2019-11-07

„Nasz nowy dom” - odcinek 161: Wielątki Folwark

Kolejna potrzebująca rodzina, to kolejne wyzwanie dla ekipy Katarzyny Dowbor. Pani Hanna i jej bliscy potrzebują konkretnego wsparcia. Dom, w którym mieszka seniorka, i do którego chce wprowadzić się jej córka ze swoimi dziećmi, kompletnie nie nadaje się do użytkowania. Budowlańcy mają tylko pięć dni na remont, ale dla nich nie ma rzeczy niemożliwych!

Oglądaj Nasz nowy dom online na IPLA.TV.

Ekipa programu odwiedza małą wieś nieopodal Wyszkowa. W mikroskopijnej wielkości domku mieszka pani Hanna ze swoim dorosłym synem Mariuszem. - Tu się urodziłam, wyszłam za mąż, odchowałam dzieci - opowiada kobieta. Los ich nie oszczędził. - Mój małżonek się powiesił, musiałam wszystko wziąć na siebie - stwierdza. Do rodzinnego miejsca chciałaby jednak wrócić także córka pani Hani, Ewelina z synkami - Kacprem i Adrianem.

Jej życie również nie było usłane różami, bo już od dzieciństwa miała do czynienia z przemocą domową. Aktualna sytuacja jest nieciekawa. - Mąż za mocno pije, robi awantury, jest bardzo agresywny i dochodziło do rękoczynów - opowiada pani Ewelina. Kobieta chce od niego uciec, ale niestety w Wielątkach nie ma warunków do wychowywania dzieci. - Są dla mnie najważniejsze. Gdy patrzę na swoje małżeństwo, widzę życie mojej mamy, ale ja mam szansę na zmianę - kwituje.

W budynku właściwie nie ma podłóg, wykładzina leży na gołej ziemi, a w kuchni pojawiają się niekiedy krety. - Są tylko dwa pomieszczenia. Nie ma miejsca - mówi pan Mariusz. - Instalacja elektryczna jest bardzo niebezpieczna - dodaje. Nie ma łazienki ani kanalizacji oraz przestrzeni, w której mogłyby stanąć choćby łóżka dla chłopców. - Chciałbym mieszkać z babcią i wnukiem - marzy nieśmiało 10-letni syn pani Eweliny, Kacper.

To marzenie spełni ekipa programu. Przed największym wyzwaniem staje architekt Wojtek Strzelczyk, który musi nie tylko znaleźć miejsce dla wszystkich domowników, ale także na wymarzoną przez nich łazienkę. Rodzina w tym czasie jedzie na wakacje. Wszyscy są nieziemsko szczęśliwi, że za pięć dni wrócą do nowego lokum.

Kiedy relaksują się w hotelu, przyjeżdża Martyna Kupczyk, aby pokazać, co dzieje się w ich czterech ścianach. Film robi na domownikach wielkie wrażenie. - Cieszę się, że nie będzie tej zapadającej się podłogi - komentuje pan Mariusz. - Trochę jest żal, ale wiem, że będzie coś nowego! - cieszy się pani Hania. - Demolka straszna! - łapie się za głowę Adrian. Dodaje jednak, że z chęcią pomógłby robotnikom na budowie. - Nowy dom, to nowe życie - mówi uśmiechnięta pani Ewelina, która ma nadzieję wreszcie zamieszkać z najbliższymi.

Dla pani Hanny przygotowana została plenerowa niespodzianka. Martyna zabrała ją na spotkanie z trenerem nordic walkingu, bo doskonale wie, że to najlepsza forma aktywności dla osób z problemami zdrowotnymi. Lekcja bardzo podoba się seniorce, choć na początku trochę się stresowała. - Nauczyłam się i wiem, że będę lepiej się czuła po takich treningach. Zacznę chodzić dla swojego zdrowia - mówi zadowolona.

Na budowie praca wre, ale dla reszty rodziny wakacje wciąż trwają. Martyna zaprosiła wszystkich do parku rozrywki. Po krótkiej rozgrzewce czas na trampoliny. - Jest wyśmienicie! To jest super zabawa! - zachwyca się pan Mariusz, który bawi się równie dobrze, co dzieciaki. - Poczułam się jak duże dziecko. Fajnie jest - mówi z kolei pani Ewelina. Nie zabrakło też atrakcji na ściance wspinaczkowej i emocjonującej gry w zbijaka. To był ich dzień!

Nie zawiedli strażacy z pobliskiego Wyszkowa. Przyjechali z przyjaciółmi rodziny, żeby pomóc całej ekipie w porządkowaniu terenu wokół domu rozrzuceniu tłucznia. - Chcieliśmy swoją pracą upiększyć to miejsce - opowiada znajoma pani Hani. Sąsiadki przygotowały też poczęstunek dla budowlańców.

Nasi dzielni bohaterowie nawet nie spodziewali się tego, co ich czeka. Ich cztery kąty zmieniły się absolutnie nie do poznania. Takiej metamorfozy już dawno nie było w programie!

Nasz nowy dom w środę i czwartek o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Nasz nowy dom” jesienią dwa razy w tygodniu
Katarzyna Dowbor: Jesienią będzie masa niespodzianek!