Na zapisie z monitoringu widać, jak Marek katuje Beniamina. Filip i Ulka ukrywają jednak ten fakt przed policją. Kiedy kobieta jest na badaniach w szpitalu, Adam zauważa, że jej córka się krztusi. Lekarz prosi o konsultację z kardiologiem. Okazuje się, że dziewczynka ma poważną wadę serca. Jedynym wyjściem jest operacja.
Ulce nie podoba się, że Adam jest lekarzem prowadzącym jej dziecka. Nie chce sprowadzać Marka do Kazimierza. Aby operacja mogła się odbyć, potrzebna jest jednak zgoda obojga rodziców. Ulka z Filipem dzwonią więc do ojca dziewczynki i opowiadają mu o problemach z dzieckiem. Marek początkowo nie zamierza wyrazić zgody na zabieg, ale w końcu przyjeżdża do szpitala mimo obaw, że Żmuda go rozpozna.
Tymczasem Adam powoli przypomina sobie kolejne fakty z feralnego wieczoru. Mówi o tym Werze, która ma jednak zbyt wiele obciążających go dowodów. A najważniejszym z nich jest zeznanie Beniamina, który twierdzi, że pobił go doktor Żmuda. Kiedy prokurator Siedlecki przychodzi do szpitala, by zatrzymać Adama, dochodzi do zatrzymania akcji serca Zosi. Lekarz ratuje dziewczynkę, a chwilę później zostaje zatrzymany przez policję.
Związek Wery i Siedleckiego kwitnie. Podczas śniadania policjantka prosi partnera o pomoc w sprawie Piotrka. Chce, żeby prokurator załatwił mu przyspieszone przywrócenie do służby.
Brat Weroniki nie ufa jednak Siedleckiemu i zaczyna go śledzić. Odkrywa, że prokurator spotyka się ze swoją żoną. Piotrek śledzi także kobietę i w jednym z butików sprytnie wypytuje ją o męża. Julia opowiada o nim z dumą.
Piotrek rozmawia więc z Werą o Siedleckim. Siostra oznajmia, że dawno z nikim nie czuła się tak szczęśliwa. A prokurator oświadcza Nowackiemu, że udało mu się załatwić dla niego szybszy powrót do służby.
Szarek i Ewa są w wyśmienitych nastrojach i spacerują po rynku w Kazimierzu. Nic nie jest w stanie zakłócić ich sielanki. Nawet zaplamiony goframi mundur. Kiedy mężczyzna idzie przemyć plamę, Ewa jest świadkiem napadu na staruszkę. Rzuca się na złodzieja z brawurą godną policjantki. Pielęgniarka dochodzi do wniosku, że minęła się z powołaniem. Opowiada o swoich przemyśleniach zaniepokojonemu narzeczonemu, a przedstawiciele miasta dziękują jej za heroiczną postawę. Dziewczyna udziela wywiadu dla radia, w którym mówi, że łapała złodzieja, kiedy jej narzeczony wycierał plamę z munduru. Mieszkańcy chcą robić sobie z nią zdjęcia i nikt nie zwraca uwagi na Szarka. Wszystko się jednak odmienia, gdy Ewa widzi w mieszkaniu pająka. Wtedy to mężczyzna staje się bohaterem.
Maria i Adam wciąż się nie dogadują. Dziewczyna dopytuje, czy jej oprawca już się wybudził. Uważa, że sprawa pobicia wyjaśni się dopiero wtedy, kiedy chłopak wyjdzie ze śpiączki. Beniamin w końcu się budzi. Maria go odwiedza, a Ben przeprasza ją za wszystko. Dziewczyna nie chce tego słuchać i mówi, że teraz ma szansę zachować się przyzwoicie - każe mu milczeć w sprawie Adama.
Po spotkaniu z szaleńcem Maria idzie do dyżurki i kradnie silnie uzależniające leki przeciwbólowe. Pielęgniarka zgłasza doktorowi Kowalczykowi, że brakuje Oksykodonu… Kiedy Marii kończą się legalne medykamenty, decyduje się na narkotyk, który dostała od Heleny…
Oglądaj w IPLA.TV: „W rytmie serca” - odcinek 45
„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official
Zobacz także:
„W rytmie serca” - odcinek 44: Mama
„W rytmie serca” - odcinek 43: Sprawca/wybawca
„W rytmie serca” - odcinek 42: Powrót
„W rytmie serca” - odcinek 41: Nie wszystko złoto
„W rytmie serca” - odcinek 40: Zbyt wiele do stracenia