Być jak Kazimierz Deyna

Zabawna i wzruszająca opowieść o chłopcu, który urodził się w komunistycznej Polsce, wychował się w burzliwych czasach przemian politycznych schyłku PRL-u i już jako dorosły mężczyzna wraz z własną rodziną wkracza w nowe tysiąclecie. Kazik (Aleksander Staruch) przychodzi na świat w dniu, w którym Kazimierz Deyna strzela swojego słynnego gola w meczu z Portugalią w 1977 roku. Jego matka (Gabriela Muskała) w szpitalu głośno daje wyraz swojej wściekłości, bo jej mąż w tym czasie woli oglądać w telewizji zmagania Biało-czerwonych. Natomiast lekarz (Ireneusz Czop) przyjmujący poród jest wściekły, bo przegapił bramkę piłkarskiej legendy. Deyna na zawsze naznaczył życie głównego bohatera, bo po nim ojciec (Przemysław Bluszcz) nadaje swojemu pierworodnemu imię Kazimierz, mając nadzieję, że zostanie jego następcą. Wspólne treningi nie przynoszą wprawdzie specjalnych rezultatów, jednak ojciec uparcie wierzy we wrodzony piłkarski talent syna. Szkolenie pod okiem profesjonalnego trenera/miejscowego rolnika (Michał Piela) też potwierdza, że futbol nie jest jego powołaniem. Kazik (Marcin Korcz) dorasta i coraz lepiej rozumie, że musi znaleźć w życiu własną drogę.

Film „Być jak Kazimierz Deyna” zdobył nagrodę główną Wielkiego Jantara podczas festiwalu Młodzi i Film, odbywającego się w Koszalinie. Podczas tej, 31. edycji koszalińskiej imprezy filmowej doceniono również zdjęcia autorstwa Tomasza Naumiuka i kreację aktorską Gabrieli Muskały.