2018-03-05

Poznaj dziewczyny z pierwszego odcinka „Umów się ze mną”

Singielki zdradzają, z jakimi mężczyznami chcą się bliżej poznać. Niektóre z nich rozstały się z chłopakiem, były w trakcie zmiany pracy, a jeszcze inne... kiedy usłyszały o polskiej edycji „Umów się ze mną. Take Me Out”, rzuciły wszystko i bez wahania przyjechały do Polski. To one wybiorą faceta na randkę!

Bohaterki programu prowadzonego przez Piotra Gumulca w większości są z Warszawy. Ale zobaczymy też dziewczyny z Angoli, Ukrainy i Wielkiej Brytanii. Dlaczego zdecydowały się zgłosić do udziału w programie?

U Marty przesądził przypadek. - To bardzo ciekawa historia - mówi. - Najlepsza przyjaciółka była na L4 i często oglądała telewizję. Wiedziała, że bywam czasem na castingach, bardziej w kontekście aktorskim. Dłuższy czas nie chodziłam na nie, bo robiłam prawo jazdy i nie miałam na nic czasu. Kiedy powiedziała mi o castingu do tego programu, pomyślałam sobie: „kurczę, miałam parę takich przykrych sytuacji w życiu prywatnym i może to jest takie połączenie pożytecznego z przyjemnym, pójdę na ten casting, może coś dobrego z tego wyniknie” - deklaruje.

Monika po raz pierwszy bierze udział w show telewizyjnym. - U mnie to był impuls - opowiada. - Skakałam po kanałach i trafiłam na ogłoszenie. Wydaje mi się, że to była pierwsza w ogóle informacja o programie, na końcu której pokazał się wielkimi literami mail, na który trzeba wysłać zgłoszenie. Ponieważ dużo pracowałam, a praca była także moją fascynacją - w pewnym momencie miałam wrażenie, że w niej mieszkam - zapomniałam, że gdzieś obok tego istnieje życie. Pomyślałam sobie: „to jest ten moment!” Mam teraz czas, może, żeby sobie znaleźć faceta, a może telewizja mi go znajdzie - przyznaje się Monika. - Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że to jest zabawa i jest mega sympatycznie - podkreśla.

- Ja byłam dwa tygodnie po zerwaniu, siedzę na facebooku i widzę ogłoszenie: „szukamy singielek do programu”. Myślę sobie, a co mi tam. Wysłałam zgłoszenie i po godzinie dostałam zaproszenie - wskazuje Michalina.

- Mnie zgłosił do programu mój siedmioletni synek. Między bajkami - śmieje się Kinga. - Powiedział: „mamusiu, jesteś już dwa lata sama, zgłoś się, bo jesteś piękna”. Ucieszył się, że zostałam przyjęta, bardzo mi kibicuje i fajnie by było, gdyby w domu, jeszcze ktoś oprócz mamy był - akcentuje młoda mama.

Olivia pochodzi z Wrocławia, a od jedenastu lat mieszka w Wielkiej Brytanii. - Ten program „Take Me Out” jest w Anglii bardzo znany. Często go oglądałam i kiedy rozstałam się z chłopakiem pomyślałam sobie, że wezmę w nim udział. Pojechałam na casting, zostałam wybrana, z tego co mi powiedzieli z kilkunastu tysięcy aplikacji, ale nie przeszłam do etapu, gdzie była już tylko setka dziewczyn. Kiedy usłyszałam o polskiej edycji, pomyślałam, że nie będę czekać na następny sezon w Anglii, „rzuciłam” wszystko i oto jestem w programie - wyznaje Olivia. - Chciałabym kogoś poznać, ale tak naprawdę, ten program to jest świetna zabawa. Z „jajem” i na luzie - zaprasza widzów. Jej marzeniem jest poznać „warszawskiego koksa”, z kolei facet Michaliny powinien dorównać jej... wzrostem.

Czy uczestniczki programu znajdą takiego mężczyznę, jakiego szukają?

„Umów się ze mną. Take Me Out” w środę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT

Oficjalny profil „Umów się ze mną. Take Me Out” na Instagramie - @umowsiezemna

Zobacz także:
5 rzeczy, które musisz wiedzieć o nowym programie Polsatu
To będzie hit! Zobacz fragment nowego show Polsatu
Piotr Gumulec: Randki na wesoło? Tak! W Polsacie!