Oglądaj „Kabaret na żywo. Przystanek Radość” online na IPLA.TV.
Nad wsią pojawiły się czarne chmury, gdy okazało się, że miejscowa szkoła ma zostać zamknięta. Sołtyska Ramona zorganizowała protest, mieszkańcy stawili się tłumnie, a transparenty, jakie przygotował Zbyszek, pokazały, jak ważna jest edukacja w Radości. Zrobiło się gorąco, kiedy pojawiła się dwójka z rządu i... jedna pani z nierządu.
Na pocieszenie Kabaret Chyba na wizycie w przychodni. Lekarz z niecierpliwością oczekiwał pani Aliny, której zdjęcia - nawet te rentgenowskie - podnoszą u niego ciśnienie. Niemiło się rozczarował, gdy przed nią wepchnął się inny pacjent, o nazwisku Pies, i rozpoczął od serii kąśliwych uwag na jego temat. Lekarz nie pozostał mu dłużny...
Gdy prezes Nowaczyk, jego pomocnik i asystentka urządzili w szkole swoje nowe biuro, wezwali do siebie nauczycieli, żeby znaleźć im nową pracę. Jakie mieli dla nich propozycje?
Radość odwiedził znajomy sołtyski, Jerzy Kryszak. Rozmowa szybko jednak zeszła na temat zamykanej placówki, a to był tylko początek jego barwnej podróży po wspomnieniach ze szkolnych czasów. Jakim był uczniem? Jak wspomina swoich nauczycieli? I dlaczego dyrektor miał ksywkę „Ameryka”?
We wsi pojawił się także Bardzo Ważny Gość, czyli pan prezydent. Biznesmen Zbyszek od razu chciał wykorzystać okazję i starał się go namówić, aby wsparł mieszkańców w strajku w obronie szkoły. Nie zabawił jednak długo, choć występował jego ulubiony kabaret.
Kabaret Kałasznikof w obronie kultury stworzył ostatni możliwy gatunek muzyczny: „Ambitne disco polo”. Przedstawił swoją wersję hitu „Ona by tak chciała”, który wylansował Ronnie Ferrari. Nie zabrakło literackich odwołań, bo jak twierdzą autorzy „przekaz wieszczy duszę ci wypieści”. No to co? Dyplomy w górę!
Kabaret pod Wyrwigroszem w skeczu o sądzie. Oskarżony pojawił się na niej sam, dlatego jego obrońcą z urzędu został mianowany... biorący udział w rozprawie prokurator. Absurdalna sprawa dotycząca nieodpowiedniej segregacji śmieci miała drugie dno i wiele wątków pobocznych. Jaką rolę odegrała w niej bułka z umieszczonym w środku nadajnikiem GPS?
Kiedy przedstawiciele rządu wciąż szukali nauczycielom ze szkoły nowej pracy, grę na czas ułatwił im Kabaret Jurki. Stefan i Marysia podejmowali gości na podwieczorku, którzy specjalnie zorganizowali niańki do siódemki dzieci, żeby się rozerwać w gronie przyjaciół. - Stefan, nam zrób drinki z colą zero - powiedział Krystian. - Zero coli, czysta przyjemność - zrozumiał jego intencje gospodarz. Alkohol rozluźnił atmosferę, więc nie zabrakło najbardziej osobistych tematów, a także i kontrowersyjnej propozycji pomocy małżeńskiej...
Kiedy wydawało się, że nic już nie uratuje szkoły, we wsi pojawiło się CBA. Okazało się, że jeden z uczniów jest krewnym jednego z funkcjonariuszy biura i prezes Nowaczyk postanowił zmienić swoją decyzję. - A jak przyjadą z Warszawy i będą pytać? - dociekał jego asystent. - To się powie, że prezes tak kazał. I niech się zastanawiają który - zakończył.
A na koniec muzyczny gość w utworze o szkole. Debiutujący w kabarecie Poparzeni Kawą Trzy i „Byłaś dla mnie wszystkim”.
Dziękujemy za wspólną zabawę!
„Kabaret na żywo. Przystanek Radość” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.