2019-12-09

„Pierwsza miłość”: Teresa porywa dzieci Kingi. Co dalej?

Przerażona wpada w panikę. Zabiera wnuków ze szkoły i ucieka z nimi. O niczym nie informuje Artura i Kingi, którzy na wieść o zniknięciu Tomka i Maćka odchodzą od zmysłów. Zgłaszają zaginięcie na policji, ale nie zamierzają biernie czekać. Zrozpaczeni prowadzą poszukiwania na własną rękę... Do czego to doprowadzi?

Teresa porywa dzieci Kingi i Artura ze względu na paranoiczny lęk przed mężem psychopatą, od którego uciekła z Indii. Kobieta ma jednak wrażenie, że nawet będąc w Polsce, mężczyzna kontroluje jej każdy ruch i zagraża bezpieczeństwu jej bliskich.

Kilka lat tortur psychicznych odcisnęły na jej psychice mocne piętno. Nawet gdy daje się namówić, aby zamieszkać z córką, nieustannie ma paranoje. Ma wrażenie, że ktoś próbuje w nocy dostać się do mieszkania. Boi się także wychodzić na zewnątrz w obawie, że spotka byłego męża.

Pewnego dnia Teresa decyduje się wyjść na spacer, co rozkręca spiralę szaleństwa. Jest przekonana, że zauważyła byłego męża na ulicy i wpada w panikę, że może skrzywdzić jej wnuków. Porywa Tomka i Maćka ze szkoły i ucieka z nimi. Chcąc zatroszczyć się o ich dobro, decyduje się na desperacki krok - kradnie samochód z parkingu i wyjeżdża z miasta.

Zrozpaczeni zaginięciem synów Kinga i Artur zgłaszają sprawę na policję, ale także rozpoczynają poszukiwania na własną rękę. Czy uda im się odnaleźć dzieci?

Pierwsza miłość od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Pierwsza miłość” zaczyna się teraz... inaczej. Jak?
„Pierwsza miłość”: Najbardziej kontrowersyjne wątki - część 1
„Pierwsza miłość”: Najbardziej kontrowersyjne wątki - część 2