2017-11-08

Bartosz Żukowski ceni w aktorstwie uczciwość

0

Nie sposób wyobrazić sobie „Świata według Kiepskich” bez „Cyca”. Bohater serialu na planie nigdy nie odpuszcza, choć jako Waldek Kiepski jest zdominowany przez najbliższych. Wcześniej żył w cieniu ojca - Ferdynanda, a teraz jest manipulowany przez żonę - Jolantę.

Urodzony w 1975 roku Bartosz Żukowski grał w serialu od 1999 do 2004 roku. Po czteroletniej przerwie powrócił przed kamery i od tego momentu nieprzerwanie bawi widzów postacią Waldusia. Co ciekawe, pierwotnie rolę syna Ferdka i Halinki miał dostać Marcin Janos Krawczyk.

- Znalazł mnie reżyser castingu. Wydzwonił mnie, kiedy byłem w USA. Prosto z lotniska pojechałem na zdjęcia próbne. Można powiedzieć, że od razu mnie kupili. Okazało się, że serial się spodobał, choć początkowo były przygotowane trzy epizody - wspominał początki pracy przy serialu Bartosz Żukowski w jednym z radiowych wywiadów.

Pytany o fenomen serialu odpowiadał, że jest trochę jak u Mikołaja Gogola: „Z czego się śmiejecie? Z siebie samych się śmiejecie!”. - Zdarzają się odcinki naprawdę genialne, które nie są zwykłą komedyjką. Zarówno ja, jak i koledzy na planie nie odpuszczamy - wskazał aktor. Odgrywana przez niego postać z miejsca stała się kultowa.

Lata gry w popularnym serialu sprawiły, że na temat Bartosza Żukowskiego zaczęły krążyć plotki. Powszechna rozpoznawalność miała te mniej przyjemne strony. - W pewnym momencie znajomi nie chcieli ze mną wychodzić. Koszmarem było przełamywanie barier kultury dobrego wychowania. Przykładowo - jadłem z kimś obiad w restauracji, nagle ktoś przechodził, trącał mnie w ramię i traktował jak postać którą odtwarzam. Musiałem zrobić sobie przerwę - wspominał absencję w „Świecie według Kiepskich”. - W aktorstwie cenię uczciwość. Jeśli nie mogę czegoś dać, to nie ma to sensu - deklarował.

Nieobecność artysty na planie cyklu zbiegła się z plotkami na temat jego śmierci. - To był okres, w którym nie udzielałem wywiadów. Nie wykluczam, że rzucenie plotki o śmierci było wybiegiem prasy plotkarskiej, aby namówić mnie do rozmowy - przyznał na łamach jednego z magazynów. - Zależy mi tylko na spokoju wewnętrznym. Nie chcę niczego robić na siłę - podkreślił Bartosz Żukowski.

„Świat według Kiepskich” w każdą środę o godz. 20:05 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Świat według Kiepskich” - odcinek 524: Arcyfakt
„Świat według Kiepskich” - odcinek 523: Non profit
„Świat według Kiepskich” - odcinek 522: Mutant
„Świat według Kiepskich" - odcinek 521: Düsseldorf
„Świat według Kiepskich” - odcinek 520: Zmiana czasu

Komentarze