2018-02-18

Paranienormalni na scenie: „Żarty się skończyły”

Czy są tematy, które nikogo nie śmieszą? Nie z tym kabaretem! Paranienormalni przedstawili show pełen niespodzianek, zaskakujących skeczów oraz prawdziwych scenicznych hitów. To był wyjątkowy program, więc przeżyjmy go jeszcze raz!

Zaczęło się od specyficznej rozgrzewki, czyli pojedynku na „ejo” wśród publiczności Teatru Muzycznego Roma. A także od pojedynku męskości wśród członków kabaretu Paranienormalni. Przy okazji usłyszeliśmy też kilka wniosków z małej obserwacji dotyczącej siedzących na widowni tzw. psiapsiół. Niby wszyscy je znamy, ale w przystawionym przez komików krzywym zwierciadle są jeszcze zabawniejsze niż zazwyczaj.

Nie obyło się oczywiście bez słynnej Marioli. Na scenie Teatru Muzycznego Roma zadebiutowała w sytuacji przykrej, aczkolwiek dobrze znanej - mandatu drogowego. Ale kto, jak nie ona, miałby się wywinąć? Choć nie przewidziała, że będzie do tego potrzebny język rosyjski…

W przerwie od Marioli Paranienormalni pochylili się nad kulisami realizacji programów telewizyjnych i zjawiskiem tzw. lokowania produktu, zwanego niegdyś kryptoreklamą. W przejaskrawiony sposób pokazali też absurdy programów zaliczanych do kategorii telewizji śniadaniowej. W końcu gdzie jak gdzie, ale tam o kryptoreklamę nietrudno.

Kolejny skecz dotyczył tego, co może wydarzyć się w trasie, kiedy się zabłądzi. I kiedy prosi się o pomoc przypadkowo spotkaną przy drodze staruszkę. Czasem to wręcz strach się zatrzymać! Choć może być z tego również trochę niezłej zabawy.

A jakby komuś było mało zabawy, to Paranienormalni zaprezentowali także śpiewające szkolenie BHP. Ach, żeby te szkolenia zawsze mogły tak wyglądać…

„Przepisy są u nas jak święta - my Polacy obchodzimy je regularnie” - tak rzeczywistość komentują znani i lubiani artyści kabaretowi, którzy tym razem z przymrużeniem oka przybliżają wypaczenia i patologie procederu powszechnie znanego jako unijne dofinansowania na własną działalność gospodarczą. I to w połączeniu z państwową kontrolą urzędniczą.

Nie zabrakło też typowej sytuacji osiedlowej, czyli… wizyty w publicznej pralni. Wystarczy wspomnieć, że zaczyna się od słów „sweterek za numerek”. A potem sytuacja jeszcze się rozkręca, kiedy klient odkrywa, jak wygląda po praniu ów „sweterek”.

„Wieczór z kulturą przez duże Khhh…” - oto program, jakiego nie zobaczą Państwo w żadnej telewizji. A szkoda. Bo byłoby warto choćby dla prowadzącego, który tuż przed wejściem na wizję nie odmówi kilku głębszych. Efekty bywają oszałamiające. Tym bardziej, że gościem specjalnym programu jest znakomity i nietuzinkowy Janusz Tuzinek. Takiego odczytu jeszcze na tych deskach nie było!

„Do celu możemy dojechać albo szybko, albo wolno. A ci z państwa, którzy nie lubią nudy, a lubią niespodzianki, mogą zdecydować się na PKP” - wybrzmiała zapowiedź kolejnego skeczu. I stało się jasne, że wsiadamy do Pendolino. Ach, żeby podróże po Polsce naprawdę przebiegały w takim tempie.

Na deski Teatru Muzycznego Roma ponownie zawitała długo wyczekiwana Mariola. I jak na dobrą przyjaciółkę przystało, robiła wszystko, by pomóc psiapsiółce w podbiciu serca „wymarzonego wieśniaka z bajki”, czyli w rekrutacji do programu „Rolnik szuka żony”. Bo kto mógłby lepiej od niej wiedzieć, jak uwieść tego typu mężczyznę?

Paranienormalni odbyli także lot tanimi liniami lotniczymi do Hurghady. Aż chciałoby się powiedzieć: taniość nie radość, gdyby nie fakt, że radości z tej taniości było co nie miara.

A na koniec nadszedł czas na piosenkę improwizowaną dla Jakuba Lipskiego - kierownika planu, bez którego zabawa tego wieczoru nie byłaby możliwa. No, prawie na koniec, bo gromkie owacje wywołały jeszcze Paranienormalnych na bis. A konkretnie niezawodną Mariolkę w wersji science-fiction, czyli za 30 lat. Okazuje się, że i w przyszłości będzie potrafiła rozbawić publiczność. Warto więc śledzić jej poczynania w niedzielne wieczory na antenie Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
XXII Rybnicka Jesień Kabaretowa - Ryjek 2017. Tak było!
„Kabaretowa Noc Pod Gwiazdami” pełna humoru
Festiwal Kabaretu Koszalin 2017: Bananowa Republika. Tak było!
X Płocka Noc Kabaretowa - humor na olimpijskim poziomie
Opolska Noc Kabaretowa 2017: 800 lat Opola
„Świętokrzyska Gala Kabaretowa” pełna śmiechu