2019-12-28

Ronnie Ferrari na Sylwestrze w Telewizji POLSAT

Widzowie stacji powitali Nowy Rok w rytm hitu „Ona by tak chciała”. Przebój otrzymał już ponad milion łapek w górę w serwisie YouTube, a Ronnie Ferrari, czyli 20-letni Hubert Kacperski, w zaledwie kilka miesięcy stał się muzyczną gwiazdą. Oczywiście nie mogło go zabraknąć podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów.

Nie ma imprezy, której nie rozkręciłaby piosenka „Ona by tak chciała”. Urodziny, dyskoteki, wesela, a także koncerty, no i teraz Sylwester! Sukces wrzuconego latem 2019 roku do sieci utworu jednak nie wywrócił jego życia do góry nogami. - Moje życie się nie zmieniło po sukcesie tej piosenki. Warto zachować trzeźwość, żeby się w tym wszystkim nie pogubić. Bo jest wiele przypadków, którym po prostu "odbija woda sodowa do głowy". Z tego co mówią, to mi nie odbiła - zaznacza.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ronnie Ferrari (@_ronnieferrari)

Każdy, kto obserwuje rekordowe wyniki największych polskich hitów, jest pod wielkim wrażeniem jego osiągnięcia, a to przecież jeszcze nie koniec... Jaki jest przepis na taki sukces? - Ronnie to jest jedna wielka taktyka. Chciałem stworzyć osobę kompletnie odmienną od mojego stylu życia, który prowadzę na co dzień. Zauważyłem, że Ronniego Ferrari i Huberta łączy kreatywność i nieprzewidywalność. Lubią kontrowersje dlatego, choć początkowo uważałem, że Hubert i Ronnie to są kompletnie dwie inne postaci, z czasem zauważałem, że to jest jedno i to samo. Tyle jeden jest bardziej agresywny na scenie, drugi kompletnie nie wychodzi na scenę. Ten drugi sobie żyje najzwyczajniej na świecie - mówi Hubert Kacperski.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Ronnie Ferrari (@_ronnieferrari)

I czym w tym życiu się zajmuje? Pochodzący z Włocławka 20-latek obecnie jest studentem amerykanistyki w Wyższej Szkole Bankowej w Gdyni. Jednak nie zawsze był pilnym uczniem. - Nie byłem najlepszym uczniem, ale byłem najlepszym uczniem życia, które wiele mnie nauczyło. Wielu algorytmów, które zachodzą w relacjach międzyludzkich. Jaką muzykę ludzie lubią, a czego nie lubią. Za czym przepadają, a czego nie chcą, nie pożądają. I tak sobie to badałem, analizowałem i udało się. Bardzo bym chciał, żeby ludzie patrzyli na mnie, jak na chłopaka zza biurka - podkreśla.

Widzowie Polsatu mieli okazję poznać przebój również w wersji wykonywanej przez uczestnika „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”. Zaśpiewał go Jeremi Sikorski, który nie krył, że było to spore wyzwanie. - Naprawdę dźwięk po dźwięku musieliśmy rozszyfrowywać, jak to jest - przyznał wokalista. A tak to wyglądało na scenie show:

Gotowi na zabawę? Czy jest jeszcze ktoś, kto nie zna tego tekstu? „Ona by tak chciała tańczyć ze mną, późną nocą kiedy gwiazdy wzejdą”.

Podczas Sylwestrowej Mocy Przebojów wystąpili również: Sławomir i Kajra, Cleo, Maciej Maleńczuk, Michał Szpak, Feel, Enej, Daj To Głośniej, LayZee Fka Mr. President i wielu innych artystów. Imprezę poprowadzili: Paulina Sykut-Jeżyna, Krzysztof Ibisz, Barbara Kurdej-Szatan, Ela Romanowska, Rafał Maserak, Karolina Gilon i Damian Kordas.

Na najlepszą imprezę w roku na Stadionie Śląskim zaprosili Marszałek Województwa Śląskiego Jakub Chełstowski, Prezydent Miasta Katowice Marcin Krupa i Telewizja POLSAT. Patronami medialnymi byli „Fakt” i Radio Eska.