2017-11-13

Gdzie najbardziej lubi imprezować Klaudia Halejcio?

0

Czy Luiza z „Pierwszej miłości” lepiej bawi się na prywatkach czy w głośnych klubach? Aktorka opowiedziała w jaki sposób najchętniej spędza wolny czas. Co jest dla niej najważniejsze, aby wieczór w ciekawym towarzystwie zaliczyć do udanych?

Jak się okazuje, aktorka prowadzi dom otwarty, podobnie do tego jak robili jej rodzice. W lokum artystki zawsze coś się dzieje, wciąż odwiedza ją rodzina, przyjaciele i znajomi. - Rodzinny dom to dom, w którym jest dużo ludzi, w którym pachnie jedzeniem, w którym można wszystkich ugościć, napoić. Wtedy tętni życie - powiedziała w wywiadzie dla agencji Newseria.

Gwiazda serialu „Pierwsza miłość” lubi się bawić, ale preferuje imprezy odbywające się w domu. Klaudia Halejcio znana również z występów w „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami” uważa, że rozrywkom w klubie brakuje odpowiedniej atmosfery. Dlatego często zaprasza do siebie najbliższych na wspólne gotowanie oraz kolacje.

Aktorka szczególnie lubi spotkania z okazji Halloween. Odbywają się one w jej mieszkaniu lub w domu któregoś ze znajomych. Goście muszą przyjść wieczorem w specjalnym przebraniu. Przyjaciele gwiazdy wspólnie wymyślają temat wieczoru, do którego uczestnicy muszą dostosować samodzielnie uszyty kostium.

- Razem gotujemy, wymyślamy różne zabawy. Wtedy jest to bardziej wesołe, bo takie zwykłe imprezy, gdzie wychodzimy gdzieś do klubu, nie mają już takiego uroku jak te, które sami planujemy i organizujemy - powiedziała w wywiadzie Klaudia Halejcio.

Aktorka za 10 lat widzi się jako świadomą swej wartości kobietę, żonę, a także matkę. Teraz skupia się głównie na pracy. Poza grą w serialu, jest także obecna na scenie teatralnej. Podkreśla, że choć zajęcia w teatrze wiążą się z dużym stresem, a próby bywają wyczerpujące, to zmęczenie motywuje ją do jeszcze większego wysiłku i poprawia efektywność.

„Pierwsza miłość” od poniedziałku do piątku o godz. 18:00 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
Próba samobójcza Klaudii Halejcio. Co się stało?

Komentarze