2019-04-26

Co zwycięzca „Śpiewajmy razem” zrobi z wygraną?

Salwin Merstein-Siwak ujawnił, na co przeznaczy nagrodę główną. Handlarz częściami samochodowymi z Zielonej Góry, który pokonał 13 innych kandydatów w finale drugiej edycji „All Together Now”, opowiedział o zaskoczeniu po wygranej i muzycznych planach na przyszłość. Jak zainwestuje 100 tysięcy złotych?

„Jimmy” zdobył sympatię jurorów już podczas pierwszego występu w programie. Jego wykonanie ballady „Napraw” zespołu LemON porwało całe szanowne grono sędziów. - Jestem zachwycona tym, co usłyszałam - skomentowała Ola Szwed. A jak swój debiut wspomina sam zainteresowany? - Setka jurorów była wspaniała. Przyjęli mnie z otwartymi rękoma - powiedział Salwin w rozmowie z POLSAT.PL.

Konkurencja była jednak dobrze przygotowana. Podczas finałowego show mężczyzna zaprezentował się jako ostatni. Jego gorąca romska krew sprawiła, że wykonanie góralskiego hitu „Boso” z repertuaru Zakopower porwało aż 91 jurorów. „Jimmy” znalazł się w dogrywce, gdzie pokonał Tomasza Filipczaka i Beatę Noszczyńską. - Nie wiem, co mam powiedzieć. Jest mi niezmiernie miło. Moje serce jest uradowane. Cieszę się, że tyle osób zagłosowało na mnie - skomentował triumfator.

Wygrana była dla niego sporym zaskoczeniem. - Jestem cały w emocjach. Nie spałem całą noc - przyznał dzień po triumfie. Gratulacjom od znajomych i przyjaciół nie było końca. - Do piątej nad ranem miałem telefony od ludzi. Na Messengerze mam ze cztery tysiące nieodczytanych wiadomości - zdradził POLSAT.PL. A to dopiero początek jego kariery…

- Jestem szczęśliwym człowiekiem. Jestem pierwszym Romem, który osiągnął coś takiego w Polsce, wygrał jeden z programów telewizyjnych - zaznaczył „Jimmy”. - To mnie najbardziej zadowala, że jestem Romem, który coś wygrał i moje serce raduje się podwójnie - podkreślił.

Co Salwin Merstein-Siwak zrobi z nagrodą główną? - Planuję nagrać płytę. Mam napisanych kilka utworów - ujawnił. - Muszę pomyśleć, jak zrobić to „z głową”. Nie na wariackich papierach, spokojnie, przemyśleć to tysiąc razy - tłumaczył. Udało nam się jednak dowiedzieć, jakie gatunki są najbliższe jego sercu. - Muzyka na płycie będzie bardziej popowa. Delikatnie gdzieniegdzie wtrącę rock - powiedział „Jimmy”. I wygłosił także mały apel do ludzi z branży, którzy mają większą wiedzę i doświadczenie od niego. - Bardzo bym chciał, żeby zgłosiły się wytwórnie. Liczę z całego serca, że ktoś się do mnie odezwie i mi w tym wszystkim pomoże. Taką mam nadzieję - poprosił o wsparcie.

Na koniec rozmowy z POLSAT.PL, zwycięzca jeszcze raz podkreślił, że jest wdzięczny za otrzymanie wyjątkowej szansy, którą wykorzystał w stu procentach. - Dziękuję ludziom, którzy mi kibicowali i stali ze mną - powiedział. Nie pozostaje nam nic innego, jak trzymać kciuki, aby doszło do premiery zapowiadanego krążka! Powodzenia!

Zobacz także:
„Jimmy” zwycięzcą drugiej edycji „Śpiewajmy razem”
Oto najlepsi wokaliści drugiej edycji „Śpiewajmy razem”
Znamy komplet finalistów programu „Śpiewajmy razem”!
„Śpiewajmy razem”: Znów to się stało! Czwarty raz!
„Śpiewajmy razem”: Wszyscy wstali po raz trzeci!
„Śpiewajmy razem”: Wskoczyła do finału jak górska kozica!
„Wejście smoka” wprost do finału show „Śpiewajmy razem”
„Śpiewajmy razem”: To już druga „setka” w tej edycji!
„Śpiewajmy razem”: Setka jurorów wstała z krzeseł!