2017-10-13

„Wyspa przetrwania”: Narodziny plemienia „Vuku”

0

Rozgrywka weszła w nowy wymiar. Nadszedł koniec „Mataka” i „Yakavi”. Na uczestników „Wyspy przetrwania” czekały kolejne konkurencje, ale przede wszystkim musieli zmierzyć się z siłą własnych charakterów i zdać test z lojalności. Z dwóch plemion powstało jedno. Do czego to doprowadzi?

Maciej „Klotzek” nie mógł przeżyć, że plemię usunęło ze swoich szeregów Bartka. - Trzeba być idiotą, żeby tego nie dostrzec. Zadecydowały trzy głosy ze starej „Mataki”. Powinni zrozumieć, że tam wyrzuceni zostali jak śmieci do kosza i trzeba połączyć siły - analizował były komandos. Nie tylko on. Strategie, wzajemne knowania i propozycje porozumień zajmowały czas grupie „Yakavi”. Problem w tym, że sojusze na „Wyspie przetrwania” są ulotne jak piasek...

Na śmiałków czekało wkrótce nowe zadanie. Treść listu z butelki głosiła: „Czasami nie poznasz wartości chwili, dopóki ta nie stanie się wspomnieniem”. Damian Michałowski dla każdego z uczestników miał nagrania od rodzin i bliskich.

- Mam nadzieję, że słowa od ukochanych pomogą wam w dalszej walce - zapowiedział prowadzący. Na wszystkich uczestnikach programu wyznania miłości i wsparcia wywarły ogromne wrażenie. Polały się łzy.

Nagrodą w konkurencji był telefon do rodziny, co jeszcze mocniej zdopingowało przedstawicieli obu plemion. Musieli zmierzyć się z grą o nazwie „Pamięć”. Uczestnik miał do zapamiętania i odtworzenia układ dwunastu obrazków. Jedynie pierwsza osoba widziała prawidłowo ułożone kafelki. Zapamiętywała je i odtwarzała we właściwej kolejności na matrycy. Kolejna osoba odtwarzała to, co ułożył poprzednik. Jeśli ostatnia matryca nie została złożona prawidłowo, zadanie należało powtórzyć. Wygrywało to plemię, które jako pierwsze ustawiło właściwą kolejność. W trakcie konkurencji zawodnicy nie mogli ze sobą rozmawiać.

Zwycięstwo należało do drużyny „żółtych”, ale okazało się, że wśród członków „Mataki” tylko dwie osoby mogą zatelefonować do bliskich. Ustalono, że będą to Paweł oraz Karolina. Emocjom i wzruszeniom podczas krótkiego głosowego kontaktu nie było końca.

Następny poranek przywitał „czerwonych” i „żółtych” niespodzianką. List głosił, że grupy muszą wyznaczyć negocjatorów najlepiej reprezentujących interesy każdego z plemion. Uczestnicy zadecydowali, że z jednej strony będzie to „Klotzek”, a z drugiej Daniel. - Nie mogę stać z boku, muszę wziąć odpowiedzialność za zespół - deklarował ten drugi.

Jak wielkie było ich zdziwienie, kiedy Damian Michałowski poinformował o likwidacji plemion. W ich miejsce powstała grupa o nazwie „Vuku”. Mało tego, negocjatorzy mieli uzgodnić, kto z uczestników zostanie wyeliminowany z dalszej gry.

- Postawiliśmy na najmniejsze relacje. Naszą decyzją z programu odejdzie Justyna - oznajmili zebranym „Klotzek” i Daniel.

- Teraz walczycie o totem dla siebie, nie dla plemienia - wskazał prowadzący. Trudne decyzje i zmiana zasad wywołała konsternację wśród rozbitków. Każdy z nich musiał odnaleźć się w nowej sytuacji i opracować na nowo plan gry.

Następna konkurencja nosiła nazwę „Ścieżka zdrowia”. Osobno rywalizowali ze sobą panowie i panie. Najlepsi z każdej z płci walczyli w drugiej rundzie. Nagroda? Bezpieczeństwo. Najszybszym mężczyzną okazał się „Farmer”, a wśród kobiet triumfowała Julia. W finałowym etapie zmagań należało za pomocą specjalnych widełek przenieść po równoważni kule oraz podstawki, a potem je na siebie nałożyć. Dość nieoczekiwanie totem przypadł w ręce Pawła.

Podczas posiedzenia plemienia „Vuku” odżyły stare animozje pomiędzy „Yakavi” i „Mataka”. Decyzją współplemieńców z programem musiała pożegnać się Karolina.

- Słowo, które zostało dane, nie zostało dotrzymane. Dla mnie to gorsze niż najgorsza obelga - powiedziała sfrustrowana na pożegnanie odnosząc się do intryg i sojuszy pomiędzy uczestnikami „Wyspy przetrwania”. Na Karolinę czekała jednak mała niespodzianka. Została jednym z jurorów, który będzie decydował o tym, kto wygra pierwszą edycję przygodowego show.

Oto zapis czata z Justyną Gokiert-Skrentną:

Oto zapis czata z Karoliną Grychnik:

Oglądaj w IPLA.TV: „Wyspa przetrwania” - odcinek 6

Wyspa przetrwania” w każdy piątek o godz. 20:00 w Telewizji POLSAT.

Zobacz także:
„Wyspa przetrwania”: Gdy przyjaciel jest rywalem
Na „Wyspie przetrwania” już nic nie jest pewne

Komentarze