2019-04-03

Tomasz Lubert: To najlepszy program muzyczny w telewizji

Producent muzyczny o tym, co go urzeka w „Śpiewajmy razem”. Popularny kompozytor zadebiutował w tym sezonie „All Together Now” na słynnej ścianie wśród setki jurorów. Jak odnajduje się w tej roli? Co skłania go do głosowania na tak? Z kim zaprzyjaźnił się na tyle, że uprawiają „szeptanki”? Czego nie może się doczekać?

- Jak długo zastanawiał się pan nad udziałem w „Śpiewajmy razem”? 
- Przyznam szczerze, że nigdy nie przepadałem za tego typu programami. Do udziału namówił mnie mój przyjaciel Darek Kordek, który brał udział w pierwszej edycji. Powiedział: „Tomek, tam jest naprawdę wspaniała atmosfera i przefajni ludzie. A co najważniejsze, w programie króluje muzyka”. I tym mnie przekonał. Nie żałuję ani chwili w tym show! Dziękuję Darku!

- Czy jako juror chciałby się pan dzielić z uczestnikami swoim doświadczeniem? Skomponował pan kilkanaście przebojów takich zespołów jak Virgin, Video czy Volver. Ma pan autorytet, by radzić młodym talentom. 
- Nieskromnie dodam, że na koncie mam ponad siedemdziesiąt tak zwanych „radio hits” w Polsce i zagranicą, ale nie uważam się za wszechwiedzącego. I czuję, że nie mam mandatu, by oceniać innych. Muzyka, sztuka w ogóle... Jej odczuwanie jest bardzo subiektywną rzeczą. Jednemu podoba się to, drugiemu tamto. Dlatego staram się nie oceniać, a raczej dobrze bawić z uczestnikami oraz jurorami, bo to przecież program „Śpiewajmy razem”!

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Śpiewajmy razem. (@spiewajmyrazempolsat)

- Co najbardziej przykuwa pana uwagę w potencjalnym kandydacie do zwycięstwa? 
- To zawsze jest impuls. Trzeba mieć to coś, żeby mnie przekonać. Raz jest to poczucie humoru, a raz znakomity głos. Jest kilkoro naprawdę wspaniałych wykonawców. Ale czasem o tym, czy wstaję z krzesła, decyduje presja siedzących obok mnie kolegów jurorów (śmiech).

- Na ścianie jurorów zasiada sto różnych osobowości. Z kim zaprzyjaźnił się pan najbardziej?
- Większość osób z całej setki to moi bliżsi lub dalsi znajomi. Jestem w branży ponad dwadzieścia lat, ale najmilej wspominam wspólne szeptanki z Ramoną Ray.

 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Śpiewajmy razem. (@spiewajmyrazempolsat)

- Program „All Together Now” zaskakuje przede wszystkim oryginalną formułą - setka jurorów, ocenianie przez wspólną zabawę. Czy to format, który powinien zostać w telewizji na dłużej? 
- Oczywiście, że tak. To obecnie najlepszy program muzyczny w telewizji. Już nie mogę się doczekać setnej edycji (śmiech).

Rozmawiała Julia Borowczyk

Oglądaj w IPLA.TV: „Śpiewajmy razem. All Together Now” - sezon 2, odcinek 5

Śpiewajmy razem. All Together Now w środę o godz. 20:30 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Śpiewajmy razem”: Wskoczyła do finału jak górska kozica!
„Juliusz Kamil: Prawdziwy talent poruszy każde serce
„Wejście smoka” wprost do finału show „Śpiewajmy razem” 
Joanna Kozak: Staram się wejść w skórę wykonawców
„Śpiewajmy razem”: To już druga „setka” w tej edycji!
Aleksandra Szwed: Poznaję Beatę Kozidrak z nowej strony
„Śpiewajmy razem”: Jurorzy zachwyceni znanym coverem
„Śpiewajmy razem”: Setka jurorów wstała z krzeseł!
„Śpiewajmy razem”: Wanda Kwietniewska i... jej banda
K.A.S.A.: Ten program to dobry start dla debiutantów
Monika Jarosińska apeluje, aby nikogo nie urazić
Beata Kozidrak w „Śpiewajmy razem”. Jaką będzie jurorką?
Ruda z Red Lips: Jesteśmy w samym środku burzy
Jurorzy „Śpiewajmy razem” o nowej edycji show