Joanna Horodyńska spędziła w kraju południowej Azji zarówno święta Bożego Narodzenia, jak i Sylwestra. Czas upłynął jej głównie na zwiedzaniu miejscowych atrakcji i plażowaniu. Gwiazda nawet na urlopie przykłada dużą wagę do swoich strojów. Perfekcyjnie wystylizowana wypoczywała na wyspie, pokazując fanom jak mijają jej dni.
Odwiedziła między innymi plantację słynnej czarnej cejlońskiej herbaty. Z tej okazji założyła sukienkę w kolorze brudnego różu, do którego dobrała wiklinowy koszyczek. Charakterystyczna stylizacja nie umknęła uwadze fanów: „Przepiękna sukienka! Cudnie Ci”, „Bardzo trafne kolory” - jej fani zachwycali się w komentarzach.
Prowadząca „Gwiazdy na dywaniku” oraz „Shopping Queen” odwiedziła również zabytkowe azjatyckie świątynie w Kolombo, stolicy Sri Lanki, którymi była wyraźnie zachwycona. „#theoldestemple #colombo #colombocity #colombocitywalks #thisisobeautiful” - napisała pod fotografią.
Stylistka znalazła również czas na plażowanie. Wypoczywała opalając się i podziwiając okolicę z łodzi. Przy okazji zaprezentowała się po raz kolejny w bikini i pochwaliła zjawiskową figurą. Mimo nieuchronnie płynącego czasu zachwyca sylwetką i zapewne wprawia w kompleksy niejedną nastolatkę.
Z okazji Nowego Roku zdecydowała się wziąć udział w miejscowej imprezie. Wygląda na to, że zabawa była przednia, bo fotografia została opatrzona wymownym opisem: #gettingdrunk #sowhat #partygirl #after.
Chcielibyście wybrać się na Sri Lankę? Jak myślicie, gdzie następnym razem pojedzie Joanna Horodyńska?
Mona Mon
Zobacz także:
Joanna Horodyńska: Nie lubię pięknych mężczyzn