2018-10-31

Michalina Sosna: Punkty nie są w tym show najważniejsze

Uczestniczka „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” specjalnie dla POLSAT.PL. Jak Michalina Sosna ocenia swój udział w muzycznym show? Co było dla niej najtrudniejsze? Czego nauczyła się w programie Polsatu i w kogo najbardziej chciała się wcielić?

- Czy udział w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” czymś panią zaskoczył?
- Zdecydowanie pierwszy odcinek show był najbardziej wymagający. Wszystko było nowe. Sam występ na scenie stanowił spore wyzwanie. W przeciwieństwie do filmu nie ma tu miejsca na duble. Do tego występowaliśmy ucharakteryzowani, więc wcale nie tak łatwo było się poruszać przed publicznością i jurorami.

- Co uczestnik może wynieść z udziału w show i wykorzystać w swojej karierze zawodowej?
- Program uczy pracowitości i cierpliwości. Po pierwsze wymaga dużo samodyscypliny i pracy w domu. Trzeba solidnie przygotowywać się do roli, żeby dobrze oddać postać. Chcę zaznaczyć, że „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” to jeden z najtrudniejszych, jeśli nie najtrudniejszy program telewizyjny. Liczy się wiele elementów: głos, choreografia i występ w charakteryzacji jako konkretna postać. Muszę dodać, że wyjście na scenę w peruce, specjalnym stroju, kleju na twarzy, dodatkowych zębach, z mikroportem i „uchem” oraz - w przypadku męskich ról - sztucznym przyrodzeniem nie należy do najłatwiejszych.

- Czy dużym wyzwaniem było wcielanie się w mężczyznę na scenie?
- Przyznam, że męskie role były dla mnie trudne. Zaskoczyły mnie, bo zawsze myślałam, że mam w sobie męski pierwiastek. Mimo pewnych przeciwności polubiłam jednak te role. Teraz wiem, że dzięki pracy i występom w tym show na scenie mało co jest w stanie mnie zaskoczyć.

- Którą z metamorfoz szczególnie pani zapamiętała?
- Przy Katy Perry świetnie się bawiłam, było prawdziwe show. Zaskoczyła mnie Donna Summer i jej utwór na charakterystyczne, wysokie nuty. Z kolei wcielenie się w Sophię Loren w piosence „Tu vuo fa l’americano” było mi bliskie z tego tytułu, że to utwór z filmu.

- Jak odnosiła się pani do ocen jury?
- Jako uczestnicy uważaliśmy, że sam moment oceniania jest najmniej istotny w całym programie. Proszę zauważyć, że w „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” nikt nie odpada. Cel jest charytatywny. Nie ma też hejtu w stosunku do biorących udział w programie. Punkty chyba nie są najważniejsze. A samo ich przyznanie bardzo trudne. Co innego sugestie i opinie, co innego liczby. Cieszę się, że sędziowska czwórka doceniała moje aktorstwo. Gorzej chyba było z głosem.

- Gdyby miała pani taką możliwość, to w którego wykonawcę chciałaby się pani jeszcze wcielić?
- Marzyłam, aby wylosować Lady Gagę z utworem „Born This Way”. Ta piosenka łączy show i energię. A ja takie połączenie bardzo lubię.

Rozmawiał Michał Pogodowski

Finał Twoja Twarz Brzmi Znajomo w sobotę 10 listopada o godz. 22:15 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” na Instagramie - @twojatwarzbrzmiznajomo

Zobacz także:
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Oni awansowali do finału
„Boogie” triumfował jako Drake w ostatnim odcinku o punkty
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Ależ oni śpiewają!
Operowy Rafał Szatan wyśpiewał drugie zwycięstwo
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Stefano Terrazzino w jury!
Scorpions na topie! Mateusz Ziółko wygrał po raz trzeci
Mateusz Ziółko jest Perfect! „Nie płacz Ewka” najlepsza
Niesamowity Joe Cocker! Druga wygrana Adriany Kalskiej
Wielkie emocje i łzy na scenie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”
„Twoja Twarz Brzmi Znajomo”: Rafał Szatan jako Julio Iglesias
Rafał Szatan najlepszy! Zaśpiewał jak Tanita Tikaram
Tak Adriana Kalska robi reggae! Sukces prosto z Jamajki