- Czy motyw przewodni Earth Festival, czyli ekologia, dbanie o planetę i czystość na Ziemi, jest panu bliski?
- Jak najbardziej mnie to interesuje. Czerpię też z tej planety. Nałogowo łowię ryby, oczywiście sportowo, bo je potem wypuszczam. Jednak żeby te ryby były w wodach, trzeba dbać o ekologię. Trzeba zwracać uwagę na sposób, w jaki żyjemy i jak działa przemysł.
- Jakie działania podjął pan w tym kierunku?
- Postanowiłem choćby zamontować u siebie w domu pompę ciepła, czyli ogrzewanie bez spalania gazu, węgla, drewna, itp. Czysta ekologia! Czuję się wyjątkowo dobrze, biorąc udział w takim festiwalu.
- Czy ma pan nadzieję, że zainteresuje swoich fanów tym tematem?
- Jak najbardziej. Ta idea jest szczytna. To są tematy trudne i może się wydawać, że pojedynczo nie mamy na nie żadnego wpływu. Ale działanie w grupie ma ogromne znaczenie. To, co się dzieje na Ziemi, w jakimś stopniu spowodowane jest działaniami ludzi, więc mam nadzieję, że zachęcę swoich fanów do zgłębienia tych zagadnień.
- Czego możemy spodziewać się po pana występie?
- Będziemy grali numer, który powstał już parę lat temu. Nagrany właściwie z amatorami-wokalistami, moimi ludźmi z Wielkopolski. Zatytułowany jest „Ludzki gest” i myślę, że mocno wpasuje się w ideę koncertu. Może w utworze nie do końca chodzi o ekologię, ale jak najbardziej można to też tak zinterpretować. Wykonam go w nowej aranżacji, będą goście specjalni, ale nie chcę wszystkiego zdradzać (śmiech).
Druga sprawa to występ z InoRos. Połączyłem z nimi siły po latach. A warto przypomnieć, że byli finalistami „Must Be the Music. Tylko muzyka”. Wykonamy wspólnie utwór „Piękne życie”.
- Jakie ma pan plany zawodowe na zbliżające się lato?
- Cały czas nagrywamy z InoRos. W międzyczasie szykujemy kolejną premierę. Polecam śledzić nasze kanały. Poza tym pracujemy nad albumem i ruszamy w trasę. Będzie około 30 wspólnych koncertów. Zapraszam, bo będzie się działo!
Koncert Gwiazdy dla Ziemi - Earth Festival Uniejów 2018 w niedzielę 8 lipca o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.
Zobacz także:
Finalistka „Śpiewajmy razem” na scenie z Beatą Kozidrak