę dziwnie, że oczekuję prawdy w czymś, co od początku do końca jest udawane, ale to jest możliwe. Trzeba być super przygotowanym i pokochać postać, którą się imituje. Nie wspominam o talencie, bo przecież wszyscy nasi uczestnicy go posiadają.

- Czego by pani życzyła widzom Polsatu w czasie pandemii?
- Zdrowia, rozsądku, mądrych wyborów i wsparcia finansowego, które pozwolą przetrwać „chude” lata.

Rozmawiała Julia Borowczyk​

Odcinki specjalne Twoja Twarz Brzmi Znajomo od 2 maja w sobotę o godz. 22:00 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo