2020-01-01

Powitaliśmy Nowy Rok 2020 z Sylwestrową Mocą Przebojów

Szampańska zabawa na Stadionie Śląskim w najlepszym stylu. Zobacz występy! Uczestników imprezy i widzów Telewizji POLSAT rozgrzały gwiazdy polskiej i światowej muzyki. To było taneczne szaleństwo w rytm największych hitów 2019 roku oraz sprawdzonych klasyków. W nowym roku życzymy wszystkim dużo szczęścia, radości i samych sukcesów!

Stadion Śląski na tę noc zamienił się w największą dyskotekę w Polsce. No to zaczynamy od występu wielkiej gwiazdy. - Mógł być wszędzie: w Moskwie, w Paryżu czy w Berlinie, ale jest z nami - zapowiedział Krzysztof Ibisz. Tak, tak, to DJ Bobo.

Imprezę rozkręcił przebój „Chihuahua”. - To największy hit o psim tytule zaraz po „Pieski małe dwa” - zażartowała Paulina Sykut-Jeżyna. - Do „Chihuahua” będziemy jeszcze wracać - obiecała Barbara Kurdej-Szatan. Bawimy się dalej, a jak Sylwester z Polsatem, to wiadomo, że „There Is A Party”.

To była zapowiedź, że „będzie, będzie zabawa”, że „będzie się działo” i że „znowu nocy będzie mało”. Stadion zatrząsł się w posadach przy dźwiękach utworu „Bałkanica”. Biesiadny klimat trwał dalej przy „Przez twe oczy zielone”.

Tanecznego szaleństwa ciąg dalszy z zespołem M.I.G. i ich przebojami. Na pierwszy ogień „Miód malina”, a po chwili wspomnień czar, kiedy „Nie ma mocnych na Mariolę”.

Wśród publiczności Rafał Maserak i Ela Romanowska komplementowali żywiołowe reakcje tłumu. Ale, ale... - „Maser”, ty dopiero teraz usłyszysz wrzask. Usłyszą nas nawet w Zakopanem, bo... polewamy się szampanem - powiedziała aktorka. I wszystko jasne - na scenie Sławomir, jego żona Kajra i kultowa „Miłość w Zakopanem”. A potem „Zabawa trwa, świat się kręci, a my z nim”, bo czas na „Daj mi tę noc”, czyli cover piosenki Bolter.

Michał Wiśniewski jest w znakomitej formie, a wszystko to, bo... Ich Troje w 2020 roku obchodzi 25-lecie. Artystę rozpierała energia przy hitach zespołu. Na stadionie nie było chyba osoby, która nie śpiewała razem z nim „A Wszystko To... (Bo Ciebie Kocham)” i „Zawsze z tobą chciałbym być”.

Jak Sylwester, to... Daj To Głośniej! Autorów jednego z letnich przebojów 2019 roku nie mogło zabraknąć na najlepszej imprezie w Polsce, a swoim występem wprawili publiczność w euforię. „Mama, mama, mama ostrzegała” niosło się echem po całym stadionie.

Szybko przenieśliśmy się do lat 90., gdy na scenę wyszedł Captain Jack ze swoim legendarnym hitem „Captain Jack”. A po chwili zmiana klimatu przy „Volare”.

Podczas zabawy na Stadionie Śląskim nie mogło zabraknąć lokalnych artystów. Na drinka z pomarańczą zaprosili Long & Junior. A więc „Tańcz, tańcz, tańcz”. A jak Sylwester, to przyda się i „Kolorowa sukienka”.

Tak jak obiecała Barbara Kurdej-Szatan, muzyczny temat z utworu „Chihuahua” powrócił i posłużył do wspólnej zabawy prowadzących z publicznością.

Czas na kolejną gwiazdę. „Za krokiem krok” na scenę wykonała Cleo. - Moi drodzy, moi kochani. Zapalmy światełka z telefonów, przygotujmy pięknie nowy rok - poprosiła publiczność, która chwilę później bujała się w rytm utworu „Łowcy gwiazd”.

Lata 90. wylansowały wiele tanecznych hitów. Wyobrażacie sobie sylwestrową zabawę bez La Bouche i „Be My Lover”? My nie! Poza legendarnym już przebojem duet zaśpiewał jeszcze „Sweet Dreams”.

Rafał Maserak i Ela Romanowska łowili z publiczności najbardziej „całuśną” parę. Po chwili Enej wręczył jej, ale także i innym uczestnikom imprezy „Kamień z napisem Love”. Muzycy zadomowili się na scenie dłużej, skandując „Mój jest ten kawałek podłogi”. To było brawurowe wykonanie piosenki Mr Zoob.

Na ten występ czekało wiele osób. Znany z niezwykłych kreacji Michał Szpak rozpoczął od „Colour Of Your Life”, które połączył z niecodzienną aranżacją „You Are So Beautiful”. Zapowiadał, że będzie balladowo, ale takiej aranżacji utworu Joe Cockera chyba nikt się nie spodziewał. To trzeba zobaczyć!

After Party przed północą? Czemu nie! Muzycy zaprosili do tańca słowami „Z nami zabaw się, już nie będzie źle” z piosenki „Nie daj życiu się”, a po chwili wykonali swój inny przebój „Tylko ona jedyna”.

„A gdy jest już ciemno”, to oznacza, że na scenie zespół Feel. Nie poprzestali na swoim sztandarowym hicie i utrzymali romantyczny nastrój w utworze „Swoje szczęście znam”.

Powrót króla dyskotek, czyli na scenie znowu DJ Bobo Nie musiał długo namawiać publiczności na taneczne szaleństwo przy „Somebody Dance With Me” i „Love Is All Around”.

Jak na ostatnią noc w roku przystało - Maciej Maleńczuk i „Ostatnia nocka”.

Oprawa kolejnej piosenki była niespodzianką dla publiczności i widzów Telewizji POLSAT. Do utworu „Dawna dziewczyno” zatańczyła dwójka prowadzących, Barbara Kurdej-Szatan i Damian Kordas. Od finalistki i zwycięzcy „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” nie można było oderwać oczu!

Po chwili wytchnienia do podskoków poderwał Future Folk i „Bo jo cie kochom” z repertuaru De Press. Nastrój udzielił się prowadzącym. - Ela, Ela, bo ja cię kocham! - wtórował do Eli Romanowskiej Rafał Maserak.

- Niespotykany sylwester, to i „Niespotykany kolor”. Mam nadzieję, że bawimy się wspólnie - zapowiedział występ grupy Defis jej wokalista Karol Zawrotniak. A potem podarował jeszcze wszystkim „Róże”.

Piersi zabrały nas ponownie do lat 90. To był prawdziwy „Raj na ziemi” przy takich przebojach jak „Całuj mnie” i „O, Hela”. Występ zakończyła „Bałkanica” i wspólne skandowanie słów piosenki razem z uczestnikami imprezy.

Do północy coraz bliżej, więc tempo podkręcili Long & Junior. W refrenie „Kochanie bądź moją królową” mogli liczyć na mocne wsparcie publiczności, a jej piękniejsza część rozbujała się, gdy zabrzmiała „Piosenka dla dziewczyny”.

- Na na na na na - zaintonowały Karolina Gilon, Barbara Kurdej-Szatan i Ela Romanowska, a po chwili niosło się to po całym stadionie. Hit „Live is Life” wylansowany przez grupę Opus wykonał zespół Feel. Imprezowe szaleństwo trwało, kiedy sięgnęli po „No pokaż na co cię stać” ze swojego repertuaru.

Do końca roku coraz bliżej. No to „Coco Jamboo" i do przodu! Na występ LayZee Fka Mr President czekali wszyscy. Lata mijają, a sława tego utworu nie przemija. Wielopokoleniowa publiczność równie dobrze bawiła się przy piosence „I Give you My Heart”.

Bez takich przebojów nie ma imprezy! „Mydełko Fa” miało być parodią, a zrobiło zawrotną karierę. Kto lepiej nadaje się do wykonania utworu autorstwa Marka Kondrata i Marleny Drozdowskiej niż Sławomir i Kajra? Potem przyszedł czas na nowość już z repertuaru artysty. „Weselny pyton” w piosence tańczy Radom i Bytom, a teraz zatańczyła i publiczność na Stadionie Śląskim.

Scenę przejęła Cleo, która w niezwykle ozdobnej kreacji zaśpiewała hit „My Słowianie” i razem z tancerkami rozbujała publiczność. W końcu „to jest ta gorąca krew, to jest nasz słowiański zew”.

Przygotowania do noworocznego odliczania upłynęły przy dźwiękach tanecznych hitów. Najpierw Miły Pan z piosenkami „Królowa” i „Małolatki”, a następnie M.I.G. w utworach „Wymarzona” oraz „Lalunia”.

W końcu ten, na którego czekał cały Stadion Śląski i widzowie przed telewizorami. Późną nocą, na kilkanaście minut przed północą, na scenie król internetu, Ronnie Ferrari. Publiczność oszalała przy przeboju „Ona by tak chciała”.

I ponownie do tańca poderwał DJ Bobo. Po ćwiczeniach choreografii do hitu „Chihuahua” pomiędzy innymi utworami, przyszedł czas, aby wykonać ją razem ze szwajcarskim artystą. Dla pewności, że bawią się wszyscy, zaśpiewał także „Everybody”.

Czas na noworoczne życzenia, które publiczności i widzom Telewizji POLSAT złożyli współgospodarze imprezy, Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski oraz Prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa. Wspólne odliczanie do Nowego Roku rozpoczął Krzysztof Ibisz.

3, 2, 1... i na scenie Michał Szpak. Ten artysta wie, jak poruszyć emocje. Zrobił to po raz kolejny w fenomenalnej interpretacji „I Will Always Love You” Whitney Houston.

Potem było z przytupem, bo na bis wystąpili Daj To Głośniej i Ronnie Ferrari. „Mama ostrzegała” i „Ona by tak chciała” to przeboje, przy których przetańczymy cały karnawał.

„Ostatni raz zatańczysz ze mną” zaintonowali Sławomir i Kajra, ale cover utworu Krzysztofa Krawczyka nie oznaczał końca imprezy. Latynoskie rytmy zapewnił najbardziej znany obecnie... czeski muzyk na świecie, Mikolas Josef. To było niezłe „bailando” do piosenki „Acapella”.

Zawsze jest też miejsce na folkową nutę. Skoczne hity Enej świetnie sprawdzają się na imprezach, a w szczególności „Symetryczno-liryczna” i „Skrzydlate ręce”.

O dobre wejście w nowy rok ponownie zadbał Michał Szpak. Tym razem było mocno rockowo przy „Don't Poison Your Heart” i „Sweet Child O' Mine” z repertuaru Guns N' Roses. I ponownie zachwycił swoją stylizacją.

- Chętnie zabrałabym go na Love Island... - powiedziała prowadząca Karolina Gilon o kolejnym wykonawcy. O kim mowa? To Captain Jack, który wezwał do tańca i... armii. Wykonał cover „In The Army Now” zespołu Status Quo , a także piosenkę „Iko Iko”.

- Skoro jesteśmy na Śląsku, to nie może ich zabraknąć - zapowiedziała kolejnych artystów Barbara Kurdej-Szatan. Zespół Pieśni i Tańca „Śląsk”, który zaprosił publiczność do wspólnego wykonania biesiadnej piosenki „Szła dzieweczka do laseczka”.

Na finał LayZee Fka Mr President i „Call in sick”. Ciekawe ile osób po tej szampańskiej zabawie będzie potrzebowało odpoczynku? Tanecznemu szaleństwu na scenie oddała się siódemka prowadzących, czyli Paulina Sykut-Jeżyna, Barbara Kurdej-Szatan, Ela Romanowska, Karolina Gilon, Krzysztof Ibisz, Rafał Maserak i Damian Kordas.

„Sylwestrowa Moc Przebojów 2019” była olbrzymim wyzwaniem realizacyjnym i telewizyjnym. Na Stadionie Śląskim została zbudowana scena o całkowitej powierzchni 760 metrów kwadratowych. Szerokość zabudowy scenicznej to 121 metrów, a jej wysokość - 28 metrów. Uzupełnieniem było prawie 760 mkw ekranów ledowych i 1200 urządzeń oświetleniowych – prawie o jedną trzecią więcej niż rok temu. Huczną zabawę gwarantowała plejada gwiazd, ale też i moc nagłośnienia wynosząca 400 kW. Koncert pokazało 16 kamer. Transmisję ze Stadionu Śląskiego, który jest areną nie tylko sportowych zmagań, ale wielkich muzycznych wydarzeń, przygotowało 350 osób.

Dziękujemy za wspólną zabawę! Wszystkiego najlepszego w nowym roku!