2018-07-30

Paulina Sykut-Jeżyna: Pierwsze miesiące były trudne

Dziennikarka wspomina początki w roli mamy. Jak sobie radziła? Czego się bała, gdy urodziła się jej córka Róża i dlaczego płakała na widok męża? Jak przyjście na świat dziecka odmieniło małżeństwo prezenterki Telewizji POLSAT?

Paulina Sykut-Jeżyna niedawno została mamą małej Róży, której radosne poczynania często pokazuje na swoim profilu w mediach społecznościowych. Oglądając zdjęcia można odnieść wrażenie, że ich życie rodzinne to prawdziwa sielanka. Okazało się jednak, że nie zawsze było tak kolorowo, a dziecko dało się młodym rodzicom we znaki. - Pierwsze trzy miesiące były dosyć trudne. Pojawił się baby blues. Z jednej strony wielkie szczęście, sielanka, bo Róża nie była kłopotliwym dzieckiem, z drugiej - wahania hormonów i popłakiwanie. Mój mąż wchodzi do domu, a ja w płacz. Pyta: Dlaczego płaczesz? Z taką troską. A ja: Bo przyszedłeś. W tym momencie, uświadomiłam sobie, że go nie było i poczułam wielki brak, w momencie kiedy on wszedł. Totalny absurd - powiedziała Paulina Sykut-Jeżyna w wywiadzie dla „Baby by Ann”.

Prezenterka, jak każda mama, nie była wolna od lęków towarzyszących narodzinom dziecka. - Kiedy położono mi Różę na piersi, to było tak, że wszystko nagle stało się proste. Choć pewien lęk pozostał. Bałam się krztuszenia - powiedziała. Dziennikarka zasięgnęła rady u najlepszego źródła - lekarza i położnej. Dzięki temu czuje się przygotowana na kryzysową ewentualność.

Gwiazda wyznała również, że pierwsze miesiące z Różą nie były łatwe dla jej związku. Paulina i jej mąż są parą od dwudziestu lat i nigdy nie uważali, że w ich małżeństwie czegoś brakuje. - Nie chciałam jednak, żebyśmy stracili możliwość bycia rodzicami i wiedziałam, że Piotrek będzie wspaniałym ojcem. Kiedy Róża przyszła na świat, był taki moment, że hormony robiły swoje. Myślałam wyłącznie jak matka, jak samica. W tym czasie miałam wrażenie, że mówimy w różnych językach. Na szczęście kiedy minął ten pierwszy okres po porodzie, wszystko się ustabilizowało - tłumaczy.

Mona Mon

Zobacz także:
Paulina Sykut-Jeżyna: Ważne, by nie zmarnować tych chwil
Szlachetny gest dziennikarki Telewizji POLSAT
Paulina Sykut-Jeżyna: Sukces zawdzięczam muzyce
Paulina Sykut-Jeżyna: Media żerują na ciążach
Paulina Sykut-Jeżyna: Drogę do telewizji sobie... wyśpiewałam
Paulina Sykut-Jeżyna ma głowę do interesów
Paulina Sykut-Jeżyna, czyli stuprocentowa fit mama
Paulina Sykut-Jeżyna ochrzciła córkę?
O kondycję Pauliny Sykut-Jeżyny dba... jej mąż