2019-09-08

„Kabaret na Żywo”: Przyjęcie z Kabaretem Czesuaf

Gospodarze show namówili widzów Polsatu, żeby wrzucić na luz. W pierwszym odcinku nowego sezonu bawiliśmy się na imprezie, którą zorganizował kabaret Czesuaf. Wśród gości pojawili się Anna Guzik oraz jeden z topowych tancerzy „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”, czyli Rafał Maserak. „Kabaret na Żywo” daje nam uśmiech w jesienne niedzielne wieczory.

No to zaczynamy przyjęcie. Okazuje się, że nie takie współczesne, tu i teraz, tylko jak przed laty. Wytworne. Z hrabiami i hrabiankami. No i Janem - służącym, a od Jana to już blisko do... Janusza. Szczególnie gdy ma pośredniczyć w amorach i służyć jako posłaniec wiadomości.

„Drodzy goście, się rozgośćcie, wyluzujcie i poczujcie ten rytm” - zaśpiewała Olga Łasak z Kabaretu Czesuaf, niczym słynni Blues Brothers. Publiczności zgromadzonej w secesyjnym teatrze w Cieszynie nie trzeba było długo namawiać. „Niech płynie blues, po co ten stres, dobrze jest” - wtórował jej Wojtek Kowalczyk. Żyć się chce!

Przenoszenia się w czasie ciąg dalszy. Tym razem na królewski dwór, gdzie władca „zmęczon z pola bitwy do dom wrócił” i o jadło niewiastę swą prosi. Okazuje się, że Romek to żaden król Władysław Łokietek, ale aktor historycznego serialu, który zabrał robotę do domu. - Niski wzrost nie przeszkadza w chwyceniu narodu za pysk! - brnął w dialogach. Do czego to może doprowadzić?

„Prawo jazdy” to ciężki temat. - Kurde, nie wiem, jak ja jej powiem, że tego egzaminu nie zdałem - zastanawiał się dresiarz Seba po szóstej oblanej jeździe na mieście. Jego kumpel Tymon, również dresiarz, a do tego jąkała, bardzo starał się coś powiedzieć. I wtedy weszła ona, matka dresiarza - Jadwiga, oczywiście w dresie, z ciężkimi siatami, pewna, że syn wreszcie zaliczył. To nie wróżyło niczego dobrego.

Dworzec kolejowy, kasa i tak prozaiczna sprawa, jak „Zakup biletu”. Czy w tej sytuacji może wydarzyć się coś niezwykłego? - Jedna przesiadka, druga przesiadka, trzecia przesiadka - wyliczał klient. - Więcej przesiadek niż pociągów - jęknął, podszedł do sprzedawcy i nachylił się do okienka. Za nim ustawił się kolejny pasażer. - Czy ja mogę tylko o coś zapytać? - szepnął ten z tyłu. - Nie doczepiamy dodatkowych wagonów! - zirytował się kupujący. Szlaban w górę? Przyjdź. Klęknij. Poproś. Po prostu PKP.

Są takie rady, które mogą wyprowadzić z nerw. Ona spieszy się do pracy i wściekła nie może znaleźć portmonetki, nerwowo szuka jej w torebce, wysypuje wszystko na podłogę, klnie, a on spokojnie czyta gazetę. Propozycja Kabaretu Czesuaf? „Policz do 10”. Dobitna!

Czym może się zakończyć pomaturalne spotkanie? Po tylu latach każdy ma co wspominać, ale też ma się czym pochwalić. Jak potoczyło się życie klasowych znajomych? Kto zrobił karierę? Dużo do powiedzenia ma szczególnie jeden osobnik. Matura mu nie poszła, ale... „Myśmy kiedyś ze szwagrem”.

Pora na gości specjalnych! Oto Anna Guzik i Rafał Maserak w nostalgicznym skeczu, w którym każdy zobaczy siebie. Chyba że nie chodziliście na szkolne dyskoteki. Wracamy do lat 90., kiedy wiatr szumiał w tapirowanych włosach, a z głośników leciał ponadczasowy hit z pirackiej kasety.

Był taniec, to czas na śpiew. Finał odcinka należał do Olgi Łasak, która w premierowej piosence „Buc” w rytm hitu Alice Merton „No Roots” szukała idealnego mężczyzny. „Lat już mam trzydzieści, wciąż panna, a nie pani, los ze mną się nie pieści, faceci są przebrani, bo tych najlepszych ktoś przed ołtarz zaciągnął dawno już”. Kogo znalazła?

Dziękujemy za pierwszy kabaretowy wieczór jesienią i zapraszamy na kolejne!

Kabaret na żywo w niedzielę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.