2018-02-17

Paulina Chylewska: Podobno mam swoje popisowe dania

Prowadząca „Makaronowy zawrót głowy” specjalnie dla POLSAT.PL. Dziennikarka zdradziła, jak gotuje się u niej w domu i czy należy do fanatyków zdrowego odżywiania. Kto jest lepszym kucharzem - Paulina Chylewska czy jej mąż?

- Dlaczego zgodziła się pani poprowadzić „Makaronowy zawrót głowy”?
- „Makaronowy zawrót głowy” to dla mnie coś zupełnie nowego. Nigdy nie brałam udziału w takim kulinarnym programie, więc pomyślałam, że to może być dobry pomysł. Przekonująco podziałała także obecność Szymona Kołeckiego, którego znam od wielu lat, bardzo cenię i lubię. Jak tylko usłyszałam, że wspólnie mamy być gospodarzami tej produkcji, to moja decyzja stała się oczywista.

- Jaki duet udało Wam się stworzyć z Szymonem Kołeckim?
- Do tej pory z Szymonem występowaliśmy w roli sportowca i przepytującego go dziennikarza. Tym razem pojawiliśmy się po raz pierwszy jako prowadzący i muszę przyznać, że to naprawdę świetne doświadczenie. Szymon jest super człowiekiem, więc nie mieliśmy żadnego problemu z pracą na planie. Nagrania wspominam bardzo przyjemnie, bo zarówno goście jak i atmosfera były niesamowite. Wszystkie zaproszone osoby cechowało pozytywne nastawienie, co zaowocowało powstaniem ciekawych rozmów. A jeśli dodamy do tego pyszne jedzenie, to już nic więcej nie trzeba.

- Czy u pani w domu się gotuje?
- Jeśli ma się dwójkę małych dzieci, to trudno nie gotować. Gotuje także mój mąż, więc obowiązkami na szczęście możemy się podzielić. Ja podobno robię świetne zupy i to właśnie one w różnych odsłonach są moimi daniami popisowymi. Nie wydziwiam, nie wymyślam nie wiadomo czego. Czasami jednak szaleję z owocami morza, sałatami. Założeniem jest, żeby było zdrowo, ale nie fanatycznie. Dbam, żeby w posiłkach było dużo warzyw, owoców, ryb. Używam też dobrych olejów i oliw. W naszym domu je się wszystko, ale z rozsądkiem.

- Jakie jest pani ulubione danie?
- Nie mam swojego ulubionego dania. Lubię jeść, choć może tego nie widać. Gustuję w rybach, owocach morza i różnego rodzaju sałatach, ale trudno mi wytypować jednego faworyta.

- Czy przygotowuje pani posiłki również do pracy?
- Od wielu wielu lat mam plan gotowania do pracy i od wielu wielu lat on mi kompletnie nie wychodzi (śmiech). Przed wyjściem z domu ostatnią rzeczą o jakiej myślę jest jedzenie, ale bardzo tego żałuję, bo w efekcie czasami zjadam co popadnie. Muszę tutaj posypać głowę popiołem, bo wiem, że to bardzo niedobrze. Dzięki programowi „Makaronowy zawrót głowy” poznałam jednak sporo ciekawych przepisów, które są bardzo smaczne zarówno na ciepło jak i na zimno, więc z powodzeniem można zabierać je ze sobą w pojemniku. To może być dla mnie doskonałe rozwiązanie!

Rozmawiała Joanna Grochal

„Makaronowy zawrót głowy” w sobotę o godz. 10:50 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Szymon Kołecki zaprasza na „Makaronowy zawrót głowy”
Radosław Liszewski w kulinarnym programie Polsatu