2018-09-23

„W rytmie serca” - odcinek 31: Jakby nie było jutra

Para zakochanych nastolatków wdaje się w konflikt z prawem. Dlaczego? Jaka mroczna tajemnica skłoniła ich do ucieczki z domów? Jakie plany ma wobec doktora Żmudy tajemnicza piękność, która nawiedza go w gabinecie? I jak brat Weroniki zamierza rozwiązać swoje problemy?

W okolicy Kazimierza Dolnego nad Wisłą od pewnego czasu było słychać o młodych szaleńcach, którzy poruszają się na motocyklu. Łamiąc przepisy, doprowadzili w końcu do tragedii - zepchnęli ciężarówkę do rowu. Okradli również cukiernię i włamali się do jednego z okolicznych domów.

Rozpalony ogień w kominku niezamieszkałego lokum zaalarmował sąsiadkę, która wezwała straż pożarną. Zakochani nastolatkowie trafili w końcu na komisariat, a Szarek zadzwonił do ich rodziców. Okazało się, że dziewczyna jest chora na nowotwór i odmawia leczenia. Janka nagle słabnie i zostaje przewieziona do szpitala.

Żmuda deklaruje, że podejmie się operacji częściowego usunięcia guza nastolatki, co ma przedłużyć jej życie. - Wierzę w pana - mówi doktor Zych.

Brat Weroniki siedzi w więzieniu, ale jako policjant nie ma łatwego życia za kratami. Współwięźniowie z celi notorycznie go prześladują.

Po zajęciach stolarstwa mężczyzna zostaje zaatakowany ostrym narzędziem.

Na szczęście w pobliżu jest zakonnik Stanisław, który udziela mu pomocy. - Nie ma sensu się poddawać, zanim walka się nie skończy - pociesza go kapłan.

Piotr najwyraźniej bierze sobie do serca słowa wysłannika bożego i ucieka z więzienia.

Ranny trafia do domu Weroniki, która wzywa na pomoc Marię - Możesz do mnie przyjechać? Ale nie mów nikomu, gdzie idziesz - zastrzega policjantka.

Żmudę po raz kolejny odwiedza piękna pacjentka, która twierdzi, że cierpi na różne dolegliwości bólowe.

Lekarz cierpliwie jej wysłuchuje i przeprowadza standardowy wywiad. - Proszę pani, nawet jakbym chciał, to nie słyszę zaburzeń rytmu serca. Ciśnienie też w normie - stwierdza medyk. Kobieta ewidentnie kokietuje lekarza, jednak Adam pozostaje niewzruszony na uroki pacjentki.

Maria spóźnia się na staż w szpitalu, co nie uchodzi uwadze Roberta. - Wiecie co się dzieje, jak lekarz się spóźnia? Pacjenci umierają… - mówi doktor podczas obchodu. Biernacka postanawia porozmawiać z byłym partnerem, a Robert tłumaczy jej, że ze względu na to, co ich kiedyś łączyło, muszą być wyjątkowo profesjonalni. - Zawsze przecież wiedziałeś, co jest dla mnie najlepsze. Dobrze wiedzieć, że nic się w tej materii nie zmieniło - mówi wzburzona Maria.

Oglądaj w IPLA.TV: „W rytmie serca” - odcinek 31

W rytmie serca w niedzielę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Oficjalny profil „W rytmie serca” na Instagramie - @wrytmieserca.official

Zobacz także:
„W rytmie serca” - odcinek 30: To skomplikowane
„W rytmie serca” - odcinek 29: Niespodziewane spotkanie
„W rytmie serca” - odcinek 28: Czarna owca
„W rytmie serca” - odcinek 27: W pułapce
Aktor z serialu „W rytmie serca” zagra u Quentina Tarantino!