Beniaminowi udaje się zbiec. Wera prowadzi śledztwo i nie jest zadowolona z faktu, że jej brat angażuje się w pracę policji. Piotrek jest bowiem cywilem. Wspólnie wpadają na ślad Beniamina. Okazuje się jednak, że ciało, które znalazła policja, nie należy do psychopatycznego prześladowcy Marii. Nieoczekiwanie brat Wery widzi go ulicy, ale nie udaje mu się go złapać. Próbuje wraz z siostrą odnaleźć mężczyznę na miejskim monitoringu. Niestety, bezskutecznie.
Maria ma potworne koszmary, dlatego Adam czuwa nad ukochaną. Kobieta przechodzi prawdziwą gehennę - nie może spać, wciąż dręczą ją wizje dotyczące Beniamina. Para oddala się od siebie. Tymczasem do Adama dzwoni Wera i informuje go o postępach w śledztwie, a Maria podsłuchuje ich rozmowę. Ma nadzieję, że policja schwytała psychopatę lub że już nie żyje.
Doktor Zych proponuje pomoc Adamowi i Marii. Maria zwierza mu się, że nie może spać. Lekarz zaleca jej lekarstwa nasenne. Pielęgniarka zażywa tabletki po kryjomu. Tymczasem Grześ zabiera mamę na spacer. Kobieta wychodzi z nim bardzo niechętnie. W trakcie przechadzki syn zostawia w końcu Marię samą. Kiedy niedawna ofiara psychopaty dociera do domu, okazuje się, że czai się tam na nią Beniamin...
Robert spotyka się z Agnieszka na kolacji. Są świadkami zaręczyn gości ze stolika obok. Dla pary kochanków to dość niezręczna sytuacja. Po miłym wieczorze są także świadkami wypadku z udziałem narzeczonych. Mężczyzna jest lekko ranny. Gdy Robert opatruje go w przychodni, kobiety rozmawiają. Agnieszka mówi, że nie są z Robertem parą. To bardzo dotyka lekarza. Podczas kolejnej rozmowy mężczyzna mówi, że nie jest to dla niego przelotny romans i deklaruje, że zrobi wiele dla ich wspólnego szczęścia. Agnieszka jest zagubiona i sama nie wie, co ma robić ze swoim życiem. Robert nie daje jej zbyt dużo czasu do namysłu. Odwiedza Agnieszkę w domu, a ich krótka rozmowa kończy się w łóżku. Wkrótce po namiętnych chwilach bliskości słyszą dzwonek do drzwi. Myślą, że to dostawa jedzenia. W drzwiach zastają jednak… syna Agnieszki.
Tuż pod drzwiami restauracji ktoś próbuje przejechać parę, która właśnie się zaręczyła. Zakochani nie zgłaszają tego na policję. Kiedy jednak kobieta później nie może dodzwonić się do swojego narzeczonego, Rafała, zaczyna się niepokoić. Chcą założyć klub sportowy, mają podpisać dokumenty u notariusza, a jego telefon milczy. W końcu wpada w panikę i zgłasza to na policję. Weronika drąży sprawę i ustala, kim jest właścicielka samochodu. Szarek ma ją sprawdzić.
Kobieta się wypiera, twierdzi, że nigdy nie próbowała nikogo przejechać. W toku śledztwa wychodzi jednak na jaw, że samochód prowadził jej brat. Okazuje się, że mężczyzna chciał skrzywdzić Rafała, który jest oszustem matrymonialnym. Specjalizuje się w wyłudzaniu od kobiet sporych ilości pieniędzy, by następnie znikać bez śladu. Zanim policja zdąży ostrzec narzeczoną, para podpisze umowę i wpłaci zaliczkę. Na szczęście mundurowi z Kazimierza wiedzą, jak schwytać przestępcę. A niedoszła żona dowiaduje się o Rafale całej prawdy.
Posterunkowy Szarek i pielęgniarka Ewa spędzają erotyczne chwile w domowym zaciszu. Następnego dnia Sebastian narzeka na potworny ból. Ukochana wciąż jednak pragnie seksu. Dzwoni do Szarka i każe mu przyjechać do domu pod pretekstem włamania. Mężczyzna spotyka się z Michałem Zychem i prosi go o tabletki na potencję. Lekarz sugeruje jednak, że zakochani powinni ze sobą porozmawiać. Niespodziewanie Ewa zabiera Szarka na spacer.
Gdy siedzą na ławce, policjant nieoczekiwanie się jej oświadcza. Robi to jednak w sposób dość niekonwencjonalny. Czy reakcja uroczej pielęgniarki okazała się równie niekonwencjonalna?
Oglądaj w IPLA.TV: „W rytmie serca” - odcinek 41
„W rytmie serca” w niedzielę o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.
Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official
Zobacz także:
„W rytmie serca” - odcinek 40: Zbyt wiele do stracenia
„W rytmie serca” - odcinek 39: Porwanie
„W rytmie serca” - odcinek 38: Akcja serca
„W rytmie serca” - odcinek 37: Trudny wybór
„W rytmie serca” - odcinek 36: Niewinny