2019-04-28

Joanna Mazur: Zaczynam wracać do kobiecości

Utytułowana niewidoma lekkoatletka była gościem programu „Demakijaż”. Na antenie Polsat Cafe szczerze opowiedziała o swojej niepełnosprawności, problemach ze stypendium, relacjach z mężczyznami i karierze sportowej. Jak zaczęła się jej przygoda z bieganiem? Na kogo może liczyć w życiu, a kto ją rozczarował? Z Joanną Mazur rozmawiał Krzysztof Ibisz.

Mistrzyni świata biegów średniodystansowych i jej przewodnik oraz trener Michał Stawicki zasiedli na kanapie w programie „Demakijaż”. - Jak rozważałaś uczestnictwo w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” - dopytywał Krzysztof Ibisz. - Poczułam się wyróżniona, kiedy odebrałam telefon z taką informacją. Myślałam w pierwszej chwili, że to żart. To dla mnie możliwość odkrycia nowej części siebie - powiedziała Joanna Mazur. - U mnie kwestia kobiecości zaczęła zanikać, kiedy zaczął zanikać mój wzrok. Teraz zaczynam wracać do tego, że jestem kobietą - dodała. - Taniec otworzył Asię na barwy wewnętrzne, na barwy umysłowe - zaznaczył Michał Stawicki.

Joanna Mazur urodziła się w Szczucinie, miejscowości położonej w Kotlinie Sandomierskiej. Do siódmego roku życia patrzyła na świat z dziecięcą uwagą i ciekawością, aż nagle wzrok zaczął się pogarszać. Wrodzona wada najpierw była przeszkodą, później inspiracją do nowego, wspaniałego rozdziału, który zaczął się na bieżni w krakowskiej szkole dla niewidomych. Bieganie okazało się jej stylem życia i próbą charakteru. Jako wykwalifikowana terapeutka z dyplomem zdecydowała się zostawić pracę i wszystko inne dla sportu. Poza satysfakcją i szczęściem zdobyła szereg prestiżowych medali na międzynarodowych zawodach, startując w teamie z Michałem Stawickim. Są wśród nich m.in. tytuły mistrzowskie. Jako królowa bieżni postanowiła spróbować swoich sił w „Tańcu z Gwiazdami”. Uwielbia zdobywać kolejne szczyty, a kiedy łapie wiatr w żagle jest nie do zatrzymania.

- Staram się trzymać pewne obrazy w pamięci. A nie pamiętam twarzy mojej mamy i to jest dla mnie najtrudniejsze... - opowiadała Joanna Mazur. - Pamiętam wycieczki rowerowe, zabawy z braćmi - dodała o zachowanych wspomnieniach. Jej postrzeganie świata z czasem uległo zmianie. - Tracę wzrok, ale czuję mocniej w innych sferach - podkreśliła biegaczka. - Początkowo byłam zamknięta, a teraz dobrze korzystam z dotyku, dźwięku i zapachu - zaznaczyła medalistka. Dużą wagę poświęciła orientacji przestrzennej. Bardzo pomógł jej sport oraz trener Michał Stawicki. Jak doszło do ich spotkania i współpracy? Joanna Mazur szczerze opowiedziała o tej znajomości, a także m.in. o fazach, w jakich traciła widzenie. Czy radziła sobie w szkole? Jak reagowali rodzice, nauczyciele i rówieśnicy?

Krzysztof Ibisz dopytywał również o relacje z jej tanecznym partnerem Janem Klimentem. Co powiedziała? Czy dobrze im się współpracuje? - On jest dopełnieniem naszego teamu - zaznaczył Michał Stawicki. W programie „Demakijaż” Joanna Mazur opowiedziała również m.in. o seksie i intymności osób niedowidzących i niewidomych. Nie bała się odpowiadać na trudne pytania. Jaka jest jej opinia na ten temat?

Oglądaj w IPLA.TV: „Demakijaż”

Demakijaż w niedzielę o godz. 15:00 w POLSAT CAFE.

Zobacz także:
Sandra Kubicka: Niestety nie mogę założyć Tindera
Agnieszka Radwańska: Nie umiałam odpoczywać
Agata Buzek: Angażuję się. Mam to po rodzicach
Aleksandra Popławska: Byłam pod opieką Niebieskiej Linii
Edyta Górniak: Wchodzę w związki na sto procent
Urszula Dudziak: Seks jest też dla ludzi w starszym wieku
Tamara Gonzalez Perea: Zawsze byłam dociekliwa