2017-07-04

Wakacje w rodzinie Arciuch i Kasprzykowskiego

0

Para opowiedziała o opiece nad potomstwem w sezonie urlopowym. Aktorzy zdradzili gdzie wyślą swoje dzieci na wakacje, kto pomaga im w wypełnianiu rodzicielskich obowiązków oraz dlaczego to właśnie latem mają najwięcej pracy.

Tamara Arciuch i Bartek Kasprzykowski to jedna z najgorętszych par polskiego show-biznesu. Od lat na medialnym świeczniku są nieustannym obiektem zainteresowania prasy. Para doczekała się trójki dzieci, z których wychowaniem wiążą się obowiązki znane każdemu rodzicowi, bez względu na rozpoznawalność. - Wakacje to dość specyficzny i trudny okres dla rodzica, bo wiadomo, że podczas roku szkolnego dziecko większość czasu spędza właśnie w szkole, czy też przedszkolu. Mamy dzieci w bardzo różnym przedziale wiekowym, bo 18, 8 i 7 miesięcy, co nie ułatwia nam zadania. Rzeczywiście, trudno jest zorganizować wakacyjną opiekę, bo wiadomo, że nie możemy im poświęcić całego swojego czasu ze względu na obowiązki zawodowe. Szczęśliwie, w tym roku udało nam się wykroić trochę wolnego i na pewno wyskoczymy gdzieś razem - mówi Tamara Arciuch w wywiadzie dla portalu przeAmbitni.pl. Czy ktoś pomaga sławnym rodzicom w opiece nad potomstwem podczas wakacji? - Często pomagają nam przyjaciele, którzy np. czasami zabiorą syna pod namiot, na jakieś wyjazdy przygodowe. Oczywiście mamy też dziadków, którzy są nieodzowną pomocą w tej sytuacji - dodaje gwiazda.

Bartek Kasprzykowski, juror programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” oraz gwiazdor serialu „Przyjaciółki” podkreśla natomiast, że wakacje to najintensywniejszy czas dla aktorów. - Tak się składa, że co roku w wakacje mamy zawsze najwięcej planów seriali i filmów - mówi serialowy Paweł, który wielokrotnie zaznaczał w wywiadach, że to właśnie rodzina jest dla niego najważniejsza. Nic więc dziwnego, że stara się jak tylko może, aby spędzić z nią jak najwięcej czasu, mimo natłoku obowiązków zawodowych.

Mona Mon

Zobacz także:
Wymarzone wakacje zwycięzcy programu „Idol"
Ewa Minge walczy z hejterami: Jesteście okrutni!
Jak Ela Romanowska reaguje na krytykę?
Ewa Zakrzewska: Poprawiłam kondycję i ćwiczę dalej

Komentarze